Autor Wątek: moje małe włoskie rowerowe marzenie... RZYM  (Przeczytany 563 razy)

Offline Mężczyzna Simon

  • Wiadomości: 47
  • Miasto: Jaworzno
  • Na forum od: 21.01.2020
Tak mi się zamarzyło, aby w mniej więcej w połowie czerwca wybrać się w kolejną wyprawę...

Tym razem z najpiękniejszego austriackiego miasta - Salzburga chciałbym ruszyć na południe w stronę Zell am See, wspiąć się na Grossglockner Hochalpenstraße by po minięciu Cortina d'Ampezzo zachaczając o Tre Cime dotrzeć do Wenecji - tym razem od strony Lido di Jesolo.

Kreślenie trasy poprowadziło ją w stronę Bolonii, Florencji.. A dalej to już prosto. w stronę wybrzeża Morza Liguryjskiego (Pisa) i wzdłuż tego wybrzeża przez Civitavecchia do RZYMU.


Tak jak w czasie poprzednich wypraw z Polski do Salzburga chcę się dostać pociągiem.
Domem w czasie tej wyprawy – tak jak w czasie poprzednich będzie namiot, więc noclegów będę poszukiwał na campingach, a w ostateczności na dziko. Tak, wiem że na dziko taniej, i w ogóle.. ale takich ludzi i takiego klimatu jaki mają campingi to w żadnym polu i pod żadnym mostem uświadczyć sie nie da 😃

Moją maszyną do przemieszczania się będzie gravel. W porównaniu z MTB ciężej będzie pod górkę, za to postaram się nadganiać po płaskim... no i z górki...

Trasę zaplanowałem tak by pod kołami czuć twardy stabilny grunt - trasy asfaltowe i – czasami- szutrowe. Tam gdzie to tylko możliwe będą to ścieżki rowerowe. 🚴



Chętnie wybiorę się z kimś, więc jeżeli spodobał Ci się powyższy pomysł na małe Giro d'Italia, a mimo wszystko masz jakieś pytania - pisz tu albo na priv
 ;)
* Sv. Jure, Chorwacja https://tiny.pl/r1jxm 
*** wyprawa 2022 - https://tiny.pl/8z6vt-zd
***wyprawa 2023  - https://tiny.pl/dgxfp
***wyprawa 2024 - Chorwacja

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7469
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Nie napisałeś na ile czasu planujesz wyprawę i jakie zakładasz dzienne przebiegi. Powrót  z Rzymu pociągiem? Samolotem?

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4660
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Tak jak w czasie poprzednich wypraw z Polski do Salzburga chcę się dostać pociągiem.
Domem w czasie tej wyprawy – tak jak w czasie poprzednich będzie namiot, więc noclegów będę poszukiwał na campingach, a w ostateczności na dziko. Tak, wiem że na dziko taniej, i w ogóle.. ale takich ludzi i takiego klimatu jaki mają campingi to w żadnym polu i pod żadnym mostem uświadczyć sie nie da 😃
Pod Tre Cime możesz przejść pieszo od końca szosy z rowerem wygodną ścieżką (drogą dojazdową) do schroniska Dreizinnenhütte.



Jechać rowerem nie wolno, ale podobno zachód słońca stamtąd w czerwcu jest ładny, bo słońce oświetla turnie. Schronisko czynne od 28 czerwca, ale noclegi rezerwuje się od 15 stycznia i raczej szybko schodzą terminy czerwcowe.
https://www.dreizinnenhuette.com/antonio-locatelli-hut.php



Ja kiedyś tam zanocuję. Jak trafię na deszcz i mgłę - mówi się trudno  :P

A co do klimatu, to fajna miejscówka w górach na dziko z widokiem na płonące o zachodzie szczyty lepsza niż każdy kemping. Zresztą na kempingach mnie często okradają, mam współczynnik rzędu 20-30% noclegów z kradzieżą we Włoszech, więc korzystam w ostateczności.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Simon

  • Wiadomości: 47
  • Miasto: Jaworzno
  • Na forum od: 21.01.2020
Nie napisałeś na ile czasu planujesz wyprawę i jakie zakładasz dzienne przebiegi. Powrót  z Rzymu pociągiem? Samolotem?




ooo faktycznie.. juz uzupełniam :)

Powrót z Rzymu samolotem z Fiumicino.
Planowany czas - okolo 10 -11 dni.
Dzienne przebiegi - zależą od uształtowania terenu. Dzielenie trasy na oritnacyjne odcinki mam jeszcze przed sobą (nigdy mi sie nie udało jechać zgodnie z założeniem, dlatego są i będą one bardzo orientacyjne). Sądze jednak, że od zjazdu z Dolomitów (okolice Cortina i Lago di Carode) cykanie po 100 - 130 km dziennie jest realne.
* Sv. Jure, Chorwacja https://tiny.pl/r1jxm 
*** wyprawa 2022 - https://tiny.pl/8z6vt-zd
***wyprawa 2023  - https://tiny.pl/dgxfp
***wyprawa 2024 - Chorwacja

Offline Mężczyzna Cokeman

  • Wiadomości: 608
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.05.2013
Do Wenecji rowerem nie wjedziesz. Najdalej do Piazzale Roma i tam trzeba przypiąć.
Od zjazdu z Dolomitów do Bolonii 130 jak nie więcej (przy dobrym wietrze) jest realne.
Od Bolonii do Rzymu przez Florencję, Sienę i Viterbo masz SS2 czyli Via Francigena i tam masz już znowu górki. Moim zdaniem bardziej męczące niż Dolomity, bo co prawda mniejsze, ale jest ich więcej i jest znacznie, ale to znacznie goręcej.
Pytanie co wolisz robić między Florencją, a Rzymem. Ja jechałem tym SS2 i Siena ładne miasteczko, ale z Rzymu potem jechałem wzdłuż morza na północ.
Ty możesz sobie wzdłuż Arno zjechać do Pizy i dalej wzdłuż morza pocisnąć. Mniej górek, a jeśli już to znacznie chłodniej i łatwiej o noclegi.

Offline Kobieta Weronika

  • Wiadomości: 376
  • Miasto: Wychódźc
  • Na forum od: 26.01.2020
    • Dawne podróże - pamiętnik z początku XXI wieku
Polecam Akwileę i tamtejszą mozaikę.

Offline Mężczyzna Simon

  • Wiadomości: 47
  • Miasto: Jaworzno
  • Na forum od: 21.01.2020
Do Wenecji rowerem nie wjedziesz. Najdalej do Piazzale Roma i tam trzeba przypiąć.
Od zjazdu z Dolomitów do Bolonii 130 jak nie więcej (przy dobrym wietrze) jest realne.
Od Bolonii do Rzymu przez Florencję, Sienę i Viterbo masz SS2 czyli Via Francigena i tam masz już znowu górki. Moim zdaniem bardziej męczące niż Dolomity, bo co prawda mniejsze, ale jest ich więcej i jest znacznie, ale to znacznie goręcej.
Pytanie co wolisz robić między Florencją, a Rzymem. Ja jechałem tym SS2 i Siena ładne miasteczko, ale z Rzymu potem jechałem wzdłuż morza na północ.
Ty możesz sobie wzdłuż Arno zjechać do Pizy i dalej wzdłuż morza pocisnąć. Mniej górek, a jeśli już to znacznie chłodniej i łatwiej o noclegi.



Co do Wenecji - wiem. Ostatnio jak tam byłem na 2 kólkach to rowery zatrzymaliśmy przy Santa Lucia i zwiedzialiśmy Wenecję na zmianę (bez wejścia do ścisłego centrum, jedynie do Ca' Pesaro i San Stae). Wiem, że jest bici park, ale co sie o nim nasłuchałem przed dotarciem do Wenecji to moje :) 
Wolałem nie ryzykować utraty dobytku :)
Teraz chcę od Lido di Jesolo przejechać (przepłynąć) do Chioggi.

Tak jak napisałem na początku planuję z Florencji ruszyć w stronę Pisy i dalej wzdłuż wybrzeża przez Livorno (może Korsyka) i Civitavecchia dotrzeć to wiecznego miasta :)
Dziękuję za rady :)

* Sv. Jure, Chorwacja https://tiny.pl/r1jxm 
*** wyprawa 2022 - https://tiny.pl/8z6vt-zd
***wyprawa 2023  - https://tiny.pl/dgxfp
***wyprawa 2024 - Chorwacja

Offline Mężczyzna Cokeman

  • Wiadomości: 608
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 24.05.2013
Korsyka?
z wybrzeża będzie cie korcić Elba bo dobrze ją widać.

Zerknąłem na te filmiki co masz w stopce i rzeczywiście w Wenecji byłeś i w Weronie przez ReschenPass.

To jedna z najniższych przełęczy alpejskich. Hochtor, o którym myślisz to zupełnie inna liga. Znacznie wyżej i znacznie stromiej.

No i jechałes przez teren Włoch dosyć cywilizowany drogowo, gdzie jeszcze jako tako przepisy się szanuje. W Rzymie to jednak inna jazda jest. Sam się przekonasz :D

Offline Mężczyzna Simon

  • Wiadomości: 47
  • Miasto: Jaworzno
  • Na forum od: 21.01.2020
Hochtor, o którym myślisz to zupełnie inna liga. Znacznie wyżej i znacznie stromiej.


Najpierw się przekonam na szosówce..  Glocknerkönig juz 1 czerwca  :icon_eek:
* Sv. Jure, Chorwacja https://tiny.pl/r1jxm 
*** wyprawa 2022 - https://tiny.pl/8z6vt-zd
***wyprawa 2023  - https://tiny.pl/dgxfp
***wyprawa 2024 - Chorwacja

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum