Autor Wątek: wyprawa z dzieckiem  (Przeczytany 5117 razy)

Offline pajak

  • Wiadomości: 1846
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 22.06.2010
wyprawa z dzieckiem
« 4 Lis 2010, 11:16 »
Akurat Jeziorak.. to raczej bym odradzał. Czystość wody raczej nie zachęca, jezioro wydłuża odległości, z agrostruktura też nie najlepiej, wszelkie perełki idealne na wyjazdy samochodowe a nie rowerowe z dziećmi (ostatnio bywam tam co wakacje..)

Kaszuby, Mazury Garbate, okolice Bydgoszczy, Puszcza Notecka. Dzicze o względnej cywilizacji, zawsze jakieś agroturystyki się znajdą.
Trole są samotnikami i unikają słońca.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
wyprawa z dzieckiem
« 4 Lis 2010, 11:47 »
Puszczę Notecką odwiedzam często - polecam! Ale trzeba pamiętać, że słynna jest z nieziemskiego piachu. Trzeba zatem przemyśleć sobie przedtem trasę po takiej Noteckiej, żeby, tak jak my w tym roku, nie ciągnąć roweru 10 kilometrów po piasku, klnąc w żywy kamień:)
Podobnie z przepiękną Puszczą Drawską - i na rower i na kajak - bajka, czyste jeziorka, malownicze rzeczki; ale piachy po pas, a jak drogi utwardzone, to często jest to taki bruk:) Tak czy owak - prześliczna jest, w tym roku byłam trzy razy...

Polecam jeszcze tak zwany Region Kozła;) Trasa np. od Wolsztyna, gdzie można zwiedzić parowozownię (szczerze polecam, dla dzieciaków i dla dorosłych frajda, można włazić do lokomotyw, wagoników, nie ma "nie ruszać nie dotykać") Potem można trasę poprowadzić np. przez Zbąszyń, Trzciel (po drodze jeziora), do Międzyrzecza. A tam rzecz jasna zwiedzić sobie Międzyrzecki Rejon Umocniony. Potem może jeszcze stamtąd do Łagowa (to już całkiem turystyczne miejsce). Można to sobie rozplanować na 3-4 dni...jeśli będą małe kilometraże.  Agroturystyk w regionie nie brakuje.
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Pia

  • Gość
wyprawa z dzieckiem
« 4 Lis 2010, 12:26 »
Dzięki!
Właśnie o coś takiego mi chodziło:) Sama też planowałam okolice Łagowa ale brakowało mi konkretnych wskazówek dotyczących miejsc w tej " okolicy" ponieważ mało je znam. Wielkie dzięki jeszcze raz

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
wyprawa z dzieckiem
« 4 Lis 2010, 13:18 »
to jeszcze dodam, że z Poznania do Wolsztyna można pojechać właśnie lokomotywą parową, co może być dodatkową atrakcją. Tylko nie wiem jak z wpakowaniem wszystkich rowerów i przyczepek;) z czterema (rowerami)  nie mieliśmy kłopotu, ale skład i tak nie był wtedy taki jak rowerzyści lubią, z przedziałem dla podróżnych z większym bagażem. Fajnie obserwować, jak na stacjach fani pociągów juz czekają z aparatami; niektórzy jadą wzdłuz całej trasy samochodami i polują na lokomotywę na każdej nastepnej stacji.
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7934
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
wyprawa z dzieckiem
« 4 Lis 2010, 13:38 »
E tam, w Bieszczadach to się rowerem z taką ciuchcią ścigałem. I to z powodzeniem :D
Faktem jest, że nie potrafiłem tak ładnie gwizdać jak ciuchcia :D


Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
wyprawa z dzieckiem
« 4 Lis 2010, 15:46 »
no i przypuszczalnie nie buchałeś tak ładnie parą....

tu trochę zdjęć z Wolsztyna i okolic:
http://picasaweb.google.com/martwa.wiewiorka/11_12PazdziernikaWolsztyn#

a tutaj z Łagowa i okolic:
http://picasaweb.google.com/martwa.wiewiorka/2010_05_123_Agow#

i trochę z Trzciela i Międzyrzecza:
http://picasaweb.google.com/martwa.wiewiorka/TrzydniWkaListopadWka#

tyle że wszystko jesienne.
edyszyn: a nie, Łagów wiosenny:D
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
wyprawa z dzieckiem
« 4 Lis 2010, 20:04 »
Cytat: "Michał Wolff"

Zważ proszę do kogo mówisz te słowa...
Ciuchcia to takiemu czemuś może buty szorować :
http://en.wikipedia.org/wiki/File:The_steam_ship_President.jpg
:P


o kurcze, fakt! Nie zważyłam  :shock:
chociaż obraz ciuchci szorującej buty transatlantykowi działa jak miód na moje złaknione absurdu serce... :mrgreen:
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
wyprawa z dzieckiem
« 4 Lis 2010, 22:53 »
dudi, nie prowokuj mnie :P
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline rrozak

  • Wiadomości: 82
  • Miasto: Kłodzko
  • Na forum od: 21.02.2010
wyprawa z dzieckiem
« 6 Lis 2010, 07:03 »
Pia, gdybyś chciała się jednak wybrać gdzieś za granicę, to warto się zastanowić nad Naddunajską trasą rowerową. Passaw-Bratysława. Trasa wzdłuż rzeki, wiec praktycznie po równym. I bardzo bezpieczna. Spotykałem tam bardzo dużo grup w wieku od prawie niemowląt do, chyba ∞ :)

W sumie jedyny problem to zorganizowanie dojazdu do Passaw i  powrotu z Wiednia czy Bratysławy. W dodatku zakończenie wyprawy na wiedeńskim Praterze na pewno maluchom by się podobało :)
Pozdrawiam,
Robert

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6103
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
wyprawa z dzieckiem
« 6 Lis 2010, 08:42 »
Cytat: "rrozak"
Pia, gdybyś chciała się jednak wybrać gdzieś za granicę, to warto się zastanowić nad Naddunajską trasą rowerową. Passaw-Bratysława.

Odradzam, przynajmniej odcinek Wiedeń-Bratysława. To najnudniejsze miejsce świata!
http://www.mojewyprawy.ovh.org/01_01_08.html
Nie wiem, jak dzieciaki, ale dorośli ześwirują!
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline rrozak

  • Wiadomości: 82
  • Miasto: Kłodzko
  • Na forum od: 21.02.2010
wyprawa z dzieckiem
« 6 Lis 2010, 14:37 »
Niestety masz rację. 50 km szutrem wzdłuż lasu i w zasadzie tyle. Chociaż sama końcówka przed Bratysławą (Hainburg i okolice) jest bardzo malownicza.
Pozdrawiam,
Robert

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6103
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
wyprawa z dzieckiem
« 6 Lis 2010, 15:15 »
Cytat: "rrozak"
sama końcówka przed Bratysławą (Hainburg i okolice) jest bardzo malownicza.

Raczej ciut mniej nudna :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna van

  • Wiadomości: 819
  • Miasto: Jaworzno
  • Na forum od: 27.12.2009
    • http://vanhelsing.bikestats.pl/
wyprawa z dzieckiem
« 6 Lis 2010, 16:33 »
Oj pamiętam dobrze ten odcinek, przywaliło nam wtedy 35 C a proste szutrowe odcinki przez wały zdawały się nie mieć końca. Za to za Wiedniem Donauradweg pokazuje swoje piękne oblicze, co chwilę mijamy cudowne stare miasteczka z wąskimi uliczkami otoczone przez niezliczone winnice :)
Tylko trzeba uważać na okresowe wystąpienia Dunaju, wtedy rowerówka jest zalana.

Offline rrozak

  • Wiadomości: 82
  • Miasto: Kłodzko
  • Na forum od: 21.02.2010
wyprawa z dzieckiem
« 7 Lis 2010, 06:57 »
Cytat: "van"

Tylko trzeba uważać na okresowe wystąpienia Dunaju, wtedy rowerówka jest zalana.


Niestety przerabiałem temat. Rowery pod pachę, syna na plecy i do przodu brodem :)
Pozdrawiam,
Robert

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10723
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
wyprawa z dzieckiem
« 7 Lis 2010, 08:34 »
No i dzięki temu pewnie nie podzielasz zdania Mikiego, że to najnudniejsza trasa na świecie  :D

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum