Autor Wątek: CHORWACJA - why not?  (Przeczytany 1156 razy)

Offline Mężczyzna Śląski Rowerzysta

  • https://fb.me/e/2Af2HMEda
  • Wiadomości: 16
  • Miasto: okolice Katowic
  • Na forum od: 21.01.2024
    • ALPY
CHORWACJA - why not?
« 31 Sty 2025, 09:47 »
Wybierz inny kierunek..... mówili...

Może Skandynawia (bleeee zbyt płasko)

A może twoje ulubione wybrzeże Morza Pólnocnego (bleee zbyt płasko)

Jedź tam, gdzie jeszcze nie byłeś ..... mówil...

Przecież znasz ten kraj na wylot.... mówili...  To fakt.


Co zrobić... skoro tam tak bardzo ciągnie....


url=https://www.podrozerowerowe.info/uploader/data/a5092b1ce198ceabc5bce0356442f315bc8ebcf1.jpeg][/url]



 :icon_arrow:  W połowie czerwca 2025  :icon_arrow:



P.S.  a może by tak zahaczyć o Tiranę i Podgoricę?  :) 

Why not?
« Ostatnia zmiana: 31 Sty 2025, 10:03 Śląski Rowerzysta »

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5365
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: CHORWACJA - why not?
« 31 Sty 2025, 11:16 »
Jak dla mnie, to gwóźdź programu w Chorwacji to Góra Świętego Jerzego, a Ty to pomijasz kompletnie. Jeśli chodzi o Hvar, to jeżeli Cię bardzo tam ciągnie to jedź, ale ja tam nic ciekawego nie widziałem. Hvar to jest dobry, jak się go ogląda z Biokova, albo są takie dzienne wycieczki, gdzie płynie stateczek z głównego lądu do jakiejś zatoczki na jakąś dziką plażę. Droga na Hvarze do Sucuraj jest okropna, jest to jedna z dróg, które chciałbym zapomnieć, auta spychają Cię do krawędzi bo jest wąsko, a przy krawędzi jest kilka metrów w dół przepaść. Na wysokości Biokova, po drugiej stronie autostrady od wybrzeża są fajne drogi, tylko potworna wyrypa.

Offline Mężczyzna Śląski Rowerzysta

  • https://fb.me/e/2Af2HMEda
  • Wiadomości: 16
  • Miasto: okolice Katowic
  • Na forum od: 21.01.2024
    • ALPY
Odp: CHORWACJA - why not?
« 31 Sty 2025, 11:24 »
Jak dla mnie, to gwóźdź programu w Chorwacji to Góra Świętego Jerzego, a Ty to pomijasz kompletnie. Jeśli chodzi o Hvar, to jeżeli Cię bardzo tam ciągnie to jedź, ale ja tam nic ciekawego nie widziałem. Hvar to jest dobry, jak się go ogląda z Biokova, albo są takie dzienne wycieczki, gdzie płynie stateczek z głównego lądu do jakiejś zatoczki na jakąś dziką plażę. Droga na Hvarze do Sucuraj jest okropna, jest to jedna z dróg, które chciałbym zapomnieć, auta spychają Cię do krawędzi bo jest wąsko, a przy krawędzi jest kilka metrów w dół przepaść. Na wysokości Biokova, po drugiej stronie autostrady od wybrzeża są fajne drogi, tylko potworna wyrypa.


Sv Jure pomijam z prostego powodu - Byłem na niej.




Dwukrotnie.



Na Vosac także :)


A Hvar uwielbiam ze względu na jej "szerokość" i wygibasy kierowców... byle tylko się zmieścić. Dlatego tym razem przez FKK Vrboska, Pokrivenik i Kučac.
« Ostatnia zmiana: 31 Sty 2025, 11:42 Śląski Rowerzysta »

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5365
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: CHORWACJA - why not?
« 31 Sty 2025, 11:44 »
Sv Jure pomijam z prostego powodu - Byłem na niej. Dwukrotnie.

To ja tyle razy, że nie pamiętam ile, ale na pewno więcej niż 8, a strava ma to za paywallem, żeby sprawdzić. W każdym razie mi się nie nudzi.

A Hvar uwielbiam ze względu na jej "szerokość" i wygibasy kierowców... byle tylko się zmieścić.

No to dla mnie już jest masochizm, co kto lubi  ;D

Ale jak jest ochota, to definitywnie jechać, ładnie tam jest i cieplutko.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5365
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: CHORWACJA - why not?
« 31 Sty 2025, 11:46 »
A jure jest fajny, bo można jechać i sobie gadać z ludźmi na elektrykach, które dojeżdżają tak do 1000-1100 metrów i odpadają. Bardzo pozytywnie działa to na ego...

Offline Mężczyzna Śląski Rowerzysta

  • https://fb.me/e/2Af2HMEda
  • Wiadomości: 16
  • Miasto: okolice Katowic
  • Na forum od: 21.01.2024
    • ALPY
Odp: CHORWACJA - why not?
« 31 Sty 2025, 11:52 »
A jure jest fajny, bo można jechać i sobie gadać z ludźmi na elektrykach, które dojeżdżają tak do 1000-1100 metrów i odpadają. Bardzo pozytywnie działa to na ego...

oj tak...  :)

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6184
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: CHORWACJA - why not?
« 31 Sty 2025, 21:00 »
A jure jest fajny, bo można jechać i sobie gadać z ludźmi na elektrykach, które dojeżdżają tak do 1000-1100 metrów i odpadają. Bardzo pozytywnie działa to na ego...

Podjeżdżałem, ale w 2017, w dość marnej pogodzie i chyba nikogo oprócz mnie nie było (tylko nadpalony las). A czemu odpadają? W pierwszej chwili pomyślałem o tym czeskim płaskowyżu pod szczytem, ale co im to przeszkadza. Więc pewnie z powodu baterii?

A wjazd nadal płatny la rowerów? To chyba jedyna płatna droga w Europie, gdzie jako rowrzysta musiałem zapłacić. Przeginka IMO.
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5365
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: CHORWACJA - why not?
« 31 Sty 2025, 21:13 »
Oczywiście, że bakteria im siada. To jest wiesz, większa satysfakcja niż wylanie kilku stron na e-rowerzystów na forum rowerowym.  ;D

Też raz tam byłem jak wiało, to pietra miałem strasznego, bo cały czas myślałem o tym, że zaraz spadnę...

A no i jedyna nacja, która nie klaszcze rowerzystom na samej górze to Polacy - smuteczek...

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20315
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: CHORWACJA - why not?
« 31 Sty 2025, 21:22 »
Oczywiście, że bakteria im siada. To jest wiesz, większa satysfakcja niż wylanie kilku stron na e-rowerzystów na forum rowerowym.  ;D

:lol: :lol: :lol:

Offline Mężczyzna Śląski Rowerzysta

  • https://fb.me/e/2Af2HMEda
  • Wiadomości: 16
  • Miasto: okolice Katowic
  • Na forum od: 21.01.2024
    • ALPY
Odp: CHORWACJA - why not?
« 9 Lut 2025, 09:05 »
Trasa troche sie zmieniła...  Postanowiłem zahaczyć nieco o Bośnię i Hercegowinę. Na razie małe liźniecie przez Bohac i Maritin Brod a takzę Štrbački Buk przez Bosansko Grahovo do królewskeigo miasta Knin. A potem to już z górki... przez okolice Parku Narodowego Krka po Dubrownik i Czarnogóę.




Czy ktoś z Was jechał przez Bihac w strone Maritin Brod?

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1602
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017
Odp: CHORWACJA - why not?
« 10 Lut 2025, 14:07 »
Ja jechałem w 2019  8) Tylko do Bihaća dotarłem wzdłuż Uny. O tak to opisywałem na bieżąco:
 https://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=24008.0
Może jeszcze bym sobie coś przypomniał, jakby pytania były celne.

Offline Mężczyzna Remigiusz

  • Wiadomości: 2115
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 14.06.2007
    • http://www.rowerowarodzinka.pl
Odp: CHORWACJA - why not?
« 11 Lut 2025, 11:34 »
Czy ktoś z Was jechał przez Bihac w strone Maritin Brod?
Jechałem w zeszłym roku przez Martin Brod w stronę Bihaća, jeśli już o strony pytasz. Dokładniej, to z Twojego planu pokonałem odcinek Knin - Bosansko Grahovo - Drvar - Martin Brod - Kulen Vakuf - Bihać - Bosanska Krupa. Z Basanskiej Krupy do Novi Gradu wziąłem autobus, bo to już znacznie mniej ciekawy odcinek, a trochę mi się spieszyło.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum
Ta strona używa plików cookies (niezbędne do prawidłowego działania). Możesz je wyłączyć w ustawieniach przeglądarki, ale bez nich forum nie będzie działało prawidłowo. Czy wyrażasz zgodę?