Neuropathic, nawet moje szaleństwo ma swoje granice. Przy obecnym stanie nawierzchni robię średnie typu 18 km/h. Żeby zaś przejechać 210 km w ciągu zimowego dnia (niecałe 10 h) potrzebuję średnią ok. 26 km/h, która przy tej nawierzchni jest niewykonalna. na jazdę zimą w nocy ochoty nie mam. Możesz to nazwać wymiękaniem.