Witam wszystkie Panie i wszystkich Panów

[PiR2]

Hej,
Mam na imię Magda. Od jakiegos czasu jeżdżę rowerem do pracy. Staram się codziennie, bez względu na pogodę. Uwielbiam rano wychodzić i jechać w ten świeży poranek. Żeby opisać swój stan wtedy musiałabym tu rzucić kupę banałów typu, że wtedy czuję, że żyję itp. Powiem tylko, że jest cudownie... Jeżdżę kompletnie na żywioł. Ostatnio dopiero zainteresowałam się tym, żeby sobie ten mój rowerek trochę usprawnić. Kupiłam go dawno temu, jest trochę niedzisiejszy, ale mój i bardzo go lubię.

Pozdrawiam serdecznie,
Mag.

[transatlantyk]

Bardzo dobrze, że go lubisz. To podstawa sukcesu. Witaj na forum

[Borafu]

Witaj PiR2, sporo Was już z Poznania

[transatlantyk]

Sporo Was już z Poznania do poznania

[PiR2]

Dzięki,
jestem pod wielkim wrażeniem Waszych dokonań i przejechanych kilometrów.

[Susiedka]

Jaka wymiana uprzejmości
A ja zawsze omijam szerokim łukiem Poznań, bo nie lubię jeździć po mieście, jakoś nie jest to miasto życzliwe dla rowerzystów, pomimo że w samym Poznaniu są miejsca, gdzie można przyjemnie pojeździć (poza drogami).

[tomzoo]

Witam krajankę
Poznań i okolice (czyt. ja ) rośnie w siłę!

[Pustelnik]

Grupa poznańska rośnie w siłę, co mnie bardzo cieszy

[transatlantyk]

A gdzie się będziecie na piwie spotykać ? Macie jakiś stary port?

[aard]

Macie jakiś stary port?

Zdaje się, że mają Stary Browar

[martwawiewiórka]

....dostała go jedna stara..ale jara...blondynka w prezencie:)

Witaj Pi er kwadrat!:)

[Waxmund]

ja to już nie wiem w ogóle gdzie o czym czytam Ty o tym rabacie teraz, czy co........ :p

Cześć PiR2 !
Grupa poznańska już od dłuższego czasu jest dość mocno obrośnięta w siłę, tylko coś nie widać żeby się miała zamiar spotkać

[martwawiewiórka]

pomimo że w samym Poznaniu są miejsca, gdzie można przyjemnie pojeździć (poza drogami).

po trawnikach niby?  

[PiR2]

A ja zawsze omijam szerokim łukiem Poznań, bo nie lubię jeździć po mieście

Akurat dla mnie jest to fajny sposób poznania miasta hihi... poznania Poznania.. Przez to naprawdę polubiłam Poznań, bo zamieszkałam tu dopiero po studiach. Długo za "swoje" miasto uważałam Gorzów, gdzie spędziałam kilka fajnych lat (liceum + przyległości). Jeżdżąc na rowerze patrzę na Poznań serdeczniej niż z okien tramwaju czy samochodu. Jest bardziej moje. Ale oczywiście w terenie też lubię jeździć. Za czasów studenckich odbyłam kilka fascynujących eskapad w cztery kąty Polski (w różne góry, nad morze i na Mazury). Ale teraz niestety nie mam takich możliwości. Towarzystwo się rozstało, rodzina wymaga trochę opieki, a sił  juz też trochę brak... Ale mam nadzieję, że niedługo z synkami...

[Pustelnik]

Pogoda jest niezła, można jakiś wspólny wyjazd zrobić w jakiś weekend. Ja jestem chętny.