Dywagacje przedzlotowe

[emonika]

Ktoś ma jakieś propozycje Zlotu 2025 ?

[Dziadek]

To by było w tym roku 17-18 maja. A termin zgłaszania do 10 stycznia. Mało casu krucabomba, mało casu...

[Felek]

To byłaby szkoda, gdyby do zlotu nie doszło. Od 12 do 15 mają są egzaminy ósmoklasisty i moje dzieciaki ponownie będą miały wolne. Powoli nastawiałem się na tygodniowy dojazd do miejsca zlotu, gdyby był w ciekawym miejscu a tu się okazuje, że nie wiadomo czy w ogóle będzie 

[magda]

Z tym 'nie będzie' to może za wcześnie Gdyby nie było kandydatur to po 1 można przedłużyć termin, po 2 można pomyśleć o powtórce w zeszłorocznej miejscówce  po 3 coś się wymyśli. Póki co może ktoś się ujawni z planem zgłoszenia czegoś?

[podjazdy]

Z tym 'nie będzie' to może za wcześnie Gdyby nie było kandydatur to po 1 można przedłużyć termin, po 2 można pomyśleć o powtórce w zeszłorocznej miejscówce  po 3 coś się wymyśli. Póki co może ktoś się ujawni z planem zgłoszenia czegoś?

Można też rozważyć przegrane kandydatury z poprzednich 2 lat, o ile nadal są atrakcyjne/działające i będzie osoba/osoby chętna/chętne i dyspozycyjna/dyspozycyjne, aby ogarniać ten zlot. Wszak głosowania były wyrównane. Na razie jednak można poczekać te 7 dni.

[łatośłętka]

A czy to nie winno pisane być razem?

[byczys]

To zrozumiałe!

[WujTom]

lepiej?

[transatlantyk]

Nie wyobrażam sobie, żeby zlotu nie było. Nawet jeśli coś nie styknie w dotychczasowych procedurach, jeśli nie będzie chętnych do organizacji, to wiosną coś wymyślę po raz któryś i się zlecimy.

[qbotcenko]

A kaj ten zlot? Bo zawsze jakieś zadupia, do których ani to dojechać, ani pogody, ani czasu   

Gdyby nie było wielu malkontentów, to zaproponowałbym zlot na tarenie jakiegoś fajnego urbexu - każdy by robił co chce

[Król Julian]

Zlot w Kampinosie, to chyba na zadupiu nie był?

[Ma_rysia]

Można przedłużyć zgłaszanie kandydatur o 10 dni?

[Borafu]

Wszystko można. Szczególnie jak nie będzie kandydatur w terminie.

[podjazdy]

Zlot w Kampinosie, to chyba na zadupiu nie był?

Zlot w Leśnej Stacji też nie był na zadupiu, można było dojechać na odległość rzędu 4-5 kilometrów od bazy zlotu pociągami kwalifikowanymi, co zresztą zrobiłem.

Wpierw pociąg z Krakowa


a potem przesiadka w Pile na pociąg z Kostrzyna nad Odrą


Przy okazji obejrzałem ciekawą linię kolejową z pokładu pociągu spółki PKP Intercity, a więc z widokiem na tory.


Nota bene tabliczka z pierwszego pociągu to biały kruk.

[Iwo]

zawsze jakieś zadupia, do których ani to...

Jeśli dostanę pozytywną odpowiedź od obiektu to pozostanie ci tylko wymówka 'nie chciało mi się'.