Autor Wątek: w kwestii spodenek  (Przeczytany 5464 razy)

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10327
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Odp: w kwestii spodenek
« 8 Maj 2012, 12:12 »
No na pewno lepiej jest mieć wyprostowaną nogę niż cały czas zgiętą w kolanie :) Jak jest ustawione prawidłowo, to po co obniżać? Poza tym co może drętwieć, dłonie? Z jakiegoś zwykłego roweru na niedzielne przejażdżki nie zrobisz szosy, poza tym, nawet na szosówce nie odczuwam drętwienia dłoni, chyba, ze jadę po polbruku przez 30 minut :D Siodło ustawione tak, żeby kolana nie bolały, jak to nie działa, to trzeba kombinować z kierownicą/mostkiem, a nie obniżać siodło, teraz się już nie wykręcaj, napisałeś, że obniżyć, a nie odpowiednio ustawić :)

Od zbyt wysoko ustawionego siodełka drętwieją głównie palce u stóp, generalnie to co poniżej pasa.

W tym momencie zakładasz, że jest prawidłowo ustawione a niekoniecznie tak jest. A kolana mogą nie boleć nawet przy źle dobranej wysokości, nie każdy ma takie problemy.

Tak się prawidłowo ustawia pozycję - najpierw sprawy napędowe (wysokość siodła, przód-tył itd.), a dopiero później kwestie wygody. Problemy z kolanem są dużo groźniejsze niż problemy z niewygodą siedzenia czy drętwieniem.

Niektóry popełniają błąd i podnoszą w sidło w nieskończoność (kiedyś tak robiłem), wtedy konieczne jest obniżenie nosa siodła żeby uzyskać prawidłową odległość krocza od pedałów. Poza niewygodą takie postępowanie nic nie daje. Praktycznie wysokość zostaje ta sama, a podczas jazdy pozostaje jedynie możliwość siedzenia na przedniej części siodełka.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: w kwestii spodenek
« 8 Maj 2012, 12:16 »
albo kupić lemondkę ;) bez niej też mam problemy z drętwieniem...

Ale OT piękny idzie ;D
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10706
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: w kwestii spodenek
« 8 Maj 2012, 12:19 »
Ja walczyłem z niedowładem lewej dłoni przez kilka miesięcy i nie były to jakieś moje fanaberie, bo problem ładnie się pokazał na badaniu przewodnictwa nerwowego, a ja nie byłem w stanie lewą ręką otworzyć zamka w drzwiach kluczem.
Niestety drętwiejące ręce to duży problem, w tym roku strasznie się z tym bujam, ciągle mi drętwieją dwa palce lewej dłoni i bardzo trudno to wyeliminować, generalna zasada jest taka, żeby podwyższać mostek i dawać go bliżej siodła.
No i często zmieniać uchwyt.
Tak mi neurolog doradził, a i sam doszedłem do tego wcześniej.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: w kwestii spodenek
« 8 Maj 2012, 12:20 »
a można z grubsza przyjąć jakąś zasadę przy ustawianiu siodła?
Np pięta na pedał i noga powinna być wyprostowana gdy pedał jest na dole?
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna rowerzysta03

  • Wiadomości: 75
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 19.02.2012
Odp: w kwestii spodenek
« 8 Maj 2012, 14:00 »
Chodziło mi oczywiście o lekkie pochylenie przodu siodełka w dół. W moim przypadku dało to bardzo dużo. Po prostu wygodę. Kolana nie bolą, ręce na razie nie drętwieją. Moim zdaniem każdy powinien dostosować ustawienie pod siebie, jak mu wygodniej. Może oczywiście sugerować się jakimiś podpowiedziami, czy 'prawidłowymi' wytycznymi. Każdemu może podpasować co innego.

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2777
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: w kwestii spodenek
« 8 Maj 2012, 17:27 »
Pochylanie siodła może być dobrym pomysłem w przypadku jazdy z lemondką, kiedy kładąc się bardzo pochylamy do przodu całe ciało, w tym również miednicę. W pozostałych przypadkach noe bardzo widzę sens.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Kobieta Adriana

  • Wiadomości: 69
  • Miasto: Oświęcim
  • Na forum od: 14.09.2009
Odp: w kwestii spodenek
« 8 Maj 2012, 19:49 »
hej.
Dziób siodełka obnizyłam troszkę jeszcze przed wyjazdem więc nic mnie nie gniotło. Tyłek nie bolał więc tu spoko. tylko te szwy obtarły, nie wiedziałam ze tak się może stac. Jeszcze rozumię że mogły by obetrzec tu na wewnętrznej stronie ud, bo tam się nogami rusza, ale one obtarły strikto tyłek, w znaczne mniej ruchomej częsci. nie będę demonstrowac tyłka, żeby to zobrazować, wybaczcie ;P
a siodełko, no myśle że do tych  najwęższych nie nalezy i według mojego taty jest bardzo twarde, ale dla mnie spoko. ale może faktycznie powinnam wymienić na "damskie"...
Spory ciężar u mnie spoczywa na rękach. Po jakiś 40 km trochę drętwiała mi lewa ręka i palce u lewej stopy...

Za to koszulka z lidla wypadła super. po mimo ze czarna to jakoś nie czułam tego że grzeje.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: w kwestii spodenek
« 8 Maj 2012, 20:36 »
Hej - czy dobrze rozumiem, że te drętwiejące ręce to od tego, że za duże obciążenie właśnie na nich spoczywa? Tez mam z tym kłopot, Wilku, dwa palce lewej? Kurcze, mam to samo..Mały palec i ten kolejny;) Chwyt staram się bardzo często zmieniać. Ale kierę właśnie Jacek mi obniżył o troszkę...czyżby źle zrobił...
Borafu - masz dużo słabszą tą lewą rękę i to wskutek roweru?
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2777
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Odp: w kwestii spodenek
« 8 Maj 2012, 21:09 »
Mnie też bardziej drętwieje lewa ręka, też te dwa palce. Ale od kiedy kierownicę mam dużo niżej, to ręce drętwieją mi mniej (pomimo pozbycia się ergonów i korzystania z owijki). Wilk wspominał kiedyś, że drętwienie rąk może być powodowane uciskiem nerwu w okolicy pachwiny, nie wiem gdzie to wyczytał.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7081
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Odp: w kwestii spodenek
« 8 Maj 2012, 21:22 »
ostatnio miewam czasami ten sam problem z drętwieniem, też lewa ręka i te dwa palce :P
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


BogdanOl

  • Gość
Odp: w kwestii spodenek
« 8 Maj 2012, 21:34 »
;););)
« Ostatnia zmiana: 14 Lip 2012, 18:45 BogdanOl »

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Odp: w kwestii spodenek
« 8 Maj 2012, 21:44 »
Mi drętwiała prawa dłoń. Załatwiłem się konkretnie podczas jednego wyjazdu, gdy zapomniałem zmieniać chwytu przez jeden dzień i miałem zdrętwiałą rękę przez kilka tygodni, od tego czasu bardzo się pilnuję, aby dłoni prawej nie kłaść za długo przy myszce komputera, bo to pogarsza, a na rowerze zmieniam chwyt jak najczęściej i teraz już jest zupełnie ok.
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10706
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: w kwestii spodenek
« 8 Maj 2012, 22:05 »
Borafu - masz dużo słabszą tą lewą rękę i to wskutek roweru?
Teraz już w zasadzie ręka wróciła do normy, no może jest troszeczkę słabsza niż pierwotnie.
Natomiast w okresie nasilonych objawów nie było szans na odkręcenie nakrętki, czy otwarcie zamka kluczem trzymanym w palcach. Nie mogłem nawet zgnieść małej gąbki do mycia.

A co do tego, które palce to nie ma tu żadnego przypadku, układ nerwów jest mniej więcej taki sam w każdej ręce więc albo "te" dwa palce, albo "tamte", w zależności od tego jak ułożymy rękę i który nerw zostanie uciśnięty.

Jak już tak medycznie mówimy to oprócz Zespołu Cieśni Nadgarstka jest jeszcze Zespół Kanału Guyona. U mnie to właśnie podejrzewano, kiedy już odrzucono pierwsze podejrzenia, wg których zostało mi jakieś 2-3 lata życia z niezbyt komfortowym końcem.

Tiaaa... Było fajnie  :-\

Offline Mężczyzna rafalb

  • Wiadomości: 1998
  • Miasto: Łuków/ Gdynia
  • Na forum od: 26.03.2008
    • Wciąż w drodze...
Odp: w kwestii spodenek
« 8 Maj 2012, 22:28 »
drętwienie rąk może być powodowane uciskiem nerwu w okolicy pachwiny
Ja kiedyś coś takiego rzuciłem. Chodziło mi wtedy akurat o ucisk spowodowany szelką plecaka. Trochę jeżdżę z plecakiem i wtedy mocniej mi ręce drętwieją...

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Odp: w kwestii spodenek
« 8 Maj 2012, 23:16 »
ja zawsze miałam problem z lewą ręką, a to przez mały palec który sie wykoślawił i kolejny który kiedyś złamałam. Ale jakos jednak było, mimo drętwienia. Teraz na majówkę Jacek obnizył mi kierownicę i problem drastycznie sie zwiększył (tylko że jakoś tego zupełnie nie powiązałam z rowerem - dopiero zajrzałam w temat i mnie oświeciło, że może od tego).  Przed chwilą byłam na basenie, i to była istna katorga - nie byłam w stanie trzymać wyprostowanych palców lewej dłoni, zagarnąć wody, nigdy czegos takiego nie miałam; myslałam że się popłaczę. Moze to od tej zmiany pozycji? Nie wiem...trzeba wrócić do stanu poprzedniego i sprawdzić czy sie polepszy... :(
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum