Autor Wątek: Wzmocnienie organizmu  (Przeczytany 2504 razy)

Offline Mężczyzna KUBA.WRO

  • Wiadomości: 20
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 16.12.2017
Wzmocnienie organizmu
« 19 Paź 2024, 15:41 »
Hej. Mam pytanie, dotyczące jak przygotować organizm do większych wysiłków? Konkretnie chce zwiększać dystans na rowerze ale często mam w głowie to że się przeziębie i rozchoruje. Czy to jest błędne myślenie? Kiedyś dużo chorowałem i tak to kojarzyłem że to przez rower. Czy można jakoś się wzmocnić i uchronić? Dzięki z góry za każdą wskazówkę.

Offline Mężczyzna KrzyDra

  • Wiadomości: 53
  • Miasto: Jaworzno
  • Na forum od: 16.03.2024
Odp: Wzmocnienie organizmu
« 19 Paź 2024, 17:56 »
Układ odpornościowy to kwestia indywidualna.

Ja korzystam przez cały rok z sauny , w sezonie letnim 1 w tygodniu , sezon zimowy 2-3 razy , stosuję to od 4 lat i widzę po sobie poprawę.
Dodatkowo w grę wchodzi ilość dobrego snu i wypracowanie sobie nawyków np. po przebudzeniu szklanka wody i 15 minut ćwiczeń pobudzających:)

No i jazda nawet w te zimne i deszczowe dni przy odpowiednim ubiorze hartuje nie tylko charakter ;)
:)

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1713
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: Wzmocnienie organizmu
« 19 Paź 2024, 18:16 »
Nie mam pojęcia w jaki sposób wzmocnić organizm. Jeżdżę od dawna w każdych warunkach więc już jestem uodporniony.
Przede wszystkim ważny jest odpowiedni ubiór ale to nie wystarczy. Najłatwiej się załatwić zimą nie wtedy kiedy jedziemy ale wtedy kiedy się zatrzymujemy rozgrzani i spoceni. Najlepiej byłoby jechać  swoim tempem od startu do powrotu do domu. No i jeszcze jedna ważna sprawa oddychanie przez nos a nie przez usta (zasłanianie ust np. szalikiem nie wystarcza). Nie raz zdarzało mi się wyjeżdżać na rower z przeziębieniem. często wracałem mokry od potu i wcale to nie pogarszało choroby ale wręcz pomagało.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 48%]

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: Wzmocnienie organizmu
« 19 Paź 2024, 18:22 »
Przeziębienia nie biorą się z zimna, tylko z drobnoustrojów. Musisz się od kogoś czymś zarazić, żeby się "przeziębić". Zatem akurat na rowerze jest to stosunkowo mało prawdopodobne, bo nawet jeśli jedziesz w grupie, to na otwartym terenie. A jeśli samemu, to w ogóle wykluczone (chyba że jak kupujesz w sklepie batona, to akurat ktoś Ci kaszlnie w twarz ;)
Od samego zmarznięcia się nie choruje (choć może się na chwile obniżyć odporność, co zwiększa podatność na zagnieżdżenie się w Tobie tego czegoś co było w tym kaszlnięciu przy kupowaniu batona).

Wsiadaj zatem na rower a batony bierz z domu :)   
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Kobieta Weronika

  • Wiadomości: 337
  • Miasto: Wychódźc
  • Na forum od: 26.01.2020
    • Dawne podróże - pamiętnik z początku XXI wieku
Odp: Wzmocnienie organizmu
« 19 Paź 2024, 18:27 »
Wsiadaj zatem na rower a batony bierz z domu
O ile się nie mylę, to ktoś na forum chyba wrzucał przepis takich batonów domowej roboty.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Odp: Wzmocnienie organizmu
« 19 Paź 2024, 20:11 »
Przeziębienia nie biorą się z zimna, tylko z drobnoustrojów. Musisz się od kogoś czymś zarazić, żeby się "przeziębić".

Otóż to!
Czyli powinieneś unikać człowieków oraz generalnie ssaków na swojej drodze i ocenić, czy zakażalność spadła.

Offline Mężczyzna KUBA.WRO

  • Wiadomości: 20
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 16.12.2017
Odp: Wzmocnienie organizmu
« 19 Paź 2024, 21:06 »
Rozumiem, czyli ogólnie trzeba dbać o podstawowe aspekty żeby zachować zdrowie .

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5066
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Wzmocnienie organizmu
« 19 Paź 2024, 22:49 »
(...) mam w głowie (...)

 :o

Jak sam zauważasz, to siedzi w głowie. Zacznij zatem od pogrzebania w głowie, organizm się dostosuje.  :icon_idea:

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Wzmocnienie organizmu
« 23 Paź 2024, 11:54 »
Wyobrażam sobie, że jeśli człowieka zaczyna coś łapać i wtedy wyjdzie na rower i wymarznie, to faktycznie może to doprowadzić do choroby. Wiki dobrze radzi o unikaniu przepocenia, najbardziej zdarzało mi się zmarznąć właśnie jak się nieodpowiednio ubrałem i zapociłem ubranie. Ogólnie to samo jeżdżenie powinno bardzo poprawić odporność.

Offline Mężczyzna sierra

  • Wiadomości: 1028
  • Miasto: Elbląg
  • Na forum od: 06.09.2017
Odp: Wzmocnienie organizmu
« 23 Paź 2024, 12:13 »
Wczoraj zrobiłem standardową setkę po pracy.
Od kilku tygodni boli mnie gardło (do tego lekko podwyższona temperatura, kaszel suchy-mokry), więc po kuracji (od kilu dni): ACCA, syrop na kaszel, Strepsil Intense, Vicvaporub (taka maść) i regularnej dawki witaminy C (1000) i Rutinoscorbinu - czuję wyraźną poprawę.
Najważniejsze, to nie przegrzać.
Lekki dyskomfort termiczny - wskazany.
Zapomnieć o rywalizacji ustawkowo/szosowej.
Jadąc własnym tempem, ubrany wielowarstwowo i podziwiając kolory jesieni - wypędzamy chorobę.
Zapomnijmy też o zimnych napojach. Lepiej zawitać na czekoladę do Orlenu, niż spić coś z lodówki sklepowej.
Poza tym, głowa jest IMO najważniejsza.
Wczoraj chciało mnie zdmuchnąć z jezdni i pojawił się "kapuśniaczek".
Wtedy lepiej dalej kręcić niż zatrzymać się i przebierać (tracą czas i termikę).
Postoje skrócić do niezbędnego minimum.
Jeść poza lokalami (na zewnątrz).
U mnie działa 

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Wzmocnienie organizmu
« 23 Paź 2024, 12:47 »
W niższych temperaturach choroby łatwiej nas atakują, bo wdychanie zimnego i suchego powietrza powoduje zwężenie naczyń krwionośnych w górnych drogach oddechowych, co utrudnia dotarcie białych krwinek do błony śluzowej i zwalczanie patogenów. To jest oczywiste i dobrze udowodnione. Znaczny wysiłek fizyczny powoduje ogólny spadek odporności, więc mamy tutaj zbieżność dwóch niekorzystnych czynników. Najlepiej jeździć cały rok, ja jeżdżę i oddycham ustami ze względu na ogólne problemy z oddychaniem przez nos i żadnymi szmatami nie osłaniam ust, nawet przy -20. Trzeba jechać tak, żeby oddech był spokojny, żadnych interwałów i innych takich. Choroby łapię bardzo rzadko, wszystkie przypadki są po kontaktach z chorymi ludźmi niezależnie od pory roku, a nawet jakby nieco częściej latem niż zimą.
Odporność poprawia regularny wysiłek na świeżym powietrzu oraz dieta bogata w witaminy, błonnik, świeży czosnek, itd. W sumie gdyby się zdrowo odżywiać, to by się bardzo mało chorowało (w sposób objawowy) na klasyczne choroby jesienno-zimowe.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8786
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Wzmocnienie organizmu
« 23 Paź 2024, 12:54 »
Przeziębienia nie biorą się z zimna, tylko z drobnoustrojów. Musisz się od kogoś czymś zarazić, żeby się "przeziębić". /.../

Przyczyny infekcji wirusowej
A. Drogi przenoszenia wirusów
Wirusy mogą być przenoszone z człowieka na człowieka przez bezpośredni kontakt, kropelki wydychane podczas kaszlu lub kichania, kontakt z zanieczyszczonymi powierzchniami lub przedmiotami, a także przez ukąszenia owadów. Niektóre wirusy mogą być również przenoszone drogą płciową lub przez zakażoną krew.

/.../


M. in. wzmacniając układ immunologiczny, dbaj o zdrowie.

Możliwe podejście [z wiki]:
Salutogeneza – model podejścia do zdrowia zaproponowany przez Aarona Antonovsky’ego. W przeciwieństwie do istniejącego powszechnie modelu patogenicznego, koncepcja ta kładzie nacisk na zachowanie zdrowia, a nie na leczenie choroby.

Autor nawiązuje do interakcyjnej koncepcji stresu i radzenia sobie Lazarusa i Folkman. Według Antonovsky'ego, normalnym stanem funkcjonowania człowieka jest dynamiczny stan chwiejnej równowagi. Stan ten występuje wtedy, kiedy człowiek wykorzystuje dostępną mu energię do sprostania wymaganiom zewnętrznym i wewnętrznym. W ujęciu Antonovskyego, zdrowie ujmowane jest jako proces, tzn. możliwe jest określenie poziomów (stanów) zdrowia na wymiarze Health - ease (HE) ←→ Dis - ease (DE). HE jest to stan pełnego zdrowia fizycznego, psychicznego i społecznego. DE to stan głębokiej choroby zagrażającej życiu biologicznemu, psychicznemu i społecznemu.

Według Antonovsky'ego poziom zdrowia zależy od współdziałania 4 czynników, takich jak:

1/ uogólnione zasoby odpornościowe (generalised resistance resources, GRR) – zaliczamy do nich następujące właściwości jednostki: cechy biologiczne (genetyczne, konstytucjonalne, immunologiczne i biochemiczne), cechy psychologiczne (cechy poznawcze – wiedza, intelekt; cechy osobowości – poczucie tożsamości, kontroli i sprawstwa, poczucie uczestnictwa, zaangażowania i zobowiązania oraz wyuczone strategie radzenia sobie), oraz cechy społeczno – kulturowe (cechy grupy – więzi i wsparcie społeczne; cechy kultury – religia, filozofia i sztuka). Czynniki te zdaniem Antonovskyego, zapobiegają przekształceniu się napięcia w stan stresu;

2/ stresory – wymagania, dla których nie ma gotowych, ani zautomatyzowanych reakcji adaptacyjnych i które rodzą stan napięcia;

3/ poczucie koherencji (sense of coherence, SOC) – ogólne nastawienie orientacyjne, które wyraża trwałe i dynamiczne przekonanie o przewidywalności i racjonalności świata i własnego położenia życiowego;

4/ zachowanie i styl życia – w zgodzie z nurtem medycyny behawioralnej, Antonovsky uważa, że poziom zdrowia zależy od zachowań związanych ze zdrowiem, jako socjolog, odrzuca jednak pogląd, że za zdrowie odpowiedzialny jest jedynie styl życia. Uważa on, że powinno się ukierunkować uwagę, zwłaszcza na te zachowania, dzięki którym człowiek tworzy warunki sprzyjające doświadczeniom rozwijającym zasoby i poczucie koherencji.


Teoria salutogenezy koncentruje się na czynnikach i zasobach, które podtrzymują i wspierają stan zdrowia. Zgodnie z ta teorią każda jednostka znajduje się na kontinuum pomiędzy idealnym zdrowiem a chorobą – co oznacza, że nie można powiedzieć o kimś, że jest całkowicie zdrowy lub całkowicie chory. Zdrowie nie ogranicza się jednocześnie do trzech podstawowych wymiarów: biologicznego, psychicznego i społecznego, ale obejmuje również zadowolenie, radzenie sobie organizmu ze stresem, samorealizację, dostrzeganie sensu, więzy społeczne, radzenie sobie ze zmianą. Bardzo duży wpływ na stan zdrowia ma to, w jaki sposób jednostka radzi sobie ze stresem.
To, w jaki sposób jednostka korzysta ze swoich zasobów i możliwości w wymagającej dla siebie sytuacji (w stresie) zależy w dużej mierze od jej poczucia koherencji. Ta właściwość osobowościowa opiera się ono na poczuciu zrozumiałości, poczuciu swojej zaradności i poczuciu sensowności, które wpływają na sposób odbierania i reagowania na pojawiające sytuacje życiowe. Podstawą tej orientacji jest przekonanie, że doświadczenia życiowe mają charakter przewidywalny i wytłumaczalny (poczucie zrozumiałości). Osoba cechująca się poczuciem koherencji, mimo że może czuć się różnymi sytuacjami zaskoczona, to będzie próbowała je rozumieć i wyjaśnić. Dostrzega jednocześnie zasoby, które pomogą sprostać wymaganiom stawianym przez sytuacje życiowe (poczucie zaradności). Osoba koherentna potrafi zatem dostrzegać różne możliwości w sobie lub w otoczeniu (np. wsparcie w relacjach), które pomogą w poradzeniu sobie z sytuacją. Ostatnią składową pojęcia jest poczucie sensu. Oznacza to, że wymagania stawianie przez życie są postrzegane jako wyzwania wartym wysiłku i zaangażowania. Ktoś o wysokim poczuciu sensowności rozwija jednocześnie ważne dla siebie aktywności (może to praca, zainteresowania, pasje, hobby), w które inwestuje swój czas i zaangażowanie.


Sprawę szerzej biorąc, czynników więcej będziesz mógł uwzględnić (nie tylko dla celu rowerownia).
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Wzmocnienie organizmu
« 23 Paź 2024, 13:01 »
Warto dodać jeszcze o regularnym wysypianiu się. To znacznie poprawia odporność organizmu nawet jak dieta jest beznadziejna. Różnica w zapadalności na typowe przeziębienie jest kilkukrotna pomiędzy tymi co śpią kiepsko, a tymi co śpią dobrze. Innymi słowy, jeśli często chorujesz a śpisz kiepsko i krótko, to wystarczy spać dłużej i lepiej, żeby chorować 3-7 razy rzadziej.

https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC2629403/

Osobny temat to jak poprawić sen, to jest czasem bardzo trudne, nie raz miewam kilkudniowe epizody całkowitej bezsenności i żadne metody poza chemią wtedy nie działają. Wszelkie naturalne metody są długoterminowe, doraźnie nie pomogą.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Matii

  • Wiadomości: 10
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.11.2024
Odp: Wzmocnienie organizmu
« 15 Lis 2024, 00:51 »
Hey.
Od wielu lat od października do marca morsuję (1-2x/tyg).
Od tego czasu nie przypominam sobie jakiejkolwiek infekcji. Nawet jak zmarznę na rowerze i leci z nosa ciurkiem to następnego dnia śladu przeziębienia brak. W sezonie grypowym ludzie dookoła chorzy, zasmarkani a mnie kompletnie omija...

Bardzo gorąco polecam. Dla podbijania odporności ale też dla zdrowia ducha!

ps. jestem antylekowy. Nie biorę żadnych dropsów ani wspomagaczy. Lepsza prawidłowa dieta i odpowiednia ilość snu.

ps2. mój dziadek powtarzał zawsze, że im częściej człowiek po za strefą komfortu tym hardszy i zdrowszy :D
Nic nie może równać się z prostą przyjemnością jazdy na rowerze. - J.F. Kennedy

Offline Mężczyzna Miciek

  • SAC
  • Wiadomości: 1298
  • Miasto: Hawana, Kuba
  • Na forum od: 08.05.2009
    • Moje wyprawy
Odp: Wzmocnienie organizmu
« 15 Lis 2024, 04:04 »
Dołączam się do tej zachęty. Odkąd zacząłem morsować w pandemii, omijają mnie wszelkie choroby i infekcje. Wcześniej właściwie też nie chorowałem poważnie, ale w sezonie zimowym łapałem zawsze jakieś przeziębienie, czy zapalenie oskrzeli. Pracując w szkole, byłem bardziej narażony na drobnoustroje.
Teraz nie morsuję z racji miejsca zamieszkania. Mam tylko pewną namiastkę, bo bardzo rzadko kąpię się w ciepłej wodzie. Ale dalej nie choruję. Od roku nawet kataru nie miałem. Może to być przypadek, a może rzeczywiście zimne kąpiele wzmacniają odporność.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum