Witam serdecznie.Jako że niewiele jest na temat ram karbonowych na forum, postanowiłem dodać coś od siebie, aby nie być jeno pasożytem i oddać troszkę wiedzy innym.Od ok.2 lat użytkuje karbonowego Synergy. Wcześniej dla porównania dosiadałem Authora Classica (oryginalny osprzęt), Stratosa po modyfikacjach (prawie wszystko zdążyłem w nim wymienić na przestrzeni 3 lat), oraz Kellysa Saphixa (który niestety mimo woli znalazł nowego właściciela). Biorąc pod uwagę samą ramę, to pod kątem wykonania nie mam nic do zarzucenia, wszystkie łączenia idealne, wygląd na 5 z plusem. W początkowym etapie użytkowania trochę dziwnie wyglądały jak dla mnie grube rury(przyzwyczajenie do aluminium zrobiło swoje), to się rzuca w oczy po pierwszym spojrzeniu. Otwory na bagażnik jak i inne "asortymenty" potrzebne w rowerze wyprawowym są na swoim miejscu, i są dobrze spasowane z ramą. W ramię znalazły się miejsca na piwoty, ale niestety przeznaczone są na hamulce typu HS Magury, nie ma w ramie malutkich otworów aby obsadzić w nich zwykłe Vki. Kosztowało mnie sporo wysiłku aby znaleźć sposób na zamontowanie sd7. Rama cechuje się bardzo dobrą sztywnością i świetnie (oczywiście jak na ramę) amortyzuję drgania. Od strony technicznej, poza kontrowersyjnym (jak dla niektórych) wyglądem nie ma się do czego przyczepić. Ideał jeśli chodzi o rower crossowy. Synergy jest dla mnie substytutem typowego roweru górskiego, nie użytkuję zwykłego "górala" ponieważ nie do końca odpowiada mi typowo sportowa sylwetka na rowerze, a do tego w miejscu mojego zamieszkania do "pośmigania po lasach i górkach " cross jest w zupełności wystarczający. Jeśli chcesz mieć lekki, sztywny rowerek o lekko sportowej i agresywnej geometrii to ten "węgiel" jest dla ciebie, ciężko się przyczepić do czegokolwiek pod kątem wykonania. Teraz poruszę niestety mniej przyjemny temat, a mianowicie stosunek ceny do otrzymanego towaru. Oto moje zdanie "SYNERGY ABSOLUTNIE NIE JEST WART SWOJEJ CENY W SKLEPIE". Ciężko mi było znaleźć alternatywę dla Authorowskiego karbonika w normalniej cenie, dlatego postawiłem akurat na niego. Na wyprawach spisuje się świetnie, na niczym lepszym nie było mi dane dotychczas podróżować. Użytkuje go niemal codziennie w sezonie, świetnie się spisuje w lesie jak i na polu, nic pod kątem technicznym nie mogę mu zarzucić. .....poza ceną. Jeśli chodzi o odwieczne pytanie to...nie kupiłbym go ponownie, ze względu "właśnie" na pieniążki jakie trzeba na tą przyjemność wyłożyć. Jeżeli interesują was inne szczegóły odnośnie Synergy (zdjęcia lub dokładniejszy opis) to chętnie służę pomocą.