Autor Wątek: przesiadka z sakwiarstwa na bikepacking - czy to ma sens? :)  (Przeczytany 4446 razy)

Offline Mężczyzna DanielKot

  • Wiadomości: 92
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 08.08.2017
Hej,
Długo za mną chodzi wejście w świat bikepackingu, jak na razie od 8 lat realizuję się z sakwami, sporo miejsc już odwiedziłem, często wybieram miejsca z dużą liczbą przewyższeń; "dźwigając" 2 sakwy 30l z tyłu plus worek ok 30l na podjazdach zastanawiam się często czy byłaby możliwość zabrać namiot, śpiwór, ubrania (ok10dni), klapki, ręcznik, podstawowe narzędzia naprawcze oraz rzeczy do higieny osobistej i spakować to w podsiodłówkę plus sakwę na kierownicę i pod ramę. Czy ktoś może policzył ile można zaoszczędzić kilogramów na takiej przesiadce z odstawieniem bagażnika i sakw? Na ten moment mam tylko podsiodłówkę, której używam na wyjazdy jednodniowe lub dwudniowe z noclegiem 'pod dachem' - więc nie mam sam nawet tego jak zweryfikować, a nie chcę kupić całego kompletu sakw w przypadku kiedy nie będzie to w ogóle wykonalne. Alternatywą na ten moment jest dla mnie 'pozbycie' się rzeczy do gotowania, drugiej pary butów sportowych do wyjścia w teren(jeżdżę w spd), może zamiana maty do spania na jakąś lekką karimatę?

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Wywal SPD i buty rowerowe (platformy są już tytanowe), klapki, itd. Zważ bagaż jaki zamierzasz zabrać bez wagi sakw i wody. Jak jest powyżej 6 kg, to bez sensu się męczyć (weź klasyczne sakwy). Na 2 tygodnie można dorzucić 1 kg, ale to maks. Dla przykładu setup z weekendu w Tatrach, tego z burzami 4 dni temu.

« Ostatnia zmiana: 21 Sie 2024, 23:44 podjazdy »
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna DanielKot

  • Wiadomości: 92
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 08.08.2017
Wywal SPD i buty rowerowe (platformy są już tytanowe), klapki, itd. Zważ bagaż jaki zamierzasz zabrać bez wagi sakw i wody. Jak jest powyżej 6 kg, to bez sensu się męczyć. Na 2 tygodnie można dorzucić 1 kg, ale to maks. Dla przykładu setup z weekendu w Tatrach, tego z burzami 4 dni temu.



spd nie wywalę, a reszty tego co zostało napisane nie rozumiem; obawiam się że trochę odpowiedź nie ma wspólnego nic z moim pytaniem :(

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
spd nie wywalę, a reszty tego co zostało napisane nie rozumiem; obawiam się że trochę odpowiedź nie ma wspólnego nic z moim pytaniem :(

Jeśli twój wyprawowy bagaż wynosi około 6 kg bez wagi (masy) sakw i napojów, wody, camelbaka, to warto rozważyć bikepacking. No prościej się nie da!
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna DanielKot

  • Wiadomości: 92
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 08.08.2017
Wywal SPD i buty rowerowe (platformy są już tytanowe), klapki, itd. Zważ bagaż jaki zamierzasz zabrać bez wagi sakw i wody. Jak jest powyżej 6 kg, to bez sensu się męczyć (weź klasyczne sakwy). Na 2 tygodnie można dorzucić 1 kg, ale to maks. Dla przykładu setup z weekendu w Tatrach, tego z burzami 4 dni temu.



PS, dlaczego widelec jest tak zawinięty?

Offline Mężczyzna DanielKot

  • Wiadomości: 92
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 08.08.2017
spd nie wywalę, a reszty tego co zostało napisane nie rozumiem; obawiam się że trochę odpowiedź nie ma wspólnego nic z moim pytaniem :(

Jeśli twój wyprawowy bagaż wynosi około 6 kg bez wagi (masy) sakw i napojów, wody, camelbaka, to warto rozważyć bikepacking.

Ok, zrozumiałem teraz, dzięki. sprawdzę.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Dętki. One muszą być dostępne na cito, a chronią golenie w górach przy parkowaniu roweru. Dętki nie liczą się do tych 6 kg, tak samo jak zapasowe szprychy podklejone pod dolną rurą.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna DanielKot

  • Wiadomości: 92
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 08.08.2017
Dętki. One muszą być dostępne na cito, a chronią golenie w górach przy parkowaniu roweru. Dętki nie liczą się do tych 6 kg, tak samo jak zapasowe szprychy podklejone pod dolną rurą.

Ok, wierzę na słowo, że tak łatwo i szybko można się do nich dostać skoro są tak oblepione taśmą :D

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Ok, wierzę na słowo, że tak łatwo i szybko można się do nich dostać skoro są tak oblepione taśmą :D
Multitool z 2 nożami i kombinerkami, siedzi sobie w  tej szarej sakwie po prawej od mostka i jest bardzo lekki, ale szybko tnie problemy.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1706
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Bikepacking to IMHO nie kwestia zakupu nowych toreb, ale sztuka kompromisu.
Skoro posiadasz torbę podsiodłową i masz doświadczenie w sakwiarstwie, to dobierz do torby worek kopresyjny i podwieś czymkolwiek pod kierę. Jak uda ci się spakować, to wygrałeś, a jak nie to zostań przy sakwach. Ja jeżdzę z tym i z tym w zależności od potrzeb. Bez kompromisu, w bikepackingu obwiesisz swój rower takim samym bagażem jak przy sakwiarstwie, tylko drożej a to bez sensu. Sakwy są okej do wożenia dużych bagaży, bikepacking to minimlizm.
« Ostatnia zmiana: 22 Sie 2024, 00:26 MaciekK »

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Bikepacking to IMHO nie kwestia zakupu nowych toreb, ale sztuka kompromisu. ... Sakwy są okej do wożenia dużych bagaży, bikepacking to minimAlizm.
Dokładnie, jak czasem jadę z sakwami, to nie mam co do nich zapakować, wuchta wolnego miejsca.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna DanielKot

  • Wiadomości: 92
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 08.08.2017
Bikepacking to IMHO nie kwestia zakupu nowych toreb, ale sztuka kompromisu.
Skoro posiadasz torbę podsiodłową i masz doświadczenie w sakwiarstwie, to dobierz do torby worek kopresyjny i podwieś czymkolwiek pod kierę. Jak uda ci się spakować, to wygrałeś, a jak nie to zostań przy sakwach. Ja jeżdzę z tym i z tym w zależności od potrzeb. Bez kompromisu, w bikepackingu obwiesisz swój rower takim samym bagażem jak przy sakwiarstwie, tylko drożej a to bez sensu. Sakwy są okej do wożenia dużych bagaży, bikepacking to minimlizm.


Dziękuję za odpowiedź, ale czy mogę dopytać - ile litrów taki worek na kierownicę może mieć maksymalnie żeby nie przeszkadzało to w jeździe? I co oznacza przyczep czymkolwiek? Na myśli mi przyszły trytytki, ale to chyba nie zdałoby egzaminu

Online Mężczyzna Felek

  • Wiadomości: 1300
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.11.2017
Napiszę może nie do końca w temacie. Nie wiem czy dobrze widzę po miniaturce, ale jeździsz obecnie z dwoma sakwami Crosso po 30 l i z workiem też około 30 l. Razem 90 l objętości. Uważam osobiście, że bikepaking to ciekawe rozwiązanie i myślę, że kiedyś je rozważę. Póki co jeżdżę na wyprawy z rodziną (w tym trójka dzieci), i sakwy są nie do przeskoczenia.

Ale do sedna. To co napisał podjazdy a propo wchodzenia w bikepaking, dopiero gdy zbijesz wagę rzeczy do 6 kg ma sens. Jeżeli nie, został bym przy sakwach, ale...

No właśnie, ale zmniejszyłbym ich objętość. Ostatnio udało nam się z żoną pojechać na kilku dniowy wypad bez dzieci. Żona jechała bez bagażu. Ja wiozłem jej rzeczy plus swoje. Zmieściło się to jak na poniższym zdjęciu, w dwie sakwy po 12,5 l plus worek 30 l. Razem 55 l. Gdybym jechał w pojedynkę, z pewnością wystarczyłyby mi te dwie małe sakiewki po 12,5 l, czyli razem 25 l (zakładając, że stelaż namiotu przyczepię np. w trójkącie ramy).

Takie zmniejszenie objętości sakw z 90 l na 25 l, a tym samym bagażu, z pewnością wpłynęłoby korzystnie na jazdę w górzystym terenie.

Jeżeli chcesz mogę Ci pożyczyć takie dwie małe sakiewki, sprawdzisz i zdecydujesz czy jesteś w stanie się w nie spakować.


« Ostatnia zmiana: 22 Sie 2024, 12:02 Felek »
Podróże z dziećmi www.tataimapa.pl

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 843
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
Tak, jak piszą przedmówcy: bikepackig to minimalizm. Skoro teraz potrzebujesz aż dwóch dużych sakw i jeszcze worka, by się spakować, to zapomnij o bikepackigu. Zmniejszaj ilość zabieranych rzeczy, aż w końcu uznasz, że zmieścisz się z nimi w jednej sakwie (lub dwóch małych) i wtedy możesz kombinować. Ja np nie potrafię się tak spakować, chociaż próbuję od lat. Na krótkie wyjazdy z jednym lub dwoma noclegami jadę bikepackigowo, ale jak mam wyjechać na dłużej, to tylko sakwy. Sakwy są wygodniejsze. Łatwiej zabrać prowiant lub jakiś nadmiarowy bagaż, a w bikepackigu nie masz tej rezerwy i wszystko musisz mieć dobrze przemyślane.

Offline Mężczyzna DanielKot

  • Wiadomości: 92
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 08.08.2017
To że teraz mam 2 duże sakwy i worek wynika z tego też, że zazwyczaj łącze wyjazd rowerowy z jakimś np wyjściem w góry i wtedy też potrzebuję innych trochę ubrać+buty, myślę że mógłbym też zrezygnować z kuchenki, gazu, akcesoriów do gotowania. W obecnej konfiguracji jestem w stanie zrealizować każdą trasę jaką sobie wymyśliłem do tej pory, rozważania co do bikepackingu skłaniają się głównie ku temu, czy można szybciej i dalej i to głównie w kontekście gór; po płaskim odczuwam, że ta waga nie gra takiego dużego znaczenia

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum