Rower jak rower. Moim zdaniem w tej klasie cenowej różnica w napisie na ramie jest tylko optyczna. Co z tego że Kellys? A np Scott to będzie lepszy za tą cenę?
Fama o pękających ramach Kellysa krąży od kilku lat w internecie. Nawet co jakiś czas pojawiają się fotki, kilka razy już widziałem 2 albo 3 powtarzające się zdjęcia. Wylajtowane ramy do ścigania pękają i nie jest to nic niezwykłego. To, że zdarza się to Kellysom jest uzasadnione nawet statystycznie. Kto jeździł maratony to pewnie zauważył jaki odsetek startujących jeździł na Kellsysach. Tych Sabotagów i Mobsterów to było na pęczki. Jeśli w peletonie jest np 10 Kellysów, 5 Authorów, 2 Scotty i 1 Specialized to chyba nie dziwne, że najczęściej pęka Kellys.
To mówi były właściciel Sabotage. Przejechane na nim kilkadziesiąt maratonów MTB, od tych lajtowych jak np. Otwock czy Nieporęt bo te stojące półkę wyżej jak np. Kościelisko, Karpacz, Istebna, Krynica. Jeździła ta rama 6 lat pode mną, a tego roku została sprzedana na allegro i nowy właściciel nadal ją sobie chwali.