Autor Wątek: Lampka przednia w teren z wymiennymi 18650  (Przeczytany 10341 razy)

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5365
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
A no i do 21700 jest convoy dedykowany całkiem spoko podobno

Offline Mężczyzna TripRider

  • Wiadomości: 509
  • Miasto: Pomorze Środkowe
  • Na forum od: 29.07.2019
To dopytam inaczej, jakiej wielkości napis przeczytasz w ciemnym pokoju przy świetle księżyca?


Pisałem już wyżej, że może nie o ilość lumenów chodzi, a o lepszą optykę, która bardziej doświetla pobocza.
Dlatego uważam, że to pytanie nic nie wnosi i traktuje je jako osobistą wycieczkę. Tak, czy inaczej miłego wieczoru życzę.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5365
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Dlatego uważam, że to pytanie nic nie wnosi i traktuje je jako osobistą wycieczkę. Tak, czy inaczej miłego wieczoru życzę.

WOW! No coś Ty, nie taki był mój zamiar. Przykładowo dla mnie 300 lamentów jest słabo, ale ujdzie, a na pytanie bym odpowiedział, że w ciemnym pokoju to ja nie widzę już nic, że o czytaniu nie wspomnę. Ale pamiętam czasy, kiedy do czytania książki wystarczyło mi naprawdę minimalne światło.

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3906
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Eee, jeszcze mocniej po oczach dają dla odmiany... rowery elektryczne ;D

Nie zgodzę się. Większość ma lampy z odcięciem. Poza tym nie walą po oczach jak szosowcy, którzy po ciemku migają wypasionymi lampkami do jazdy po ruchliwej drodze w pełnym słońcu.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1830
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Eee, jeszcze mocniej po oczach dają dla odmiany... rowery elektryczne ;D

Nie zgodzę się. Większość ma lampy z odcięciem. Poza tym nie walą po oczach jak szosowcy, którzy po ciemku migają wypasionymi lampkami do jazdy po ruchliwej drodze w pełnym słońcu.

Lampy z odcięciem w elektrykach tak, ale ustawione na wprost. Być może taka specyfika Krakowa ;D a szosowcy też potrafią dać na wiwat w zestawie migającym. Ci co jeżdżą po ciemku, bez migania, czyli 0,01% populacji zwykle świecą na drogę przed sobą.

Offline Mężczyzna Cokeman

  • Wiadomości: 608
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.05.2013

Ostatnio mnie kusi Nitecore HU60: https://flashlight.nitecore.com/product/hu60 żeby tym "warszafskim" szosowcom doświetlać drogę, bo ewidentnie słabo widzą... Jest dedykowany chwyt i guziczek na kierownicę... Ale zasadniczo nie znajduje dla tej lampki innego zastosowania.  ;D


he he he, pozwolisz, że dodam sobie do słownika?  :P

Pozwalam na dodanie do słownika, a zamiast Nitecore Hu60 zobacz to  :icon_twisted:
https://www.lupine.de/products/bike-lights/performance-bike-lights/alpha/dimmlevels

Offline PABLO

  • Wiadomości: 3906
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Zawsze się zastanawiam po co komu tak silne światła w rowerze.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1830
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Do zjazdów enduro nigdy za wiele :)

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5365
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Pozwalam na dodanie do słownika, a zamiast Nitecore Hu60 zobacz to  :icon_twisted:
https://www.lupine.de/products/bike-lights/performance-bike-lights/alpha/dimmlevels

IhahahAA!!!  ;D

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20315
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
a zamiast Nitecore Hu60 zobacz to  :icon_twisted:
https://www.lupine.de/products/bike-lights/performance-bike-lights/alpha/dimmlevels

Lupine to wiadomo, że to lampkowy "top of the top". Ale te lampki to się zaczynają od okolic 2000zł, do tego też wcale nie każdemu pasuje ich idea, czyli duża bateria w pakiecie, łączona z lampką kablem. I przy wszystkich bajerach - to Lupine wcale nie przebija Convoya za 100zł pod względem stosunku siły światła do czasu pracy.

Offline Mężczyzna Cokeman

  • Wiadomości: 608
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.05.2013
Zawsze się zastanawiam po co komu tak silne światła w rowerze.

dla beki  - poważnie nie mam innego pomysłu :(

ja dla więcej niż 2500 lumenów nie widzę zastosowania rowerowego, więcej to musi być większy promień sferyczny by było nie tylko widać co 200 metrów w przód, ale i na boki.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20315
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
ja dla więcej niż 2500 lumenów nie widzę zastosowania rowerowego, więcej to musi być większy promień sferyczny by było nie tylko widać co 200 metrów w przód, ale i na boki.

Jedyne realne zastosowanie to jazda w solidniejszym terenie, taka lampka na terenowym zjeździe pozwala jechać prawie tak komfortowo jak w dzień. Miałem okazję jechać na Carpatii Divide całą noc w grubym terenie, ja miałem czołówkę jakieś 450 lumenów, ale to sporo brakowało do pełnego komfortu. I dlatego w takim terenie jadąc noca dużo się traci w porównaniu do jazdy w dzień, bardzo nieefektywna jest to jazda, dlatego większość zawodników na tej imprezie nocami prawie w ogóle nie jeździ. Też taki tryb koło 2500 lumenów przyda się czasami na szosie szybkich zjazdach w górach, w sensie, że pozwoli na dużo mniej asekuracyjne zjeżdżanie. Np. jazda w deszczu drastycznie obniża komfort takiej jazdy, pamiętam na MRDP jak się taką deszczową nocą męczyłem nawet na 800 lumenach, bo światło się rozprasza w wilgoci wiszącej w powietrzu i lecącej z nieba.

Tylko tak mocne tryby bardzo drenują baterię, a Lupine to się nie bardzo nadaje na długie ultra. Kiedyś jak się zastanawiałem nad inwestycją to analizowałem czasy ładowania i kiepsko to wyglądało, nie było czegos takiego jak Quick Charge, teraz może się to zmieniło. Do tego Lupine jest jak Iphone - kompatybilne tylko ze sobą, trzeba mieć cały system od nich - baterie, lampkę i ładowarkę. A Convoy jest na powszechnie dostępne ogniwa 18650, niebo tańsze od dedykowanych baterii Lupine.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8980
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Nadeszło nowe:
https://www.lupine.de/products/bike-lights/road-bike-lights/sl-grano

Odpowiedni przewód wkrótce.

Więcej tu:
&t=374s

Doładowując podczas użytkowania (w trybie średnim), świecisz do zużycia dostępnego/ych patronu(ów).
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna TripRider

  • Wiadomości: 509
  • Miasto: Pomorze Środkowe
  • Na forum od: 29.07.2019
Dlatego uważam, że to pytanie nic nie wnosi i traktuje je jako osobistą wycieczkę. Tak, czy inaczej miłego wieczoru życzę.

WOW! No coś Ty, nie taki był mój zamiar.

Spoko. Nie żywię urazy.  :)

KrzyDra na początku podpowiedział lampy Bookman. Spodobała mi się idea pokrętła z boku. Widziałem na Youtube moc Volume 1500 i wydaje się naprawdę niezła, jednak przekracza mój budżet. Co innego Volume 800, tu cenę jestem w stanie zaakceptować, ale nie widziałem jej w akcji.
Ktoś miał do czynienia z tą lampką, jak i samą firmą?

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 914
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
Jak bardzo jesteś przywiązany do baterii? Ja kiedyś też uważałem, że lampka musi być na baterie, które sobie zawsze mogę wymienić. Potem okazało się, że wystarczy mieć lampkę, którą można ładować z powerbanka podczas jazdy. I nagle świat stał się prostszy. Za 60 zł kupiłem chińczyka, co świeci mocno, daleko i szeroko. Chińczyk deklaruje, że to cudo ma 2400 lumenów. Nie wiem, nie znam się, ale jest wypas. Robię z nocy dzień. Jak doganiam wolniej jadących rowerzystów, to zjeżdżają na pobocze, bo myślą, że samochód za nimi jedzie. Jak na mój gust świeci aż za mocno. I to wszystko za jakieś grosze. Lampka za 2000 zł? Po co?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum