piszecie o minimalizmie wszyscy i się zastanawiam - macie może listę rzeczy które pakujecie na taki wyjazd bikepackingowy? jesteście się w stanie tym podzielić?
jeśli to żart z tym ekwipunkiem, to doceniam, a jeśli to jest serio ekwpinuek to mamy bardzo różne potrzeby, dodatkowo jazda z plecakiem na rowerze to nie jest nic przyjemnego...
jazda z plecakiem na rowerze to nie jest nic przyjemnego...
To prawda. Po to mam rower, by woził bagaże i bym nie musiał targać ich na plecach. Niestety, bikepacking jest wręcz powiązany z plecakiem. Każde dodatkowe zakupy ładujemy do plecaka. Taka filozofia "minimalizmu".
Cytat: Romal w 23 Sie 2024, 12:36To prawda. Po to mam rower, by woził bagaże i bym nie musiał targać ich na plecach. Niestety, bikepacking jest wręcz powiązany z plecakiem. Każde dodatkowe zakupy ładujemy do plecaka. Taka filozofia "minimalizmu".To dolewając ognia do oliwy, tudzież wsadzając kij w mrowisko Zastanawiam się gdzie kończy się tzw. bikepacking? Przykładowo, czy ten setup to już sakwiarstwo:https://images.squarespace-cdn.com/content/v1/5313b211e4b0d7a86d523f91/1557538507511-GO7PH4FZ3OU9NIJW1N0X/DSC06275.jpg
Ja plecaka nie zabieram. Zawsze mam luz na zakupy czy też prowiant i napoje na podróż pociągiem.
To był setup Iohana Gueorguieva. Ja osobiście chciałbym zobaczyć choćby cząstkę miejsc, które odwiedził na tym idiotyzmie. Ale to daleko.
Zapewne odwiedziłby te miejsca również korzystając z zestawu sakwiarskiego. Zgadzam się z @Dudu, ze takie coś jak na fotografii nie ma sensu. Bikepacking to minimalizm, głównie objętości (dopiero pochodną od objętości jest ilość, jakość sprzętu a waga to wypadkowa całości).Szerze, w pierwszym momencie to pomyślałem, ze to żart z ideii bikepackingu, albo przykład patologicznego ulegania modzie.
Cytat: maku w 23 Sie 2024, 14:15To był setup Iohana Gueorguieva. Ja osobiście chciałbym zobaczyć choćby cząstkę miejsc, które odwiedził na tym idiotyzmie. Ale to daleko.Zapewne odwiedziłby te miejsca również korzystając z zestawu sakwiarskiego.
Zgadzam się z @Dudu, ze takie coś jak na fotografii nie ma sensu. Bikepacking to minimalizm, głównie objętości (dopiero pochodną od objętości jest ilość, jakość sprzętu a waga to wypadkowa całości).
Szerze, w pierwszym momencie to pomyślałem, ze to żart z ideii bikepackingu, albo przykład patologicznego ulegania modzie.
Jest też inna opcja: może Gueorguiev nigdy nie spotkał bikepackingowca i w efekcie nie wiedział co i jak?