Autor Wątek: Mateusza Waligóry wyprawa przez pustynię Gobi  (Przeczytany 4542 razy)

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1675
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Wygląda na to, że Mateusz Waligóra ma spore kłopoty podczas swojej próby pokonania rowerem pustyni Gobi. Poważna awaria roweru w połączeniu z ciężkimi warunkami terenowymi może zmusić go do zakończenia wyprawy i wezwania pomocy.

https://tvn24.pl/wroclaw/gobi-trudny-moment-polskiego-podroznika-to-oznaczalo-ze-rower-juz-dalej-nie-pojedzie-st8333521
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1830
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Pisze o tym od kilku dni na FB. Ciekawe, czy to błąd montażu supportu, czy np. wynik przedłużenia pedałów a w związku z tym większych przeciążeń na łożyska?
Inna sprawa, że Mateusz prowadził obszerną relację na bieżąco włącznie ze zdjęciami. Targał jakiegoś starlinka ze sobą?

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7469
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Łożyska suportu są słabo uszczelnione. To nie taki rzadki temat ich awaria. Kiedyś się zastanawiałem nawet, czy nie warto wozić zapasowych łożysk. Z tego co pamiętam to na Islandię lub Norwegię nawet zabrałem. Teraz już nie wożę, ale potencjalna awaria możliwa. Zresztą mam do sprawdzenia właśnie suport w gravelu, gdzie tez może się okazać, ze to właśnie łożysko padło.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10796
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Łożyska suportu są słabo uszczelnione.
Klasyczne Shimanowskie HT II mają łożyska uszczelnione tylko z jednej, zewnętrznej strony, dzięki czemu udało się obniżyć koszty roweru o jakieś 0,03 USD i zmniejszyć masę o pół grama, a w praktyce udało się wpędzić sporą grupę użytkowników w kupowanie nietypowych (i oczywiście przez to droższych) łożysk tam, gdzie znacznie lepiej sprawdziłyby się zwykłe łożyska używane od dekad w przemyśle i dostępne w każdym sklepie z łożyskami.

NB jest w sieci trochę o tym jak założyć do HT II "normalne" łożysko, zamknięte z obu stron, bo tam jest raptem chyba 0,5 mm różnicy w szerokości.

Offline Kobieta Agnieszka

  • Wiadomości: 536
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 11.04.2013
"Podróżnik próbował różnych metod, by tylko naprawić rower - skrobanie gliny rękami i patykiem"

Że też ja nigdy na to nie wpadłam przy naprawie roweru  ;D
Liczone od: maj 2013

Online Mężczyzna wojtek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 5208
  • Miasto:
  • Na forum od: 02.03.2010
    • Pokój z Tobą
Klasyczne Shimanowskie HT II mają łożyska uszczelnione tylko z jednej, zewnętrznej strony, dzięki czemu udało się obniżyć koszty roweru o jakieś 0,03 USD i zmniejszyć masę o pół grama, a w praktyce udało się wpędzić sporą grupę użytkowników w kupowanie nietypowych (i oczywiście przez to droższych) łożysk tam, gdzie znacznie lepiej sprawdziłyby się zwykłe łożyska używane od dekad w przemyśle i dostępne w każdym sklepie z łożyskami.

Klasyczne, szimanowskie HT II będzie się kręcić z dwu milimetrowym luzem i resztkami plastikowego kołnierza, ten przypadek to Race Face, jeśli to x-type, to ostatnio wpadała mi w ręce lewa miska, z której wybiłem łożysko zajechane w około 900 km.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10796
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Klasyczne, szimanowskie HT II będzie się kręcić z dwu milimetrowym luzem i resztkami plastikowego kołnierza, ten przypadek to Race Face, jeśli to x-type, to ostatnio wpadała mi w ręce lewa miska, z której wybiłem łożysko zajechane w około 900 km.
Nawet nie zauważyłem że to wyższa półka.
No to całe szczęście że kupił takie, które:
Cytuj
They are manufactured from high strength aluminium with a custom retainer bearing, for increased toughness. The bearings are factory filled with Phil Wood waterproof grease and were tested and proven to extend bearing life

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2265
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Pewnie jeszcze świstak zawijał je w sreberko :)
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna qbotcenko

  • Wiadomości: 3177
  • Miasto: Tomprofa Gbórnicza
  • Na forum od: 17.03.2018
    • http://qbot.pro/
increased toughness. The bearings are factory filled with Phil Wood waterproof grease and were tested and proven to extend bearing life

Dzięki tej trwałości dotarł aż do Mongolii  8)

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 914
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
Dzięki tej trwałości dotarł aż do Mongolii

I pomyśleć, że kiedyś zwykły suport na kwadrat przejeżdżał dwa obwody ziemi zanim się rozsypał...

I pomyśleć, że po latach Shimano wraca do suportów na kwadrat (grupa Cues)...

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2265
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Mnie się wydaje, że cały czas robią kwadraty.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna kawerna

  • Piotr(ek) Hrehorowicz w realu
  • Wiadomości: 1941
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 22.09.2013
Mnie się wydaje, że cały czas robią kwadraty.
Ano robią. W singlu na miasto mam. I chyba też mam za twardą nogę albo raczej łożyska za miękkie w tych suportach. Po 5 kkm łożyska  postukują przy pedałowaniu bo takie luźne się robią. 10 kkm przejechane i trzeci suport wymieniam. Także...
... i stałem się social-rowerzystą... Anachronicznie lubię trójrzędowe korby i małe kasety ;)

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4889
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
I pomyśleć, że kiedyś zwykły suport na kwadrat przejeżdżał dwa obwody ziemi zanim się rozsypał...

też uważam, że na taki wyjazd to się bierze starsze i prostsze rozwiązania.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1830
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Ja mam w Roubaix HT II z supportem Shimano Ultegra - BBR60 i po około 50k km nic nie skrzypi, kręci się jak trzeba. Trudno mi uwierzyć (poza lotami enduro) w zajechanie niewadliwego supportu w kilkaset kilometrów.

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2512
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Jak cos ma w nazwie Race albo Lite i jest dość drogie, to nie oznacza że będzie trwalsze. Producenci będą pisać, że noo to jest wyższa półka, dołożyliśmy wszelkich starań by to było odporne itd. A prawda jest często taka, jak pisze Borafu - noo żeby było 16 gramów lżejsze to trzeba było przyciąć na materiale. Rozwali się to to 3 razy szybciej, ale jest lżejsze i ma race w nazwie, także o co chodzi?

Ja od Mateusza kupiłem rower, Surly LHT. On był wtedy bodajże po wyprawie do Ameryki Południowej. On był nią już mocno zmęczony, ten rower. I mogę powiedzieć, że zajechaliśmy w tym rowerze co zajechać się dało, nic nie zostało - jak mawiał klasyk.

Mi ostatecznie rama Surly pękła. A ramy stalowe też, tak jak supporty na kwadrat są niezniszczalne. Oba stwierdzenia to nieprawda. Supporty na kwadrat się rozwalały, łapały luzy, skrzypiały. Oczywiście były egzemplarze, które wykręcały jakieś absurdalne przebiegi. Tu też na forum były takie przypadku, ale nie i nie był to standard. No i jest jeszcze jedna sprawa, kultura pracy supportu na kwadrat, a raczej jej brak.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum