Pustynia Błędowska - po prośbie

[qbotcenko]

A skoro już jesteśmy w temacie - kojarzycie gdzie są te zapadliska w lasach? Kiedyś próbowałem w Hutkach-Kankach tam dotrzeć, ale nie było śladów, mapy satelitarne chyba także niezaktualizowane...

[marcin_g]

A skoro już jesteśmy w temacie - kojarzycie gdzie są te zapadliska w lasach? Kiedyś próbowałem w Hutkach-Kankach tam dotrzeć, ale nie było śladów, mapy satelitarne chyba także niezaktualizowane...

Nie wiem, o które miejsce Ci chodzi ale generalnie do szukania specyficznych obiektów terenowych świetne są skany lidarowe:
https://polska.e-mapa.net?userview=145744

[quiros]

A skoro już jesteśmy w temacie - kojarzycie gdzie są te zapadliska w lasach? Kiedyś próbowałem w Hutkach-Kankach tam dotrzeć, ale nie było śladów, mapy satelitarne chyba także niezaktualizowane...

Bo mowa o Hutkach,  a nie Hutkach - Kankach

[qbotcenko]

Bo mowa o Hutkach,  a nie Hutkach - Kankach

Ajajajaj
A te kałuże, to będzie nazwane Bolesławskim? Tam kojarzę szkółki sosnowe były

[podjazdy]

A te kałuże, to będzie nazwane Bolesławskim? Tam kojarzę szkółki sosnowe były

Tam jest sporo jezior teraz, niektóre mają już 12 metrów głębokości. Na dodatek rozrasta się Jezioro Starczynowskie, to tutaj





W wyniku czego osuwa się skarpa przy linii kolejowej, tutaj:



Zaś samo Jezioro Bolesławskie magicznie zmienia nazwę na Katowickie jak kameleon.









Chyba na zlocie będzie wycieczka na te tereny

[qbotcenko]

Chyba na zlocie będzie wycieczka na te tereny

A ja chyba się tam jutro przejadę, w sam raz na słoneczny poranek Akurat sprawdzę czy ze źródel Sztoły coś pozostało

[podjazdy]

Akurat sprawdzę czy ze źródel Sztoły coś pozostało

Źródła są, gorzej dalej z przepływem. Ogarnij, czy woda płynie przez te meandry, bo podobno coś się ruszyło, a to bardzo malownicze miejsce
https://www.google.com/maps/@50.2597637,19.4607905,262m/data=!3m1!1e3

No i piwko można dobrze schłodzić ;-)
 (o ile płynie woda)

[qbotcenko]

No to krótki raport - zwykle przejeżdżając tamtędy nie zwracałem uwagi, ale dziś trochę zboczyłem z ciekawości. Chwilę tam musiało być sucho, sądząc po roślinności, która najlepiej się ma w odpływie z wyżej położonej ulicy:





Koryto wysycha gdzieś w tym rejonie:



Tymaczasem plotki o wyschniętym źródle nie potwierdzam, pierwszy kilometr wszystko płynie jak przed laty (choć nie wiem co wypływa, bo może to woda z kopalni?  )





[

Chciałem jeszcze te jeziorka zobaczyć, ale jakoś nie byłem w stanie namierzyć, lokalsi mówili by jechać na wschód od kopalni, a sporo mniejszych minę w lasach jadąc do róży wiatrów, ale ja już nie miałem czasu...

[Bazyl3]

Byłem, widziałem, wiatr zdmuchnął nas z planszy i po 40 km piaskowania odpuściliśmy drugą pętlę po stronie Rabsztyna (sam zamek już z auta). Dzięki za wszystkie wskazówki