Autor Wątek: Ciężki i "antysportowy" - uwielbiam go  (Przeczytany 2362 razy)

Offline Mężczyzna michal.je

  • Wiadomości: 32
  • Miasto: Białystok
  • Na forum od: 24.10.2024
Ciężki i "antysportowy" - uwielbiam go
« 24 Paź 2024, 07:59 »


Po wielu dziesiątkach tysięcy kilometrów chyba na każdym typie rowerów mam swój idealny, wymarzony rower. Oczywiście całkiem z przypadku, jak to zwykle w życiu bywa  ;)

Na początku sezonu połamałem swojego wypasionego plastikowego gravela. Producent dał mi do wyboru oddać kasę za ramę lub czekać prawie rok na nowy rower... Wziąłem kasę, części i kupiłem nowy rower za ćwierć ceny starego.

Kross Esker 4.0 Adventure.

Dlaczego ten? Bo był od ręki. Bo zawsze z tyłu głowy marzyła mi się stalowa, stara szosa (choć w moim użyciu byłaby całkowicie bez sensu...). Bo zakochałem się od pierwszego spojrzenia, a nie lubię czarnych rowerów. Bo tak, po prostu. Jest ciężki jak siedem nieszczęść, mułowaty, ale go uwielbiam i ryjek mi się cieszy tak samo po pierwszych 10km jak i 5000km, które już zrobił.

Z fabryki zmieniłem tylko korbę na SRAM NX 34T, bo taka lepiej się sprawdza przez większość roku przynajmniej dla mnie. Reszty nie ruszam bo jest wystarczająca i bardzo prosta/tania w ewentualnym serwisie.
Z wad to tylko te klamki od APEXA. Działają idealnie, ale są zaskakująco mało odporne na brud, albo nawet mocne zapylenie i ciężej chodzą (takie uczucie jakby klej wlać w nie).

Offline Mężczyzna ramzes

  • Wiadomości: 1457
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.06.2015
Bo najlepszy rower to ten, który kochasz.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8786
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013

Najlepszym jest kolejny następny.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna michal.je

  • Wiadomości: 32
  • Miasto: Białystok
  • Na forum od: 24.10.2024

Najlepszym jest kolejny następny.

n+1 --- znam, nie doliczę się ile miałem naprawdę rowerów, wiem tylko że najwięcej 9 w jednym momencie  ;D

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3037
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Mogłeś mieć rower, a kupiłeś jakiegoś kłosa w piekarni...  :icon_cry:

Offline Mężczyzna bzyk69

  • Wiadomości: 427
  • Miasto: Pszczyna
  • Na forum od: 27.08.2021
E tam.
Rower to jest tylko narzędzie. Można kochać jazdę na rowerze, ale przywiązywać się do kupy złomu?
Dla mnie to jest trochę nienormalne, takie jaranie się sprzętem (no ale ja z tych, co to truskawki cukrem posypują..).

Offline Mężczyzna michal.je

  • Wiadomości: 32
  • Miasto: Białystok
  • Na forum od: 24.10.2024
E tam.
Rower to jest tylko narzędzie. Można kochać jazdę na rowerze, ale przywiązywać się do kupy złomu?
Dla mnie to jest trochę nienormalne, takie jaranie się sprzętem (no ale ja z tych, co to truskawki cukrem posypują..).

Masz rację. To tylko kupa żelastwa. Jednak chcę utrzymać ją jak najdłużej. Połamie się, zardzewieje, będzie nie do odratowania? Trudno, będzie następny. Jednak wolę się do przyspieszonej wymiany nie przyczyniać. Bo tak dobrze nie jeździło mi się od wielu rowerów wstecz.

Offline Mężczyzna rmk

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.01.2013
E tam.
Rower to jest tylko narzędzie. Można kochać jazdę na rowerze, ale przywiązywać się do kupy złomu?
Dla mnie to jest trochę nienormalne, takie jaranie się sprzętem (no ale ja z tych, co to truskawki cukrem posypują..).

Jestem za.
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3970
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Jak się rowerem jeździ na wielodniowe wyprawy, samemu go naprawia, modyfikuje itd., to się człowiek w pewien sposób przywiązuje. Oczywiście nie aż tak, jak do istoty żywej, bo to w końcu martwy przedmiot.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna michal.je

  • Wiadomości: 32
  • Miasto: Białystok
  • Na forum od: 24.10.2024
Jak się rowerem jeździ na wielodniowe wyprawy, samemu go naprawia, modyfikuje itd., to się człowiek w pewien sposób przywiązuje. Oczywiście nie aż tak, jak do istoty żywej, bo to w końcu martwy przedmiot.
Albo wręcz przeciwnie jak kolejny raz cie wku...  :-\

Offline Mężczyzna Włod

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 04.04.2011
Mam dwa jednoślady z stali. Pierwszy ok 1997 do dziś korzystam przez cały rok, u mnie od ponad dekady i za sobą kilka wypraw  plus dwa maratony podróżnika. Drugi nowszy o dwie dekady, bardziej grawelowy  ale tez nie bez wad.  Oba lubie i nie myślę o sprzedaży .

Online Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10704
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Mogłeś mieć rower, a kupiłeś jakiegoś kłosa w piekarni...  :icon_cry:
A tak dla niebędących w temacie - o sssoooo choziii?
Konktretnie - co jest nie tak z tym Eskerem?

Offline Mężczyzna michal.je

  • Wiadomości: 32
  • Miasto: Białystok
  • Na forum od: 24.10.2024
Mogłeś mieć rower, a kupiłeś jakiegoś kłosa w piekarni...  :icon_cry:
A tak dla niebędących w temacie - o sssoooo choziii?
Konktretnie - co jest nie tak z tym Eskerem?

Też nie wiem o co chodzi, ale taktycznie milczałem 😏

Offline Mężczyzna rufiano

  • Wiadomości: 1977
  • Miasto:
  • Na forum od: 03.02.2014
nikt tego nie wie ! .. podejrzewam że kol.qb też  :P

Offline Mężczyzna qbab

  • Wiadomości: 1293
  • Miasto: łódzkie
  • Na forum od: 25.12.2011
chyba chodzi o to ze Eskery maja takie małe wstawki na ramie podobne do kłosa.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum