I na potwierdzenie tej teorii trasa Warszawa - Mszczonów wyznaczona przez Komoot:No patrz pan... serwisówką wzdłuż S8...
Także dzięki za udowodnienie mojej tezy, że komoot nadal ssie. Liczy się doświadczenie, własny risercz i samodzielna praca.
i ja tam widzę błędy do poprawy,
Cytat: Cokeman w 24 Mar 2025, 22:39Także dzięki (...)Także dzięki (...)
Także dzięki (...)
[ Ale wyznaczanie trasy i nawigacja to porażka. A najlepsze jest to, że mapy.cz potrafią prowadzić tylko po drogach. Jeśli na trasie pojawi się chodnik z 5 schodkami, to jest to przeszkoda nie do pokonania.
Cytat: Romal w 24 Mar 2025, 20:57[ Ale wyznaczanie trasy i nawigacja to porażka. A najlepsze jest to, że mapy.cz potrafią prowadzić tylko po drogach. Jeśli na trasie pojawi się chodnik z 5 schodkami, to jest to przeszkoda nie do pokonania.O co kaman?
O co kaman?
Sprawdziłem w Locusie powyższe przykłady. Też planuje "objazdem", ale da się wstawić kawałek "odręczny". Nie wiem jak się potem zachowa podczas nawigowania, albo jak się wyeksportuje gpx do Garmina.
Generalnie ja używałem do tej pory Locusa, ale to ze względu na krajoznawczy charakter wycieczek i opcję, której chyba nie ma inna aplikacja, a mianowicie sygnalizacja własnych POI jeżeli nie leżą on bezpośrednio na trasie.
Zrobiłem test. Kazałem zaplanować identyczną trasę RWGPS. Wyeksportowałem ją i wgrałem do Komoota. Następnie usunąłem wszystkie punkty pośrednie pozwalając Komootowi zaplanować ją po swojemu. Oto efekt:- obie trasy prowadzą przez Nadarzyn- obie trasy prowadzą przez Okęcie i Raszyn- za Nadarzynem obie trasy wjeżdżają na północną stronę (RWGPS węzeł wcześniej)- przed Radziejowicami obie trasy wracają na stronę południową (Komoot węzeł wcześniej)Także dzięki za udowodnienie mojej tezy, że czepiasz się dla samego czepiania.
Nie ma drogi - nie ma trasy. W tym przypadku jest to przenoska przez tory. Nie ma tam przejazdu, rower trzeba przenieść (nielegalnie). Nie ma sposobu na zmuszenie mapy.cz na poprowadzenie drogi tamtędy. Z komootem nie ma problemu.
Ale to działa w dwie strony, wlaśnie z koomootem jest problem, i to wielokrotnie, przykład - trasa wyznaczona przez teren dużego zakładu - nie ma możliwości przejazu, bo teren opłotowany i piesstróżuje
Drugi przykład - szlak w górach, od lat nieprzejezdny, 50 wielkich drzew zwalonych - "Z komootem nie ma problemu.!!"
I nikt jeszcze nie dodał czerwonej kropki z opisem "szlak nieprzejezdny"?