Tak wróciliśmy. Cali i zdrowi. Nie było to trudne, bo Oman to bardzo przyjazny i poukładany kraj. (...)
Dzięki!
zapytam tutaj, zamiast na priv. Przyda się kolejnym
1. masz jakiś ślady trasy? Ew. co najbardziej się Wam podobało, a co zdecydowanie być skreślił?
2. pakowaliście rowery we wspominanym przeze mnie sklepie czy zostawiliście w rurze wspominanej w wątku?
3. patrząc na stan dróg szutrowo-kamienistych - wziąłbyś zapasową oponę? Myślę nad tym, bo na ostatniej wycieczce miałem problem po rozcięciu jej na szkle (tubeless) i szukaniu przez 140 km sklepu z oponą. Ok - zawsze mogę dętkę wpakować do opony lub taksówka i w Muscacie wymieniać oponę
4. zastanawiam się czy brać składanego ulock abusa - czy wystarczy mi taka zwykła mała lineczka abusa. Ulock na pewno bezpieczny, ale to 0,5kg. Linka abusa wystarczy aby zapiąć i nikt nie odjechał. Ale z obcęgami już można odciąć rower
5. analogicznie zastanawiam się czy wystarczy mi jeden powerbank 10000mah (ładowanie telefonu i wahoo), czy brać 2x 10000mah. Myślisz, że pomimo spania na dziko w namiocie codziennie trafię do jakiejś knajpki na 30 min, aby naładować sprzęt?
6. Sporo było rowerzystów, czy raczej sporadycznie ich widzieliście? Ciekawy jestem