Autor Wątek: ciekawe trasy w Europie o długości 600-900km i do 3500 metrów przewyższeń?  (Przeczytany 3771 razy)

Offline modessef1

  • Wiadomości: 8
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.07.2020
Szukam pomysłu na sierpniowy wypad rowerowy. Mam w sumie 9 dni na taki wypad.
Z tras europejskich to robiłem jedynie Alpe Adria (Salzburg - Grado) i bardzo mi się podobało.
Próbowałem promptować AI poniższym zapytaniem ale potem sprawdzając ich propozycję w komoot okazywało się, że mylą się raptem o 5000 metrów przewyższeń albo 500km :)

Może ktoś z Was był na jakiejś ciekawej trasie i coś zaproponuje? Myślałem też mocno o Maroko ale sierpniowe temperatury zniechęcają.

- długość trasy: 600-900 kilometrów
- Ilość przewyższeń: do około 3500 metrów
- Ilość dni: 6-9
- typ roweru: gravel
- typ podróży: bikepacking, czyli mamy ze sobą ubrania na cały czas podróży oraz wszystkie niezbędne sprzęty do spania na dziko (lub na kempingu) takie jak hamaki/namiot
- podsumowując typ roweru oraz typ podróży to trasa musi być w zdecydowanej większości po dobrej jakości drogach z przewagą asfaltów/ ścieżek rowerowych, szutrów dobrej jakości. Podłoże typu piach czy korzenie z racji wagi obładowanego roweru nie są możliwe do pokonania
- termin podróży: sierpień 2025
- cel: zwiedzić fajne miejsca, najlepiej kilka krajów.
- kierunek podróży: miejsce startu i mety musi być z dobrym połączeniem z Warszawy. Może być to samolot lub pociąg ale łączny czas dotarcia na miejsce startu nie może przekroczyć 15 godzin, tak samo powrót

Offline Mężczyzna Cokeman

  • Wiadomości: 608
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.05.2013
Budapeszt - Monachium

Wzdluz Dunaju, a potem od Pasawy wzdluz Inn i bocznymi drogami juz calkiem blisko, ewentualnie  wzdłuż Isary. Znając Niemcy to na pewno jakis szlak jest.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3177
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
Może Turcja? Zależnie od regionu da radę się zmieścić w podanych przewyższeniach...

Dla koneserów mrozu to zawsze jakaś Norwegia zostaje...

Offline Mężczyzna Cokeman

  • Wiadomości: 608
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.05.2013
oba kraje stanowią problem z przewyższeniami, bo są góry aż do morza. Gdy ktoś chce jedynie 3500 przewyższeń na dystansie 600-900 km to zostają same niziny i ślady wzdłuż rzek, ale też głównie na nizinach.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4661
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Na Islandii można fajnie 900 km spożytkować.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3177
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
oba kraje stanowią problem z przewyższeniami, bo są góry aż do morza. Gdy ktoś chce jedynie 3500 przewyższeń na dystansie 600-900 km to zostają same niziny i ślady wzdłuż rzek, ale też głównie na nizinach.

Dlatego trzebaby trasy wzdłuż wybrzeża planować - albo w te 15 godzin dojazdu wliczyć jakiś kawałek pociągiem  ::)

Offline Mężczyzna Cokeman

  • Wiadomości: 608
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.05.2013
w górzystym śródziemnomorskim kraju wzdłuż wybrzeża to masz 2 problemy

1) nieustanne kurorty, przez które jazda długodystansowa rowerem to koszmar tłumów. Tam najlepiej jeździć poza sezonem
2) nie zawsze udaje się jechać dokładnie wzdłuż plaży, a nawet jeśli to co kilkanaście kilometrów masz kilkudziesięciometrowe górki, które zsumowane już na dystansie 200-300km przekraczają dopuszczalny limit przewyższeń.

Online Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10796
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Miałem napisać - południowa Szwecja ze startem i metą w Karlskronie, ale to założenie 3500m przewyższeń jest cholernie ograniczające.

Oprócz dolin rzecznych i Niderlandów można jeszcze polecić Danię (+ ew. Szlezwik) z Morzem Wattowym jako główną atrakcją.

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1505
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com
Aż sprawdziłam naszą zeszłoroczną trasę po Szwecji (pętla ze startem i metą w Karlskronie) - wyszło ok. 800km i prawie 6000m w górę. Rzeczywiście te przeywższenia mocno ograniczają.

Offline modessef1

  • Wiadomości: 8
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.07.2020
z tym limitem przewyższeń to jedziemy grupą 4 osób. Poziom wytrenowania w grupie będzie różny i myślę, że zmęczenie na przestrzeni tych kilku dni przy dużych podjazdach będzie za bardzo narastać.
Te 3500 - 4000 metrów to taki myślę rozsądny limit.

Offline modessef1

  • Wiadomości: 8
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.07.2020
Aż sprawdziłam naszą zeszłoroczną trasę po Szwecji (pętla ze startem i metą w Karlskronie) - wyszło ok. 800km i prawie 6000m w górę. Rzeczywiście te przeywższenia mocno ograniczają.

masz gdzieś zapisaną traskę bym mógł podejrzeć?

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4661
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Te 3500 - 4000 metrów to taki myślę rozsądny limit.
4000 m na 900 km to jest bardzo mało, bo wychodzi raptem niecały 1% średniego nachylenia przy założeniu, że połowę jedziemy pod górę, a połowę w dół. Tak to się buduje linie kolejowe, a nie szosy, więc poza zupełnie płaskimi terenami trudno będzie spełnić ten warunek.

Ja bym raczej celował w unikanie wielkich podjazdów rzędu 1000 m jednym ciągiem i więcej, bo na nich zrobią się dramatyczne różnice czasowe w grupie. 10 podjazdów po 100 m nie zrobi takiej katastrofy.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7469
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
A może pomyśl inaczej. Mniej kilometrów więcej górek. Są górki jest zabawa.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna ramzes

  • Wiadomości: 1492
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.06.2015
z tym limitem przewyższeń to jedziemy grupą 4 osób. Poziom wytrenowania w grupie będzie różny i myślę, że zmęczenie na przestrzeni tych kilku dni przy dużych podjazdach będzie za bardzo narastać.
Te 3500 - 4000 metrów to taki myślę rozsądny limit.
Jeśli przewyższenia o jakich piszesz są potencjalnym problemem w okresie 6-9 dni, to znaczy, że słabo kondycyjnie wygląda ekipa, dlatego planując taka trasę, weź też pod uwagę, aby jechać tak, że w razie jak ktoś padnie i się podda na amen, to mogł się bezpiecznie odłączyć i jakoś wrócić do domu.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4661
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
W sumie te warunki spełnia nasza trasa po Estonii i Łotwie.

https://photos.app.goo.gl/R1oe824y3XHZKZmg8
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum