Kupić nowy rower czy przyczepkę?

[LordRuthven]

Cholera, drogo wychodzi skompletowanie wszystko od zera :/

[rafalb]

A możesz w przybliżeniu powiedzieć co kupujesz? Może tak naprawdę nie potrzebujesz tego wszystkiego? Wrzuć no jakąś listę.

[LordRuthven]

A możesz w przybliżeniu powiedzieć co kupujesz? Może tak naprawdę nie potrzebujesz tego wszystkiego? Wrzuć no jakąś listę.

No więc:
1. Rower (jak wynika z powyższych postów)
2. Bagażnik tylny (rozpatruję Crosso oraz Ortlieb)
3. Bagażnik przedni  (jak wyżej)
4. Sakwy tylne i przednie (jak wyżej)
5. Namiot (jakaś Hannah od 300 do 700 zł)
6. Palnik +kartusz (koło 300)

No i w sumie to są rzeczy, które najbardziej wpływają na cenę, choć cała resztą drobniejszych rzeczy też w sumie razem tania nie będzie (może worek na wodę, jakiś dodatkowy wór transportowy, coś na deszcz [tutaj akurat postanowiłem kupić coś taniego z decathlonu - najwyżej zmoknę] itd.)

[Symfonian]

2. Tylny bagażnik i sakwy Crosso w zupełności wystarczą.
3. Nie kupuj przednich sakw i bagażnika, przy odpowiednim spakowaniu tylne sakwy Ci wystarczą, tym bardziej że planujesz jeździć po Polsce
6. Na palnik i kartusze 200zł wystarczy

[LordRuthven]

2. Tylny bagażnik i sakwy Crosso w zupełności wystarczą.
3. Nie kupuj przednich sakw i bagażnika, przy odpowiednim spakowaniu tylne sakwy Ci wystarczą, tym bardziej że planujesz jeździć po Polsce

Tak właśnie sobie myślałem, ale wpisałem przednie na listę mając na uwadze lepsze wyważenie roweru. Ilu litrowe sakwy na tył powinienem kupić?

[LordRuthven]

Sakwy powinieneś kupić takie żeby spakować to co chcesz zabrać, nie oczekuj gotowych odpowiedzi. Jedni wożą więcej, inni mniej. Ja np. na wyprawę w marcu w Alpy zabrałem tylko tylne sakwy i musiałem się nieźle szarpać z ciągłym dopychaniem sakw, wszystko było na styk, za wygodne to nie było - w takim wypadku lepiej zabrać i przednie sakwy. Trasa po egzotycznej Polsce - jest generalnie bardzo płaska, więc większa ilość bagażu ma symboliczne znaczenie, to odgrywa nieco większą rolę na trasach typowo górskich.

Czyli najpierw ekwipunek a potem sakwy:) Albo po prostu kupię duże i najwyżej będzie więcej miejsca w środku.

[transatlantyk]

Cudów ekonomicznych w praktyce nie zaobserwowano  Musisz przy braku kasy rozłożyć zakupy na dwa lata. W tym roku kup tylne sakwy, w przyszłym przednie. Namiot odłóż na przyszły rok, w tym roku prześpisz się pod pałatką lub u gospodarza w stodole. Dasz radę. Nie trać głowy

[LordRuthven]

Namiot odłóż na przyszły rok, w tym roku prześpisz się pod pałatką lub u gospodarza w stodole. Dasz radę. Nie trać głowy

Hmm... a jak mnie nikt nie zechce? Namiot musi być

[Symfonian]

Przednie sakwy oprócz dodatkowego miejsca na ładunek dają lepsze wyważenie roweru, przydatne szczególnie w górach.

Ale przednie sakwy dają też większe opory powietrza, co szczególnie przy samotnej jeździe jest istotne.

[furman]

Z kompletem (przód+tył) sakw nie jeździłem ale sporo dawałem tylko z tylnymi. Da się, nawet w trudnym terenie. Jeżeli więc budżet trzyma to zakup przednich swobodnie można odłożyć na przyszłe lata. Namiot bym kupił. Obok sakw i bagażnika to podstawowy element wyposażenia.

[LordRuthven]

Patrzę, gdzie jeszcze mogę zaoszczędzić pieniądze bez dużej straty jakości i widzę taki oto bagażnik Crosso:
http://szumgum.com/bagaznik-rowerowy-crosso-tylny.html
Jest znacznie tańszy od bagażników Tubusa, ale czy nie pęknie?

[Pawel90]

Tego nigdy nie można być pewnym, ale bagażnik mogę polecić. Myślę, że duża część z nas jeździ właśnie z bagażnikami crosso

[yoshko]

To jest chyba jedyny  polecany przez sakwiarzy nieTubusowy bagażnik.

[LordRuthven]

No to mam już jakąś oszczędność dzięki Wam

Skawy - muszę poczytać to co pisaliście w innych wątkach, ale czy ktoś może mi doradzić, czy oszczędzać kupując Crosso Dry Big, czy lepiej Crosso Expert Big - jest duża różnica w cenie (i w wadze), ale pewnie wykonane są z lepszego materiału.

[Pawel90]

Ja na swoje Dry nie narzekam, najważniejsze dla mnie jest ich całkowita wodoodporność i pojemność.
Gdybym miał kupić jeszcze raz, to wybrałbym ponownie dry.