Autor Wątek: Alan Carbonio R303  (Przeczytany 3037 razy)

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2812
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: Alan Carbonio R303
« 20 Mar 2025, 08:39 »
Akurat z pressfitow producenci się wycofują - większość ostatnio wypuszczonych na rynek topowych ram szosowych czy gravelowych wróciła do normalnych supportów HT. To była ślepa uliczka. Podobnie jest z obręczami "hookless" tez już odchodzą wśród wiodących producentów do lamusa.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8980
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Alan Carbonio R303
« 20 Mar 2025, 09:10 »
Akurat z pressfitow producenci się wycofują - większość ostatnio wypuszczonych na rynek topowych ram szosowych czy gravelowych wróciła do normalnych supportów HT. To była ślepa uliczka. /.../

Raz modne są dzwony, innym czasem rurki - ruch w interesie.
Wcześniej technologicznie łatwiej było o zewnętrzne, później weszły wciskane. Dowiemy się za jakichś czas, czy falą nie wróci.

/.../ Podobnie jest z obręczami "hookless" tez już odchodzą wśród wiodących producentów do lamusa.

W przypadku (przynajmniej) DT SWISS powodem tego miał być fakt, użytkujący przepompowywali ciśnienie (m.in. w następstwie pompowania na słuch). Wobec uszkodzeń materiału, spływać poczęły nieuzasadnione reklamacje. By nie tracić wkurzonych klientów, których przerosło wyzwanie pilnowania maks. podawanego ciśnienia, uniknąć błędnych skojarzeń postronnych, wina leży po stronie producenta, złych języków, temat zarzucono. 
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Online Wilk

  • Wiadomości: 20314
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Alan Carbonio R303
« 20 Mar 2025, 14:10 »
Odradzałbym :)
Trzeba jeszcze mieć wprawę i doświadczenie.

Wcale nie trzeba mieć wielkiego doświadczenia, to jest dość prosta operacja. Natomiast potrzeba mieć dobre narzędzia, pasujące do konkretnego modelu, bo dłubiąc byle czym można uszkodzić ramę. Problemem nie jest montaż tego, a fakt dużej ilości różnych standardów press-fitów.

I to jest właśnie takie gadanie  :)

Przecież to jest to samo - w HT są gniazda wkręcane w suport i w nich siedzą łożyska. Te gniazda to jest część ramy - są szczelnie połączone na gwincie - takie przedłużenie mufy suportowej.
Od jakości łożysk i uszczelnienia zewnętrznego zależy  czy woda  ten smar wypłucze.

Jedyna zaleta pressfitów to mniejsza waga i sztywność lepsza.
To tylko producenci i serwisanci robią ludziom wodę z mózgu ;)

Różnica pomiędzy nami jest taka, że ja używam od ładnych paru lat press-fitów w dwóch rowerach, a wcześniej długo używałem łożysk HT. Więc ja porównuję na podstawie realnych przebiegów i osiągów jakie notuję, a to właśnie Ty, a nie serwisanci robisz ludziom wodę z mózgu wypowiadając się na temat w którym nie masz doświadczeń. W moim przypadku osiągi jakie mam na suportach press-fit niczym nie ustępują tym jakie miałem z czasów  wkładów suportowych i znacznie przewyższają te z łożysk zewnętrznych BSA. Więc oczywistym dla mnie jest, że fakt, że łożyska press-fit są schowane głębiej w mufie ma wpływ na to, że absorbuje dużo mniej syfu z drogi niż łożysko HT, które jest na zewnątrz mufy. Wiele tu zależy od kształtu konkretnej mufy, np. w góralu Gianta dość szybko mi te suporty padały, w Canyonie jest sporo lepiej.

ps. a 50tyś. przebieg łożysk w suporcie  to bajki są (ew. w trenarzeże, może)
A co Ty możesz o tym wiedzieć jak w życiu nie używałeś takiego sprzętu? Od lat prezentujesz na tym forum narzekanie na każde nowoczesne rozwiązanie technicznie. Jak możesz oceniać nie mając żadnych doświadczeń w temacie? Na moim obecnym rowerze szosowym mam przejechane koło 30tys i suportu jeszcze nie ruszałem, a jeżdżę cały rok, rower obrywa od soli, od masy wody na drodze itd. W rowerze MTB mam niecałe 10tys i też suportu nie ruszałem, a przecież napęd w MTB obrywa potężnie, takie zdjęcie z ostatniej wyprawy:

Mocno z grubsza porównując - przebieg 10tys w MTB to jest tak mniej odpowiednik tych 30tys w szosie.

Więc nie rób ludziom wody z mózgu, nie powtarzaj miejskich legend, nie oceniaj rozwiązań technicznych z którymi nie miałeś doświadczenia.

Akurat z pressfitow producenci się wycofują - większość ostatnio wypuszczonych na rynek topowych ram szosowych czy gravelowych wróciła do normalnych supportów HT. To była ślepa uliczka. Podobnie jest z obręczami "hookless" tez już odchodzą wśród wiodących producentów do lamusa.

Te teksty o odchodzeniu od press-fitów to słyszę już od paru lat, ale to tylko od producenta zależy. Canyon, którego rowerów używam ma press-fity w najwyższych modelach, zarówno Aeroad (używany przez prosów) jak i Endurance, podobnie w topowych góralach XC. Natomiast parę firm jak Trek czy Spec w niektórych rowerach wchodzi w standard T47, który niejako łączy to co daje BSA (wkręcane miski) i press-fit (łożyska w mufie suportowej, a nie na zewnątrz, dzięki czemu rama może być szersza i sztywniejsza). To jest dość obiecujący standard, zobaczymy jak się sprawdzi w realnym życiu.

Inna sprawa, że press-fit wymaga dobrej jakości ramy, bo już 1-2mm obsuwy na mufie powoduje problemy. I te problemy z ową tolerancją wykonania wypasione i bardzo lekkie ramy notowały.
« Ostatnia zmiana: 20 Mar 2025, 14:16 Wilk »

Offline Mężczyzna liftlodz

  • Wiadomości: 1343
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 24.12.2020
Odp: Alan Carbonio R303
« 20 Mar 2025, 16:16 »
Suport, jaki by nie był, zwykle nie jest jakimś wielkim problemem, zwykle da się go wykręcić czy wycisnąć.
Ale to co integracja kabli zrobiła z serwisowaniem sterów, zmianą mostka czy kierownicy to jest po prostu dramat.
Kupno dzisiaj roweru, na wysokiej klasy osprzęcie, który będzie łatwy w serwisie graniczy z cudem.

Online Wilk

  • Wiadomości: 20314
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Alan Carbonio R303
« 20 Mar 2025, 17:22 »
Są plusy dodatnie, są plusy ujemne.
Wewnętrzne prowadzenie linek jest bardzo fajną sprawą przy używaniu torb bikepackingowych, też rower po prostu ładniej bez kabli na wierzchu wygląda. Ale serwisowanie to tego rzeczywiście jest mocno problematyczne, szczególnie przy zaawansowanych, zintegrowanych kokpitach. Tego akurat nie używam z innego względu - bo nie da się wymienić mostka w razie potrzeby, tylko trzeba kupować cały, z reguły bardzo kosztowny kokpit, a dwa - montaż wszelkich akcesoriów jest bardzo utrudniony lub wręcz niemożliwy. Są też inne cuda w tym temacie, np. w mojej szosie ze względu na specjalną, lekko amortyzowaną sztycę Canyona bateria do Di2 nie jest standardowo w owej sztycy, a jest przykręcona śrubami w rurze podsiodłowej i aby się do niej dostać trzeba wybijać suport. To też taki przykład jak współczesne rozwiązania mocno komplikują pewne sprawy, sztycę i tak zmieniłem na normalną, bo akurat mi ta Canyona nie podchodzi, ale dostęp do baterii mam mocno utrudniony.

Tak więc o ile w przypadku samych zintegrowanych linek to w moim przypadku plusów jest sporo więcej niż minusów, to już w przypadku zintegrowanych kokpitów do moich zastosowań jest sporo więcej wad niż zalet. A dostać obecnie wysokiej klasy rower bez zintegrowanego kokpitu jest coraz trudniej, już widzę, że nawet do MTB zaczyna to rozwiązanie wchodzić. Nie da się ukryć, że rower z tym wygląda ładniej, ale minusy tego rozwiązania są duże, znam już parę osób jeżdżących ultra co wolało z kokpitu zrezygnować.

Offline Mężczyzna liftlodz

  • Wiadomości: 1343
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 24.12.2020
Odp: Alan Carbonio R303
« 21 Mar 2025, 08:46 »
Poza wyglądem nie widzę żadnych plusów.
Nie zawieszam na rowerach szosowych toreb, mam tylko malutką podsiodłówkę na dętkę i multitool.
W gravelu także nie wieszam nic na kierownicy, dla mnie to po prostu niewygodne.

Offline Mężczyzna liftlodz

  • Wiadomości: 1343
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 24.12.2020
Odp: Alan Carbonio R303
« 24 Mar 2025, 12:11 »
Dojechały hamulce

Offline Mężczyzna liftlodz

  • Wiadomości: 1343
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 24.12.2020
Odp: Alan Carbonio R303
« Dzisiaj o 14:58 »
Koła

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum