Autor Wątek: Atlas Mountain Race 2025  (Przeczytany 11150 razy)

Online Wilk

  • Wiadomości: 20314
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 11 Lut 2025, 18:09 »
Kto wie, tym razem może pociągnąć, dużo spał wcześniej a czuje już mete, do Mossoczego traci już tylko 30km. Nawet jeśli nie będzie klasyfikowany, to objechanie starego rywala z polskich tras dałoby mu pewnie satysfakcję.

Ale to pokazuje, że Radek ma naprawdę doskonałą formę, z tyloma setbackimi, z tak dlugim spaniem, a jest jedynie minimalnie za Mossoczym. Żeby nie ta nieszczęsna jazda w parze to kto wie czy o pudło by tu nie powalczył

Offline Mężczyzna TomB

  • Wiadomości: 35
  • Miasto:
  • Na forum od: 25.07.2024
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 11 Lut 2025, 18:19 »
kto wie czy o pudło by tu nie powalczył



Patrząc na średnie prędkości jazdy zawodników z czołówki i RG to wygląda, że miałby absolutnie szansę na pudło.

Online Wilk

  • Wiadomości: 20314
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 11 Lut 2025, 18:29 »
Patrząc na średnie prędkości jazdy zawodników z czołówki i RG to wygląda, że miałby absolutnie szansę na pudło.

Tak to nie można porównywać, bo to nie jest obiektywne. Radek ma dużo większe średnie - bo dużo więcej śpi od tych z czołówki. Gdyby jechał w tej czołówce to średnią netto na pewno mialby zauwazalnie niższą, bo poziom regeneracji ilość snu ma bardzo duży wplyw na to jak szybko możemy jechać. Ale osobiście myślę że mógłby się zakręcic w okolucach pudła.


Z tego co Marcin pisze na Stravie, to nie narzeka na zdrowie, rodzaj roweru, tylko na monotonię, dużo wypychów, ciężki teren - generalnie wyścig nie pod niego.

Z drugiej strony to jest klasyka tłumaczenia ludzi, którym głowa siadła. Odkąd ultra to tylko przyjemność? ;D. Cała istota tej zabawy to plywanie w basenie, gdzie na jednej ścianie jest skrajna euforia, na drugiej skrajne cierpienie. Posiadanie w sobie genu masochisty jest niezbędne by w te klocki odnosić sukcesy.

A już tekst o tym że ta trasa jest monotonna to dla mnie jakieś kuriozum. Monotonny to jest odcinek z Łowicza do Kutna, który wczoraj przejechałem, natomiast w tym Maroku jest cala masa cudnych widoków, kupa gór, zjazdów, podjazdów - ciągle się coś dzieje.

Jak dla mnie to impreza go po prostu przerosła trudnością, nie był wystarczająco przygotowany fizycznie, rower też IMO nie najlepszy. I w efekcie tylko cierpiał, jak musiał non stop pchać to nie dziwne, że mu się odechciało. Ale to nie jest tak że kazdy tam tyle pcha.

Offline Mężczyzna TomB

  • Wiadomości: 35
  • Miasto:
  • Na forum od: 25.07.2024
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 11 Lut 2025, 19:01 »
Tak to nie można porównywać, bo to nie jest obiektywne. Radek ma dużo większe średnie - bo dużo więcej śpi od tych z czołówki. Gdyby jechał w tej czołówce to średnią netto na pewno mialby zauwazalnie niższą


Dane mówią co innego. Chyba, że inaczej rozumiemy średnią netto.R. Gołębiewski: avarage speed - 10,8 km/h; avarage moving speed - 16,4 km/h.A.McCormack: avarage speed - 14,2 km/h; avarage moving speed - 15,7 km/h.Czyli wg mnie średnia netto RG jest wyższa od 1go na mecie, a jest już dobrze za 1000km.
Jeszcze tak na to patrzę i chyba już rozumiem jak do tego podszedłeś - zrobiłeś założenie, że jadąc w czołówce nie mógłby tyle odpoczywać i netto by mu spadło z automatu.
« Ostatnia zmiana: 11 Lut 2025, 19:10 TomB »

Offline Mężczyzna Karolus1

  • Wiadomości: 6
  • Miasto: polska
  • Na forum od: 10.02.2025
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 11 Lut 2025, 19:14 »
Chłopaki z Afryki tną się o trzecie miejsce.
« Ostatnia zmiana: 11 Lut 2025, 19:32 Karolus1 »

Online Wilk

  • Wiadomości: 20314
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 11 Lut 2025, 20:04 »
Jeszcze tak na to patrzę i chyba już rozumiem jak do tego podszedłeś - zrobiłeś założenie, że jadąc w czołówce nie mógłby tyle odpoczywać i netto by mu spadło z automatu.

Otóż to. To nie jest tak że Radek jest szybszy od zwycięzcy. Gdyby spał tak samo mało (a walcząc o wygraną nie da się inaczej) to i średnia netto by mu spadła. Bo czas snu i regeneracji ma duży wpływ na to z jaką prędkością będziemy w stanoe jechac.

Offline Mężczyzna Karolus1

  • Wiadomości: 6
  • Miasto: polska
  • Na forum od: 10.02.2025
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 11 Lut 2025, 20:50 »
Na około 200 km do mety Radek Gołębiewski traci do Zbigniewa Mossoczego 16 km . A jeszcze jest szansa dla obu Panów powalczyć o miejsce w pierwszej dziesiątce ! Do 10 miejsca Radek ma straty 26 km.

Online Wilk

  • Wiadomości: 20314
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 11 Lut 2025, 21:23 »
Ten 10ty Josh Ibbett to jest bardzo doswiadczony zawodnik, wygral m.in. TCR, do tego sporo młodszy od Mossoczego, trudno go będzie dojść. Te 20km co Radek traci do Zbyszka - to też pamiętajny, że to nie tylko w poziomie, ale i w pionie. Zdecyduje to jak przetrzymają noc, czy i na ile kogo zmuli, wizja bliskiej mety na pewno mocno motywuje, bo przecież oni wszyscy są już bardzo zmęczeni.

Offline Mężczyzna Karolus1

  • Wiadomości: 6
  • Miasto: polska
  • Na forum od: 10.02.2025
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 11 Lut 2025, 21:35 »
Przyznam się, że się tą końcówką emocjonuję. Mimo że pudło rozstrzygnięte to widać że ci co jadą dalej z przodu, walczą mocno o utrzymanie lub poprawienie swoich pozycji.

Offline Fimala

  • Wiadomości: 3
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 10.02.2025
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 12 Lut 2025, 03:00 »
Zbyszek DNF. Radek już przeskoczył Josha. Wygląda na to, że nasz "turysta" nie bierze jeńców na koniec :)

Online Wilk

  • Wiadomości: 20314
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 12 Lut 2025, 03:49 »
Radek tak jak przypuszczałem jednak pojechał longiem na metę, w jego przypadku miejsce i tak nie ma znaczenia, bo klasyfikowany nie będzie, bardziej liczy się satysfakcja. Z DNF Zbyszka natomiast duże zaskoczenie, tylko 200km do mety. Ciekawe co się tam stało, napisal o wielkim limicie pecha i za mocnym wyjściem poza strefę komfortu.

Offline Mężczyzna Karolus1

  • Wiadomości: 6
  • Miasto: polska
  • Na forum od: 10.02.2025
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 12 Lut 2025, 08:56 »
Radek Gołębiewski mocno przyśpieszył mijając kolejnych zawodników i walczy o "wirtualne" 10 miejsce.

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1774
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 12 Lut 2025, 09:11 »
Ciekawe który z Polaków będzie najwyżej sklasyfikowany. Aktualnie:

Marcin Kępka 1135 km
Krystian Wagner 1107 km
Adam Kus 1048 km
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 58%]

Offline Mężczyzna TripRider

  • Wiadomości: 509
  • Miasto: Pomorze Środkowe
  • Na forum od: 29.07.2019
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 12 Lut 2025, 10:11 »
Z drugiej strony to jest klasyka tłumaczenia ludzi, którym głowa siadła. Odkąd ultra to tylko przyjemność? ;D.

Wilk, nie od dziś wiadomo, że Ty masz twardy charakter. Masz za sobą udane m.in. RTP, MRDP, ale też i Carpatia Divide. Nie każdy taki jest. Są ludzie, którzy nastawiają się na ciężkie warunki, kręcenie po 300W w błocie z prędkością 15km/h, ale jednak kręcenie. Swego czasu Mamba też zaliczyła DNF na USGR i mówiła, że nie tak to sobie wyobrażała. To tak jakby ktoś chciał pobiec np. półmaraton, a przypadkiem znalazł się na imprezie typu Runmageddon. Ukończy go? Jak się zaweźmie, to prawdopodobnie tak. Ma to dla niego sens, jak on chciał zrobić szybkie 21km? Niech już każdy sobie sam odpowie.

Tymczasem Radek 10 i jest tuż za Neubackiem. Do mety kilka kilometrów, trackery mają opóźnienia i nie wiadomo czy ma jeszcze szanse go przeskoczyć.

Marcin Kępka przez ostatnie dwie doby wykonał tytaniczną pracę. To triathlonista i wie jak rozłożyć siły.

Offline Mężczyzna TomB

  • Wiadomości: 35
  • Miasto:
  • Na forum od: 25.07.2024
Odp: Atlas Mountain Race 2025
« 12 Lut 2025, 12:34 »
To tak jakby ktoś chciał pobiec np. półmaraton, a przypadkiem znalazł się na imprezie typu Runmageddon.


Ten przykład jest mało adekwatny. Na AMR nikt się "przypadkiem" nie znalazł. Nie sądzę też, żeby nie miał świadomości jaka to trasa i w jakich warunkach. Na taką imprezę to się ludzie przygotowują miesiącami i rozkminiają kilometr po kilometrze trasę, warunki, czytają i oglądają relacje z wcześniejszych startów itd. Po prostu wiedzą co ich tam czeka. Inną kwestią jest, czy na dany moment trafią z formą fizyczną i psychiczną. 2 tygodnie wcześniej lub później może by to przejechał, ale akurat teraz coś nie zagrało. I tyle. Nie mi jednak oceniać co. Tu potrzeba po pierwsze więcej danych, a po drugie doświadczenia w tak ekstremalnych rajdach, a ja jestem kolarz przygodowy, a nie wyścigowy;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum