Cześć wszystkim :)

[niunias]

Cześć, mam na imię Michał mieszkam w pięknej wsi Zabierzowem zwanej, koło Krakowa. Mam 22 lat szkolę się na AGH w dziedzinie ekoterroryzmu zwanego oficjalnie ochroną środowiska.

Dołączyłem do tego forum ponieważ w przyszłym roku planuję zacząć podróżować rowerem dalej niż za najdalsze pole na wsi, dalej nawet niż za horyzont. Chciałbym znaleźć teraz w martwym dla mnie okresie rowerowym jakieś cenne informacje

Nie jest to jednak do końca zaplanowane. Rower turystyczny kupiłem trochę pod wpływem chwili i braku funduszy na motocykl . Jak zobaczyłem mojego GT Peace Tour'a na allegro to oczy mi zaświeciły i ślina do ust naciekła. Djengi przeliczyłem i zakupiłem. Teraz już się nie mogę wycofać skoro rower aż się prosi, żeby nim gdzieś pojechać. O dalekiej turystyce na motocyklu marzę jednak dalej i mam nadzieję, że uda mi się w przyszłości zrobić użytek z obu jednośladów.

Kroki swoje na bicyklach zacząłem od strasznych przeżyć w wieku lat 5, uczony na niebiesko-żółtym bmx'ie. Aż dziwię się, że dwa koła mnie pociągają bo koszmary mi się śniły od pierwszych gleb na asfalt i w pola żyta. Potem była damka Rometa z kontrą, komunijny góral, a kiedy miałem 15 lat dostałem górala ItalBike od ojca, mam go jeszcze, ale nie ma łańcucha bo testowałem niedawno rozkuwacz do łańcucha, niezbyt sprawnie .

[martwawiewiórka]

Cześć NIunias! :mrgreen:

edyszyn: błagam, tylko bez kolejnej długiej dyskusji na temat ekoterroryzmu... (To nie do Ciebie Niunias)
druga edyszyn: żartowałam, dyskutujcie o czym chcecie, i tak Was lubię...

[niunias]

To może od razu wyjaśnię, że Green Peace to nie ja tylko Oni, chociaż mój rower ma na ramie zieloną pacyfkę.

Niestety, techniki operacyjne w których nasz szkolą to bardziej papierki, kalkulatory, ustawy, podręczniki i inne rzeczy dużo mniej pociągające niż łańcuchy, motorówki, banery i happeningi. Jednym słowem nuda, kierat, zero przygody, niebezpieczeństwa, walki z systemem, imperializmem i CO2. Ale cóż, ktoś się na pszczółkach, kunach i drzewkach musi znać  

[majchers]

Witam wszystkich!
 
Dopiero teraz, bo od pewnego czasu jestem na forum, ale lepiej późno, niż wcale.
 :mrgreen:

[em]

hehe czołem niunias, zaraz tu pomyślimy nad jakimś maleńkim wypadzikiem zabierzowsko-krakowskim

[niunias]

Dlaczego by nie, chociaż ostatnio jak jeździłem, dwa tygodnie temu do Tenczynka, to mnie choroba dopadła, i trochę jeszcze trzyma (odgłosy kaszlu). Nie wiem czy do wiosny jeszcze zdążę poszaleć na bicyklu.  

[em]

no ja też jeszcze mam bana na rower, ale choróbsko kiedyś przejdzie a wtedy nic mnie nie powstrzyma  :twisted:
 

[szy]

A już myślałem że jakaś fajna niunia...

Cześć!

Szy.

[niunias]

Może sezon jeszcze nie jest stracony, bo mnie dziś oświeciło  

Codzienny dojazd na uczelnie z Zabierzowa to trochę dużo dla mnie, jakieś 45 min dobrym tempem.

Ale mam starego górala, nowy dobry u-lock Kryptonite'a i tanią linkę. Będę go koło Dworca Głównego zostawiał na noc, wysiadał z pociągu marki PKP i dojeżdżał na uczelnie. Patrząc na to czym ludzie w Krakowie przypinają rowery (najlepsza była kłódka o wymiarach 10x5cm), nie boję się o kradzież. Bardziej mnie martwi, że ktoś go zniszczy albo oponę przebije. Ale to stary góral, i zamiast emerytury dostanie nową szansę  

[em]

mój mieszczuch nocował już kilka razy na plantach, przypięty zwykłą linką. Zawsze sobie powtarzam że takiego grata to na pewno nikt nie będzie chciał

[niunias]

Właśnie, zdaje mi się, że Kraków to w miarę bezpieczne miasto dla rowerów. Rowery głównie przypina się cienką linką lub zwykłym łańcuchem i stoją od dawna. Może wynika to z ich znikomej wartości.

Trzeba uważać na składaki, mojemu koledze w ciągu 1 roku ukradli dwa stare złomowate składaki. Albo maja jakąś wielką nieznaną wartość albo magiczne właściwości.

[aard]

Witaj Niunias
Bardzo słuszna koncepcja, ja też używam "złoma" na miasto i kompletnie się o niego nie boję. W najgorszym razie kiedyś wrócę do domu tramwajem i tyle będzie mojej straty

[em]

Trzeba uważać na składaki,

w tym sezonie były modne, to może dlatego, wiesz, no Kraków się lubuje w klimatycznych starych gratach, widać tyczy się to także rowerów.
Kumpel mi kiedyś sprzedał historyjkę: jak ktoś zakłada knajpę w Warszawie to umeblowanie kupuje w sklepie z nowoczesnym wystrojem wnętrz, jak ktoś zakłada knajpę w Krakowie to po meble idzie na śmietnik  
jakżesz to z życia wzięte...

[niunias]

Tak, w ogóle jeśli ktoś chce w najbliższe 3 dni pojeździć w moich okolicach to zapraszam, można się spotkać   Dolinki jurajskie pięknie wyglądają w tym okresie.

Pogoda do wtorku zapowiada się super i może to ostatni taki czas do wiosny. Warto wykorzystać

aard: Trochę jednak mam obawy, bo rower musiałby stać, każdej nocy na dworcu gdzie dużo różnych ludzi się przewija. Rower na złoma nie wygląda bo dbałem o niego, nawet chromy ładnie błyszczą. Może by go tak, papierem ściernym, młotkiem i kwasem w niektórych miejscach potraktować  

[usulovski]

Witaj na forum niunias.
W pełni zgadzam się, że okolice Zabierzowa najlepiej prezentują się właśnie jesienią

hehe czołem niunias, zaraz tu pomyślimy nad jakimś maleńkim wypadzikiem zabierzowsko-krakowskim

W planowaniu wypadziku przydatna będzie dobra mapa okolicy:

png
jpg

Gdyby wycieczka doszła do skutku to oczekuję na jakąś relacyjkę i zdjęcia