Autor Wątek: Atlas Mountain Race 2025  (Przeczytany 11152 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20314
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 8 Lut 2025, 14:15 »
Wagabundowy na razie dość odległe 76. Podczas Across Andes pierwszą dobę również jechał zachowawczo, ale później dał ogień na tłoki. Ciekawej jak to się teraz potoczy.

Tylko on to z tego co widzę jedzie na gravelu i to chyba nie był strzał w 10, bo 90% ludzi wybrało MTB. Chociaż Radek Gołębiewski też (Ugarenko to ma gravela ale chyba na oponach MTB), tyle że Gołębiewski to jest zawodnik wybitny technicznie i ona sobie da radę, natomiast w przypadku słabszych zawodników to już taki wybór może mieć wpływ na osiągi na trasie.


Na 35 pozycji jest Krystian Wagner, to jest młody i bardzo obiecujący zawodnik, ledwie 25 lat, w zeszłym roku 3-ci na PGR, właśnie za 2-im Ugarenką. Tylko, że PGR to zupełnie inny typ wyścigu, ok. 30-33h dla zawodników na tym poziomie, więc jadą to bez żadnego snu. A tutaj to zwycięzcy mają w okolicach 4 dób i dlatego odporność na brak snu jest kluczowa dla dobrego wyniku. I w tym zakresie liczę na Mossoczego, bo on na Carpatii to 60h na bardzo technicznej trasie robił bez snu. Gołębiewski to podobny typ zawodnika, też ogormna odporność na brak snu, ale tu jedzie w parze, a Ugarenko trochę inaczej jeździ. Na dystansach rzędu 500km jest na podonym poziomie, ale później to już raczej trochę tracić zaczyna, więcej potrzebuje snu. Ale kto wie, on robi cały czas postępy, a jazda z Gołębiewskim pewnie będzie go motywować.

Sofiane już 7-my, ledwie parę km za parą Gemperlego, a to dobrze wróży, skoro na pierwszym odcinku, gdzie jeszcze wszyscy są w miarę wyspani nie traci. A na prowadzeniu nieoczekiwanie CK Armia, czyli szeregowy Benedek, za to imię od razu gościa polubiłem  :lol:


Offline Wilk

  • Wiadomości: 20314
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 8 Lut 2025, 14:31 »
I dość dobrze na tym wyścigu widać ilu młodych zawodników jest w czołówce, pierwsze trójka, któa nieco odjechała to dwóch poniżej 30 lat, trzeci 35. Przy pewnym, odpowiednio wysokim poziomie osiągów stricte rowerowych już ten wiek zaczyna odgrywać rolę. Ale wraz z długością wyścigu rola wytrzymałości będzie powoli rosła, więc 43-letni Sofiane może się liczyć w walce o zwycięstwo. Choć trzeba pamietać, że na tej trasie 15km przewagi (jaką mniej wiecej ma pierwsza trójka) to juz nie jest mało, to się inaczej liczy niż na szosie, tutaj to najczęściej oznacza też ze 200-300m podjazdów więcej, więc to się może przekładać na okolicę godziny lub więcej przewagi.

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1774
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 8 Lut 2025, 18:07 »
Według info z IG Łukasz DNF, Radek dalej jedzie sam.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 58%]

Offline Mężczyzna TripRider

  • Wiadomości: 509
  • Miasto: Pomorze Środkowe
  • Na forum od: 29.07.2019
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 8 Lut 2025, 19:37 »
Według info z IG Łukasz DNF, Radek dalej jedzie sam.

Właśnie zacząłem się zastanawiać, dlaczego Radek jedzie sam... Bardzo dobrze radzi sobie Zbigniew Mossoczy, który aktualnie jest 13. Radek 37. Wagabundowy powoli przesuwa się do przodu. Przed nimi kolejna noc. W podcaście Kuflikowski & Górnicki słyszałem jak Łukasz mówił, że mają plan dojechać z Radkiem longiem do CP2 na 566 km i tam się nieco zregenerować. Ciekawe, czy Radek skorygował te plany i jakie ma reszta Polaków.

W czubie korekta. 1 - Breuer, 2 - McCormack, 3 - Borsos. 4 i 5 Gemperle i Strittmatter. Sehili - 8.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20314
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 8 Lut 2025, 23:44 »
Tego się obawialem, to jest właśnie wielki minus jechania w parze, Radek już nie będzie klasyfikowany, co najwyżej może zostać finisherem bez czasu i miejsca. Ciekawe czy to była awaria, czy też Ugarenko się wysypał. Bo to jednak jest zawodnik co już miewał wycofy, podczas gdy Gołębiewski to jest kategoria zawodnika z psychą i zdrowiem ze stali i żeby skały srały to zawsze dojedzie, jedyne co go może pokonać to poważna awaria sprzętu. Dlatego właśnie mocno mnie zdziwiło, że tak silny zawodnik, można powiedzieć numer 1 polskiego gravelowego ultra zdecydował się jechać w parze. Gdyby jechał od początku na swój wynik to pewnie byłby na podobnym miejscu co Mossoczy, a tak, gdy wyleciał z klasyfikacji i stracił dużo czasu w wyniku wycofu Ugarenki to już trudno o motywację do skrajnego wysiłku, jaką daje jazda w samym czubie.

I jest spora szansa, że Mossoczy będzie się powolutku przesuwać do przodu, bo wytrzymałość i odporność na brak snu to jest jego wielki atut. Myślę, że po drugiej nocy na trasie ustali się już właściwa hierarchia wyścigu, bo większość będzie spała, ale będą tacy co pojadą. Pierwsza piątka ma już sporą przewagę nad resztą, ale tu będzie decydować strategia postojowo-biwakowa, zmęczenie zacznie powoli zmniejszać przewagę mocnej nogi ze startu. Widać, że np. Krystian Wagner poszedł spać w mieście. Ale Mossoczy i drugi z Polaków Marcin Kepka (póki co świetne 24 miejsce) widać że póki co jadą.

Offline Mężczyzna TripRider

  • Wiadomości: 509
  • Miasto: Pomorze Środkowe
  • Na forum od: 29.07.2019
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 9 Lut 2025, 00:10 »
Radek Gołębiewski w tym momencie poza trasą. Zjeżdża na nocleg? To raczej nie w jego stylu. Zbigniew Mossoczy teraz 16. Albo słabnie, albo oszczędza siły. Wagabundowy sukcesywnie przesuwa się do przodu. Marcin Kępka dobra pozycja. Szwajcarzy wyprzedzili Benedeka.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20314
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 9 Lut 2025, 00:55 »
Radek Gołębiewski w tym momencie poza trasą. Zjeżdża na nocleg? To raczej nie w jego stylu.

Wydaje mi się, że on już po prostu nie ma o co walczyć, sklasyfikowany nie będzie, do tego stracił kontakt z czołówką przez wycof Ugarenki. W takiej sytuacji jak już nie masz o co walczyć to z człowieka w naturalny sposób schodzi wyścigowe ciśnienie niezbędne do zarzynania się na granicy własnych możliwości by utrzymać się w czubie. Więc spora szansa, że pewnie ukończy trasę dla frajdy samej jazdy, ale bez wielkiego ścigania, a kto wie czy w ogóle nie odpuści. Bo nocuje 7km od trasy w linii prostej (drogami prawie 10km), podczas gdy ludzie w okolicy śpią owej trasy bardzo blisko, więc sam zjazd na nocleg i powrót na trasę to mu zajmie blisko godzinę.
Zbigniew Mossoczy teraz 16. Albo słabnie, albo oszczędza siły.

Nic nie słabnie, tylko między 12 a 18 zawodnikiem to jest ledwie 10km różnicy, więc się tasują, do tego jeszcze zależy jak się komu tracker odświeży.
Wagabundowy sukcesywnie przesuwa się do przodu. Marcin Kępka dobra pozycja. Szwajcarzy wyprzedzili Benedeka.

Pierwsza czwórka powoli zaczyna już odjeżdżać, choć jeszcze z ocenami trzeba poczekać do jutra rana. Ale wygląda, że Sofiane w tym roku jednak nie ma nogi na walkę o zwycięstwo, śpi już 4h, a jak wygrywał AMR to mniej spał w trakcie całej trasy, właśnie go Mossoczy wyprzedził. Do pierwszej czwórki to już strata 90km, w takim terenie to pewnie z 6-7h, jak nie więcej.. Kępka poszedł spać, Barwiński myślę, że też pójdzie. Bo licząc się z tym że trasa zajmie nam pewnie z 5-6 dni to jechanie drugiej nocy z rzędu w mojej opinii nie ma sensu, bo to się odbije na tempie jazdy. To już opcja tylko dla najszybszych, którzy będą na trasie znacznie krócej, ale nawet i czołówka trochę śpi, tyle że krócej lub dla takich cyborgów jak Mossoczy  :lol:
« Ostatnia zmiana: 9 Lut 2025, 01:09 Wilk »

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1438
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 9 Lut 2025, 07:01 »
Po nocy Benedek pierwszy, ale z tego co widzę po jego Instagramie, to jest jego pierwsze ultra, więc istnieje ryzyko że się zbyt zapalił.

A Sofiane widać robi "swoje".
« Ostatnia zmiana: 9 Lut 2025, 07:07 byczys »

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6183
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 9 Lut 2025, 10:03 »
Tak - "Custom POI" to jest funkcjonalność występująca tylko w płatnej wersji:
https://support.ridewithgps.com/hc/en-us/articles/4415470200859-Advanced-Route-Planning

Dzięki. 80 USD rocznie, drogo. Ktoś to ma?
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna TripRider

  • Wiadomości: 509
  • Miasto: Pomorze Środkowe
  • Na forum od: 29.07.2019
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 9 Lut 2025, 10:05 »
Więc spora szansa, że pewnie ukończy trasę dla frajdy samej jazdy, ale bez wielkiego ścigania, a kto wie czy w ogóle nie odpuści.

Wygląda na to, że wraca na trasę. Ponad 10h przerwy, a łącznie 13h postoju.. Ludzie wierzą w Radka, co wynika z messages na trackingu. Do czołówki już pewnie nie dobije, ale pytanie, czy pociśnie, czy pojedzie turystycznie?

Nic nie słabnie, tylko między 12 a 18 zawodnikiem to jest ledwie 10km różnicy, więc się tasują, do tego jeszcze zależy jak się komu tracker odświeży.

Cały czas w grze, tylko dwie noce bez snu. Na blisko 40h jazdy, tylko 1h 20min. postoju. Kiedy przyjdzie sen?

Ale wygląda, że Sofiane w tym roku jednak nie ma nogi na walkę o zwycięstwo (...)

A Sofiane widać robi "swoje".

Chyba wrócił na planszę.

Kępka poszedł spać, Barwiński myślę, że też pójdzie.

Kępka tylko 1h 15min. postoju. Wagner nieco pospał (ok. 4h postoju). Obaj dobrze jadą. Wagabundowy coś ma z trackerem. Ostatni sygnał 7h temu. Uszkodzony, rozładowany?

Breuer chyba odpadł - 15 miejsce. Benedek i McCormack tasują się na prowadzeniu. Szwajcarzy za nimi.

Edit.
Breuer też ma problem z trackerem. Ostatnia pozycja sprzed 5 godzin więc nie wiadomo jak to z nim jest.

Edit2.
Breuer DNF.
« Ostatnia zmiana: 9 Lut 2025, 10:40 TripRider »

Offline Mężczyzna TripRider

  • Wiadomości: 509
  • Miasto: Pomorze Środkowe
  • Na forum od: 29.07.2019
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 9 Lut 2025, 12:16 »
Kamil Jacak jedzie z defektem przerzutki - info z Facebooku od na_pogorzu_lajkonik. Ostatni sygnał sprzed 15h. To raczej już nie jedzie.

Wagabundowy w końcu na trasie, ale coś ciężko mu to idzie. Zbigniew Mossoczy stabilnie. Ładnie do przodu przesunął się Krystian Wagner.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20314
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 9 Lut 2025, 12:49 »
A Sofiane widać robi "swoje".

Właśnie widzę, że za wcześnie go skreśliłem  ;). Pospał parę godzin i ruszył jak torpeda, od Mossoczego jedzie wyraźnie szybciej, dogonił go i nadrobił nad nim sporo i mocno zbliżył się do czołówki. To pokazuje ile daje regeneracja, zobaczymy jak Mossoczy to rozegra, Kempka też wydaje się, że nic nie spał, chociaż tu te trackery są mylące, bo czasem wydaje się, że zawodnik śpi, a to ponad godzinę nie łapie nowej pozycji. Np. jadący z Gemperle Strittmatter ponad godzinę tkwił na CP2, już się zastanwiałem czy nie wycof po czym go odświezyło w rejonie Gemperle, jemu to juz któryś raz ten tracker tak odświeża. Inna sprawa, że na tej trasie jest ileś kanionów, gdzie zarówno sygnał GPS jak i przede wszystkim ten komórkowy słabo działają.

Szczególnie mniej doświadczeni zawodnicy przesadzają z brakiem regeneracji w pierwszej fazie wyścigu, te okolice dwóch dób na trasie z reguły zbierają duże żniwo wycofów ludzi co przegieli, jak własnie długo jadący na samym czele Breuer, zobaczymy jak pod tym kątem pojedzie Benedek, bo to też jest młody zawodnik. Bo to jednak nie Carpatia czy Wisła, którą najszybsi są w stanie zrobić bez snu lub z minimalną jego ilością. Tu czołówka jedzie koło 4 dób, środek stawki to już będą okolice 6 dób, tego nie da się bez spania zrobić.

I widać, że Mossoczy traci na tempie, Krystian Wagner który 3-4h pospał ma do niego koło 50km straty, a przecież gdy poszedł spać to był 2h za Mossoczym. Teraz ma ok. 4h straty, czyli na tym noclegu, który mu zajął ok.4h - to stracił tylko 2h do Mossoczego, a kolejne 2h już nadrobił dzięki regeneracji pozwalającej na szybszą jazdę.

Wygląda na to, że wraca na trasę. Ponad 10h przerwy, a łącznie 13h postoju.. Ludzie wierzą w Radka, co wynika z messages na trackingu. Do czołówki już pewnie nie dobije, ale pytanie, czy pociśnie, czy pojedzie turystycznie?

Tak długie spanie to raczej jasno pokazuje, że Radek odpuścił, bo raczej nie z 10h noclegów jest znany :lol:. Tracker Ugarenki po wycofie był w szpitalu, więc najbardziej prawdopodobne wydają się dwie możliwości - albo jakaś gleba, albo jego organizm nie wytrzymał jazdy na poziomie Gołębiewskiego i zawodnik się zajechał i wycofał z osłabienia.

Do czołówki to już nie ma szans dojechania, to nie są polskie wyścigi, gdzie Radek ma często wielką przewagę nad resztą stawki, tu jest iluś równych mu poziomem zawodników, a są i od niego lepsi. Ktos tam w komentarzach się dziwił, że Gołębiewskiego i Mossoczego nie wymieniono wśród faworytów i że organizatorzy mocno się zdziwią. Jednak się nie zdziwią, to jest naprawdę bardzo mocno obsadzony wyścig, dużo mocniej od polskich ultra.
« Ostatnia zmiana: 9 Lut 2025, 13:03 Wilk »

Offline Mężczyzna TripRider

  • Wiadomości: 509
  • Miasto: Pomorze Środkowe
  • Na forum od: 29.07.2019
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 9 Lut 2025, 13:06 »
Tak długie spanie to raczej jasno pokazuje, że Radek odpuścił, bo raczej nie z 10h noclegów jest znany :lol:.

Myślę, że sytuacji gdzie rozpada się para można by było kontynuować solo, to Radek by namieszał.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20314
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 9 Lut 2025, 14:18 »
Myślę, że sytuacji gdzie rozpada się para można by było kontynuować solo, to Radek by namieszał.

Kontynuować można, ale nie będąc sklasyfikowanym. Bo to by było mocno nie fair wobec solowców, bo taki zawodnik z pary, która się rozpadła jednak część trasy zrobił jadąc w parze, więc nie może być sklasyfikowany jako zawodnik solo. W parze też nie może być klasyfikowany bo w parze nie dojechał, a z kolei tworzenie osobnej klasyfikacji dla takich z rozpadniętych par tez sensu nie ma, bo w jednym przypadku rozpadnie się to na początku, w innym pod koniec trasy. To w mojej opinii w pełni zrozumiały i uczciwy zapis regulaminowy.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20314
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 9 Lut 2025, 15:07 »
Mossoczy chyba wtopił na CP2. Tak to wygląda jakby się nie zorientował, że na punkt trzeba zjechać w bok ze śladu - i pojechał w dół szutrem. Kapnął się z 5km dalej i 300m niżej, to musiało zaboleć jak się zorientował ;). Godzina w plecy poszła na taki głupi błąd, takie są m.in. konsekwencje niedospania, że jednak łatwiej o takie pomyłki. Na wysokości 2000m przed zjazdem na CP2 czołówka, która jechała to nocą miała podobno -8'C, to nie jest tak jak niektórym może się wydawać, że jak Afryka to tylko upały
« Ostatnia zmiana: 9 Lut 2025, 15:19 Wilk »

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum