jaka nawigacja?

[Romal]

Bezpłatny Locus wyświetla reklamy

Wąski pasek u góry ekranu, wielkie mi co

Wielki. Mnie odrzucił od tej aplikacji. Walczę z reklamami wszędzie, gdzie się da, a ten wąski pasek jest tak nachalny, że całkowicie nieakceptowalny. Mógłbym za Locusa zapłacić, ale przez ten pasek nie byłem w stanie go nawet przetestować przed zakupem.

A jeszcze - zważ - ktoś potrzebuje nawigacji na dwa tygodnie. Jak się przekona, to może wejść w płatną wersję.

Podałem alternatywę: Osmand~

[rafalini]

choćby:
- synchronizację traków i planów tras z serwisem www
- nawigacja offline
- pasek reklamowy (mnie drażni)
- mapy offline całego świata.

Mapy offline są wersji bezpłatnej. Inaczej w ogóle nie byłoby sensu tego używać 
Jeśli chodzi o mapy - to w miarę potrzeby dokupuję, choć można znaleźć za darmo.
Na razie brak mi tylko profilu przejechanej trasy - mogę się obejść.

[WujTom]

Az z ciekawości sprawdziłem jak to jest aktualnie (https://www.locusmap.app/comparison/) i faktycznie są 3 szt za darmo.
Ja co prawda używam więcej w roku (jak do tej pory) ale jak pisałem każdemu wedle potrzeb.

[Felek]

Mam Garmin Explorer 2, polecam. Przy jeździe w dzień, bez zewnętrznych urządzeń, bateria trzyma do 30 godzin. Przy wyprawach z dzieciakami ładuję raz na 3 dni. Intuicyjna, szybka, do turystyki w sam raz.

[klimkr]

Do wyświetlenia rastrowych używam darmowej wersji Locusa i wystarcza, synchronizacje, statystyki, ... nie są do szczęścia potrzebne, ale jednocześnie rozumiem że komuś może na tym zależeć. Stąd pytanie w pierwszym poście.

Do map rastrowych używam Avenza Maps - działają na Androidzie i na iOS. Trochę map jest dostępnych w sklepie Avenzy np. darmowe Beskidy w dużej skali ale jest także opcja importu własnych map. W wersji darmowej są tylko trzy, ale można wgrać więcej (aktywują się po usunięciu aktywnych) lub dogrywać na bieżąco z Dropboxa. Gotowe mapy można kupić w Compassie i ExpressMap, albo przygotować samemu przy pomocy np. MAPC2MAPC64.

[ramzes]

cześć,

Przymierzam się w czerwcu na dwutygodniowy wypad rowerowy. Jaką polecicie nawigację do wycieczek na rower? Budżet do 1200 zł.

Ale czego oczekujesz od nawigacji rowerowej? Bo tu koledzy zaczęli polecać co im pasuje, ale nie wiadomo co pasuje Tobie.
Ja np nawigacji rowerowej potrzebuję do tego aby jechać po śladzie, który w 95% przypadków wyrysowałem sobie wcześniej w domu w jakiejś aplikacji (od dłuższego już czasu jest to Komoot).
Czasem tylko zmieniam trasę w trakcie wycieczki lub chcę aby mnie gdzieś zaprowadziło nawigując.
Nie obchodzą mnie spalane waty / kalorie, podjazdy, segmenty, itd. Niczego nie musi mi nawigacja wyliczać zazwyczaj. Zależy mi jednak na niezawodności, na jak najdłuższym czasie pracy na baterii, szybkim ewentualnie ładowaniu. Zależy mi taż na zapisywaniu śladów.

Do tego od lat wybieram urządzenia rowerowe Garmin. Obecnie 1030. ALE! to jest grubo ponad to, co jest mi potrzebne, bo to urządzenie potrafi bardzo wiele. Jednak to co jest mi potrzebne - robi super.
Kiedyś jeździłem na telefonach, ale ładowanie tego podczas jazdy, czasem kilka razy w ciągu dnia... to nie dla mnie. Do tego jak telefonem czasem robisz foty to też bateria spada.
Na 1030 jestem w stanie (a przynajmniej zrobiłem to jak był nowy, z nową bateria) wyjechać z naładowanym w pełni urządzeniem na tydzień, jeździć całymi dniami i wrócić do domu mając jeszcze kilka % energii.
Dla mnie ta wygoda jest warta tej kasy.

Jeśli jednak wolisz cos co w trakcie jazdy będzie bardziej user-friendly, to faktycznie telefon może sprawdzić się lepiej. Mówię o przypadku, gdzie nie układasz planu wcześniej tylko sobie na bieżąco wytyczasz cele, zmieniasz, korygujesz itd. Na garminie też się da, ale nie jest to specjalnie przyjemne.

[Cokeman]

Ramzes dobrze gada.
Ja to sie zastanawiam jaki ma to być wyjazd.
Bo ja to sie tematem nawigacji zainteresowałem w 2015 gdy planowałem swój wypad dookoła Europy. Miało być budżetowo, nie było darmowego rimmingu od Róży Thun i wtedy porównywałem sobie oruxMaps, locus, osmand i inne takie tam.
A wcześniej to sie nagrywalo jakimś MyTracks [RIP ] od google i jezdzilo sie na mapach google, albo papierowych.
Jeśli miałbys jeździć turystycznie na luzie, po normalnych drogach tutaj po kraju, to najsensowniej wyjdą własnie papierowe albo najprostsze google.
Nawigacja to przydaje sie wtedy jak planujesz dokładnie ślad z dnia na dzien od konkretnego noclegu do następnego przez takie, a nie inne gminy i sprawdzasz ile km zrobisz w poziomie i pionie.
No i przydaje sie w leśnych ścieżkach, bo tam google cienko przędzie, za to wtedy pomaga openstreetmap i wszystko co na nim oparte

[quiros]

Niczego nie sugeruje, ale  moze masz juz zegarek Garmin fenix w wersji PRo, w ktorym to (wgrawszy wczesniej mapy jak ponizej), zapodajesz slad i zegarek kieruje Ciebie po nim:

https://www.garmin.vasam.cz/download/

Dla wielu tutaj jest to byc moze kontrowersyjne, ale ja od kilu lat jezdze w ten sposob (zegarek mam zamocowany czasami na kierownicy) i mnie sprawuej sie to dobrze.
Swego czasu kupilem go, poniewaz sporo chodze po gorach i chalem miec jedno urzadzenie do wszystkiego. Bateria bez problemu starcza na ponad 15 godzin nawigowania.



Kiedy spodoba sie Tobie jezdzenie, to zawsze mozesz uzupelnic system o konkretny model na kierownice etc.

Tak tylko skromnie napominam, bowiem mozna miec takie sobie uniwersalne uzradznko, ktore (np. w wersji fenix 6x pro) nie kosztuje specjalnie duzo na rynku wtornym.

TRasy planuje na pc (mapy.cz etc), wgrywam via telefon  do zegarka.

[KUBA.WRO]

"Ale czego oczekujesz od nawigacji rowerowej? Bo tu koledzy zaczęli polecać co im pasuje, ale nie wiadomo co pasuje Tobie."

Trasa wycieczki będzie przygotowywana wiosną. Jest to duży dystans, stąd chcę aby wszystko wcześniej było dobrze przygotowane. Na tą chwilę trasa mniej wiecej to Wrocław- Szlak rowerowy
Odra- Nysa- Szlak R10 i powrót do Wrocławia. Zależy mi przede wszystkim na dłuższym działa-
niu niż telefon ( w moim bateria trzyma jeden dzień), na niezawodności działania, i tym że w przypadku braku zasięgu nadal może nawigować. Cieżko mi wyobrazić sobie kilka powerbanków bo to naprawdę waży dużo :/

[Felek]

Czyli szukasz stricte nawigacji, a nie aplikacji do telefonu itp. Kiedyś jeździłem z mapami papierowymi. Od dwóch lat, turystycznie korzystam ze wspomnianego Garmin Explorer 2. Nie ma on zaawansowanych funkcji sportowych (nie są mi potrzebne).

Mi zależało na baterii i na niezawodności. Przy wyłączonym podświetleniu (w dzień jest zupełnie zbędne), ta nawigacja trzyma mi latem około 30 godzin. Są jeszcze modele Garmina oznaczane symbolami 1030 i 1040, które mają lepsze baterie, a w niektórych modelach ładowanie solarne, ale to są już wydatki 2-3 tysiące, gdzie sporo płacisz, też za funkcje sportowe.

Konkurencją do Garmina jest Karoo czy Wahoo, ale na ich temat się nie wypowiem.

[MaciekK]

Trasa wycieczki będzie przygotowywana wiosną. Jest to duży dystans, stąd chcę aby wszystko wcześniej było dobrze przygotowane.

Jeżeli planujesz jazdę po konkretnym śladzie, który sobje przygotujesz wcześniej, to edge explore 2 wydaje się idealne.

[ramzes]

Konkurencją do Garmina jest Karoo czy Wahoo, ale na ich temat się nie wypowiem.

O Karoo zapomnij - ekran zabija baterię za szybko.
O ładowaniu solarnym w Garminach też zapomnij - szkoda kasy, zysk energii z tego pomijalny. Bajer marketingowy.

Gdybym miał Ci doradzić - nie brałbym Explore z trzech powodów; 1- bateria niby nie jest zła, ale są modele, gdzie jest lepsza, 2- ekran ma przeciętną jakość, 3- kumpel kupił sobie kiedyś to "cudo", i trafił na egzemplarz, gdzie bateria trzymała kilka godzin, potem wymienił na kolejny - to samo, potem znowu wymienił na kolejny i to samo. W końcu oddał i kupił 840.

Dołóż trochę kasy jeśli to wykonalne i kup 840. Mały ale wariat.

I jeszcze co mogę doradzić, a co sam od lat stosuję - urządzenia Garmina kupuję zawsze w eazymut.pl bo tam jest od nich dodatkowy rok gwarancji, a w przypadku wymiany (jak u mojego kumpla) i innych problemów - są bardzo elastyczni i pomocni.

https://www.eazymut.pl/garmin-edge-840/4757-edge-840-010-02695-01.html

[Felek]

Odnośnie jakości ekranu w Explorer 2, nie mam zastrzeżeń. Trzeba jednak przyznać, że jest to moja pierwsza nawigacja rowerowa i może być tak, że nie mam porównania do innych, dlatego piszę w samych superlatywach.

Co do baterii i tego co pisał kolega ramzes. Trochę mnie dziwi, że w trzech modelach kolega miał taki sam problem z czasem działania baterii. To sugeruje, że może nie chodzić o wadę urządzenia tylko to w jaki sposób było używane. Przykładowo czas 30 godzin pracy osiągałem przy następujących ustawieniach:

- wyłączone podświetlenie (w dzień absolutnie nie jest potrzebne)
- brak sparowanych jakichkolwiek akcesoriów jak pulsometr, prędkościomierz czy varia
- wyłączony bluetooth (brak łączenia z telefonem)
- jazda latem kiedy jest ciepło
- i jeszcze jedno, na dłuższych postojach wygaszam ekran

Korzystam z niego typowo turystycznie.

Może kolega miał częściowo włączone podświetlenie, może też miał sparowany telefon jednocześnie. Może miał podpięte jakieś czujniki?

Ze specyfikacji wynika, że 830/840 mają faktycznie większą baterię bo działają dłużej. Jak pytałem się w eAzymucie, to powiedzieli że Explorer 2 ma baterię o pojemności około 1000 mAh. To się bardzo szybko ładowało z powerbanku. Jeden powerbank 20000 mAh, starczył mi na 2 tygodnie podróży do ładowania: telefonu, nawigacji i aparatu fotograficznego.

Ps. No i zgodzę się z przedmówcą, że nawigację warto kupić w dobrym sklepie. Ja też skorzystałem z usług sklepu eAzymut.

[bzyk69]

A to nie jest tak, że ramzes pisze o wersji 1 Explore, gdzie tam bateria faktycznie to była porażka.

Ja również mam Explorer 2, i żadnych problemów z baterią. No chyba że na mrozie, ale latem nigdy nie uświadczyłem jakiś kłopotów.

[Diver]

W tym budżecie to kupiłbym
https://allegro.pl/oferta/nawigacja-garmin-oregon-200-gps-turystyczny-17144487342
i jeździł na tym. A jak po latach budżet by się zwiększył to już byś wiedział dlaczego tylko Garmin.