Autor Wątek: Zegarek z kompasem i wysokościomierzem  (Przeczytany 5104 razy)

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
A coś z Garmina.
Jest poprawiony (chociaż ludzie twierdzą, że uwsteczniony)  Fenix:
https://buy.garmin.com/en-US/US/on-the-trail/wrist-worn/fenix-3/prod160512.html
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Drzewo

  • Wiadomości: 1619
  • Miasto:
  • Na forum od: 16.09.2014
Znajomy miał... I, mimo że do mikrusów nie należy, szybko się go pozbył. Zahaczał nim o framugi, trzeba go zdejmować jak zakładasz ciuchy, przycierał go bardzo często o meble itd.
Z mojego minimalnego doświadczenia wynika, że jednak warto (jeśli w ogóle) zainwestować w Suunto. Chociażby dla płaskiej koperty. Trzeba się liczyć z częstą wymianą pasków, ale coś z serii Core można dorwać w niezłym stanie poniżej tysiaka. Aha - częste używanie kompasu skutkuje szybkim padaniem baterii.

Offline Mężczyzna voit

  • Wiadomości: 163
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 11.02.2012
Dzięki Mariusz, dzieki Leśny Dziad.

Garmin nie, bo to mniej zegarek, a bardziej kobajn dla biegacza/sportowca. Niemniej bardzo ciekawy sprzęt.

Jezeli chodzi o suunto faktycznie bardzo dobry, kompaktowy zegarek z mnogością funkcji.
Poza tym cenię sobie fińskie i szwedzkie, ogólnie skandynawskie towary.

Zasilanie in minus z powodu baterii, a nie solar akumulatora jak w casio(kilka lat pracy), i niestety częsta wymiana baterii może skutkować spadkiem szczelności. Niemniej też biorę go pod uwagę w wersji core regular black.

Mój bład, że nie określiłem na poczatku do czego mi ten outdorowy zegarek

Na nieco dłuższych wycieczkach używam garmina (dakota), na codzień nie. W jednym z rowerów mam licznik sigma z altimetrem też dość precyzyjnie pokazującym wys.
A zegarek mam zawsze ze sobą, w turystyce pieszej, na nartach itp. Poza tym przyznaję się lubię gadżety ale praktyczne, nie tylko po to żeby kolega zrobił wow. Zanim wydam pieniądze długo rozglądam się w temacie szukając jak najlepszego indywidualnego rozwiązania. Cenie sobie jakość bo i tak koniec końców wychodzi to najtaniej.

Na razie wygrywa casio prw-3000,bo:

- sensor 3gen (prezyzyjne wskazania baro alti i energooszczędność)
- tough solar (aku na kilka lat ze wskaźnikiem naładowania)
- waveceptor (synchro z zegarem atomowym)
- wygląd (w miarę cywilny)


 zobaczymy co będzie bo ciągle szukam







« Ostatnia zmiana: 6 Sty 2015, 15:25 voit »

blondas

  • Gość
Używałem protreka, modelu nie pamietam, ale miał kompas, barometr, temperatura, solar itd .
Najbardziej zależało mi na kompasie i strasznie się zawiodłem. To samo termometr, żeby się dowiedzieć jaka jest temp trzeba zdjąć z ręki. Funkcji barometru nie używałem. Równie kiepsko jest z wygodą. Jest duży i to się czuje. Zaletą jest solar, bateria przestaje byc problemem. Mam jeszcze starszy zwykły model z tym rozwiązaniem i działa już 7 lat na tej samej baterii.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum