Natomiast 90 litrów to koszmarnie dużo i redukcja bagażu zmieni tu dużo więcej niż sam sposób jego przewożenia.
A w ogóle nie próbują jechać z lekkimi sakwami. Może się okazać, że to właśnie wtedy będzie im się jeździło najlepiej.
Cytat: Romal w 22 Sie 2024, 13:58A w ogóle nie próbują jechać z lekkimi sakwami. Może się okazać, że to właśnie wtedy będzie im się jeździło najlepiej.Bo puste sakwy na bagażnik wraz z bagażnikiem ważą około 2400 g. Zaś duża podsiodłówka Ortlieba 456 g 16,5 litra, duża sakwa przednia Ortlieba 420 g 15 litrów, do tego torebka na sakwę przednią (pod nią wtedy łatwo mocować namiot) 206 g 3,5 litra. Do tego można kupić torbę w ramę i małe sakwy na ramę.
a może w przyszłym roku będę bardziej kombinował
Spadające sakwy z innego wątku mogą być bardzo dobrym wstępem do bikepakingu. Może się okazać, że w sakwie nic aż tak cennego nie było i da się jechać dalej... aż do utraty kolejnej sakwy . Byle tylko kartę płatniczą mieć przy sobie A serio: To nie jest tak, jak pisze Romal. Nie da się jechać z lekkimi = w połowie pustymi sakwami. Masz 2 x 30 litrów do dyspozycji, to pakujesz 2 x 30 litrów. Masz 90 litrów, pakujesz 90 litrów. Po korek, taka psychologia. Jest miejsce, to się je zapełnia tym, co potrzebne i przydatne. Przynajmniej mnie tak zawsze wychodzi.
To że teraz mam 2 duże sakwy i worek wynika z tego też, że zazwyczaj łącze wyjazd rowerowy z jakimś np wyjściem w góry i wtedy też potrzebuję innych trochę ubrać+buty,
Dodatkowo zastanawiam się w kwestii bikepackingu jak sobie radzicie z jedzeniem? Bo mi się czasami zdarzało że sklepu nie miałem 2 dni i trzeba było trochę ze sobą wieźć, a nie mając sakw to nie wiem gdzie bym to zmieścił
Ile miejsca zajmuje w tych dwóch sakwach namiot, śpiwór, karimata?