Witamy,
Gość
.
Zaloguj się
lub
zarejestruj
.Czy dotarł do Ciebie
email aktywacyjny?
21 Lis 2024, 19:43
Strona główna
Tagi
Zaloguj się
Rejestracja
Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
»
Sprzęt, ekwipunek i odzież
»
Rower
»
Waszym zdaniem - stery klasyczne w wyprawówce
Strony: [
1
]
2
Następna >>
Wszystkie
Do dołu
Drukuj
Autor
Wątek: Waszym zdaniem - stery klasyczne w wyprawówce (Przeczytany 2168 razy)
skolioza
Wiadomości: 2559
Miasto: kraków
Na forum od: 01.04.2009
Waszym zdaniem - stery klasyczne w wyprawówce
«
19 Lis 2010, 14:25 »
Przyznam że od pewnego czasu mam zagwozdkę...
Budowa mojej wyprawówki idzie jak krew z nosa, dlatego i koncepcja co jakiś czas przechodzi weryfikację Że chcę mieć w tym rowerze sztywny widelec jest pewne Ostatnio jednak "zatęskniłem" za odrobiną komfortu i myślę nad amortyzowanym mostkiem (1,5cm żeby łapał dziurki w szutrówce, nie bujał i był sztywniejszy niż amortyzator)
Taki mostek jaki mi pasuje (elastomer a nie sprężyna, alu a nie stal) jak na razie ustrzeliłem jedynie w systemie klasycznym (stery gwintowane) Co prawda przy dobrych sterach nigdy nie miałem kłopotu z łapaniem luzów (a jeszcze dodatkowo jak użyję górnej nakrętki z blokadą to o ew problemach należy zapomnieć), ale jeśli zajdzie konieczność z jakiegoś powodu wymiany widelca?
Przy systemie ahead do rozłożenia całości potrzebujemy przeważnie imbusa nr 5 i 6, które i tak mamy ze sobą bo w rowerze występują wszędzie Do sterów klasycznych konieczne byłoby tachanie klucza płaskiego 36 (a najlepiej dwóch), i to mnie nieco napawa obawą...
Ktoś z Was jeździł na sterach skręcanych z sakwami? Doświadczenia, opinie etc mile widziane
www.RetroMTB.pl
RetroMTB na Facebooku
www.Skolioza.RowerPower.org
Daniel
turysta licznikowy
Wiadomości: 2776
Miasto: Augsburg
Na forum od: 16.03.2009
Waszym zdaniem - stery klasyczne w wyprawówce
«
19 Lis 2010, 14:28 »
Pokaż proszę jak wygląda taki mostek. Bo zastanawiałem się kiedyś, czy takie ustrojstwo istnieje i doszedłem do wniosku, że to chyba byłoby skrajnie niepraktyczne - ani zaprzeć się o kierownicę, czy podjeżdżać na stojąco.
Wracam do jeżdżenia.
skolioza
Wiadomości: 2559
Miasto: kraków
Na forum od: 01.04.2009
Waszym zdaniem - stery klasyczne w wyprawówce
«
19 Lis 2010, 14:31 »
Przykładów mogłoby być kilka, ja rozważam najbardziej sprawdzoną i uznaną konstrukcję Boba Girvina
www.RetroMTB.pl
RetroMTB na Facebooku
www.Skolioza.RowerPower.org
Robert
Wiadomości: 4821
Miasto: Konin
Na forum od: 03.12.2007
Waszym zdaniem - stery klasyczne w wyprawówce
«
19 Lis 2010, 15:04 »
ja mam w rowerze na wyprawy klasyczne stery. Problem w tym że w sklepach można znaleźć tylko takie za kilka/kilkanaście zł, albo za więcej niż 100.
U siebie mam oryginalne i jedyne co o nich wiem to że miały dobry smar
Przed wyprawą, kierownica sama się ustawiała na wprost, wgniecenie koronki/kulek/czegośtam było bardzo duże, w serwisie powiedzieli mi że z tym raczej nie da się nic zrobić i kazali mi szukać nowych. Lecz po rozkręceniu okazało się że dostało się tam trochę farby po malowaniu i to było przyczyną problemu.
Co by nie było, 9 tygodni na wyprawie wytrzymały, nie stwarzając żadnych kłopotów, nic się nie luzowało, klucza nie brałem.
Chociaż gdybym miał możliwość wybory, postawił bym na a-head, ze względu na większy wybór.
BTW czemu takie stery miałyby nie wytrzymać wyprawy? Sakwiarstwo nie czekało przecież na pojawienie się innego systemu.
Daniel
turysta licznikowy
Wiadomości: 2776
Miasto: Augsburg
Na forum od: 16.03.2009
Waszym zdaniem - stery klasyczne w wyprawówce
«
19 Lis 2010, 15:08 »
Wygląda dość nieskomplikowanie, ale dopytam się: kierownica będzie pompować, jeśli np zacznie się podjeżdżać na stojąco? Ma to jakąś blokadę?
Wracam do jeżdżenia.
skolioza
Wiadomości: 2559
Miasto: kraków
Na forum od: 01.04.2009
Waszym zdaniem - stery klasyczne w wyprawówce
«
19 Lis 2010, 15:18 »
Daniel, to jest mostek z głębokich lat 90, o tak symbolicznym skoku ze blokada nie jest potrzebna :mrgreen:
Vagabond, nie twierdzę że nie wytrzymają Jeżdżę na sterach skręcanych dobrej klasy (a mam w zapasie jeszcze jedna nówki sztuki XT) więc ostatnią rzeczą której się obawiam jest to że klękną, trzeba je będzie nasmarować, skasować luz etc Niepokoi mnie jednak że trzeba będzie je rozkręcić by wyjąć widelec (jeśli nastąpi - wybaczcie - tzw pierdolnięcie)
www.RetroMTB.pl
RetroMTB na Facebooku
www.Skolioza.RowerPower.org
pajak
Wiadomości: 1846
Miasto: Gdynia
Na forum od: 22.06.2010
Waszym zdaniem - stery klasyczne w wyprawówce
«
19 Lis 2010, 18:41 »
Co do pierd..nięcia.. Jak widelec się mocno skrzywi, to i tak trochę kaplica. Lepiej zapobiegać. Przy drobnej wpadce poleci pierwsze koło, a z lekko skrzywionym widelcem tez można jeździć.
Ale jak już co.. Kupujesz pierwszy lepszy dostępny w najbliższym sklepie. Aheadowe wcale tak popularne nie są, w "małych" sklepach w dalszym ciągu królują nakręcane 1" (razu pewnego 1" 1/8 ahead'a zamieniałem na nakręcane 1" przy pomocy adapterów z blachy z puszki po konserwie (rama alu..) I nawet działało
Po drugie.. w sklepie zazwyczaj mają jakiś klucz umożliwiający przeprowadzenie operacji (nawet jak jest to francuz pozostawiony przez hydraulika x lat temu
). A jak nie to pierwsza lepsza stodoła pomaga. Chyba nie powiesz, że nawet w warunkach terenowych w czasie deszczu z odkręcaniem gorzej sobie poradzisz
A swoją drogą: amortyzator w mostku to jest bajer. Miałem takie co, pomijając fakt, że strasznie szybko załapał luzy (po jednym sezonie -> pękła panewka osi!), to za dużo nie dawał (miał zastąpić olejowca, a prawie wcale "nie działał"). Testowanie na litewskiej drodze "utwardzonej"..
Jak jedziesz z sakwami przednimi, to już same koło dobrze amortyzuje. A jak masz "dłonie ginekologa", to lepiej zainwestować w dobre żelowe rękawiczki.
ps. A w niebieskim stery na "wałeczkach" nigdy nie zdradzały jakichkolwiek niepokojących objawów. Jakieś 12lat i pewnie z 20kkm. NIGDY nawet nie zaglądałem.
Trole są samotnikami i unikają słońca.
aard
Wiadomości: 6095
Miasto: Wiedeń
Na forum od: 15.08.2007
Waszym zdaniem - stery klasyczne w wyprawówce
«
19 Lis 2010, 20:35 »
Odpowiadając na zasadnicze pytanie (bo Skolioza sprawę na pewno głęboko przemyślał i nie ma sensu mu sugerować innych rozwiązań) napiszę, że przejeździłem z sakwami na klasykach 1" ok. 7 kkm, z czego z przednimi jakieś 2,5 kkm, czyli niewiele, ale nigdy żadnych problemów nie miałem. Luzy łapią mi tylko jakieś mega-nołnejm stery w miejskim Authorze. W Śchwinnie (łączny przebieg 32 kkm) nigdy żadnych problemów
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p
arkadoo
Wiadomości: 2767
Miasto: Łódź
Na forum od: 22.11.2006
Waszym zdaniem - stery klasyczne w wyprawówce
«
19 Lis 2010, 21:18 »
Przez jakieś 10-15 kkm (część z sakwami) stery klasyczne 1 i 1/8 jeden raz złapały luz. Myślę, że takie duże klucze nastawne do sterów w razie potrzeby w każdej wiosce znajdziesz.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow
Borafu
Moderator Globalny
Wiadomości: 10706
Miasto: Łódź
Na forum od: 02.04.2010
Waszym zdaniem - stery klasyczne w wyprawówce
«
19 Lis 2010, 22:45 »
Mój aktualny zrobił 15kkm, stery klasyczne, nawet ich nie dotykałem.
skolioza
Wiadomości: 2559
Miasto: kraków
Na forum od: 01.04.2009
Waszym zdaniem - stery klasyczne w wyprawówce
«
20 Lis 2010, 08:43 »
Dzięki za tak liczny odzew
Pomimo że asfaltu będę pewnie jak zwykle unikał w mojej jeździe, to nie mam obecnie możliwości poświęcenia cięgiem takiego czasu na rower, który umożliwiłby zrobienie na jednej wyprawie takich przebiegów o jakich wspominaliście A i rejony pewnie nie będą takie w których na tubylców z "francuzem w stodole" liczyć nie można...
W sumie to uświadomiliście mi że zaczyna mnie chyba dotykać syndrom fobii mechanika
www.RetroMTB.pl
RetroMTB na Facebooku
www.Skolioza.RowerPower.org
prestige500
Wiadomości: 39
Miasto: Radom
Na forum od: 03.07.2010
Waszym zdaniem - stery klasyczne w wyprawówce
«
20 Lis 2010, 09:05 »
W moim rowerze chyba już 15 lat {przebieg nieudokumentowany ale zapewniam ze spory
}siedzą stery klasyczne z pierwszego objawienia STX . Jedyna rzecz ktora mi się nie podobała przy nabyciu rowerka bo reszte mial wyższej grupy. Sądzilem że szybko bedę musial to wymienic i do dzisiaj nic ,doslownie nic nie sklania mnie do tego. Natomiast skladajac bratu rower b.szybko zajeżdzał stery klasyki Shimano 105 -dwa komplety ,potem zalozylem mu XT i bylem w szoku ze tak szybko padly. Wreszcie zastosowaliśmy stery (oczywiscie klasyki) na wałkach i od 12 lat spokój a jeździ codziennie do pracy w weekendy wypady i kilka wiekszych wypraw na koncie.
Przyznam że nie wiem czemu z tamtymi sterami tak szybko się to działo -wybijały się od kulek dołki w bieżniach ?
[
Dodano
: Sob 20 Lis, 2010
]
aaaaa- dodam że owe zajeżdzone stery jeszcze mam na pamiątkę
i do ewent. expertyzy gdyby np. moja wiedza naukowa przybrała na wadze.
A moje STX-y kocham i przecieram z lubością irchą za wierną służbę
skolioza
Wiadomości: 2559
Miasto: kraków
Na forum od: 01.04.2009
Waszym zdaniem - stery klasyczne w wyprawówce
«
20 Lis 2010, 11:02 »
Napisz mi proszę które XT mu szybko padły - czarne czy srebrne (bo to dwie zupełnie różne konstrukcje)?
Srebrne mam (M741 chyba, te z z kartridżowymi łożyskami) i są super, btw jest to konstrukcja bliźniacza dla wspomnianego STX
Na czarne XT M731 na łożyskach kulkowych natomiast choruję i chętnie odkupię nawet padaki, byleby napisy miały
www.RetroMTB.pl
RetroMTB na Facebooku
www.Skolioza.RowerPower.org
prestige500
Wiadomości: 39
Miasto: Radom
Na forum od: 03.07.2010
Waszym zdaniem - stery klasyczne w wyprawówce
«
20 Lis 2010, 13:29 »
Czarne a srebrne roznią się ? ooo to dla mnie NOWa wiedza
Oczywoście nasze padnięte to czarne . Jutro mogę wstawić zdjatka bo teraz jestem w pracy
hej
[
Dodano
: Sob 20 Lis, 2010
]
Takie są poki co niezawodne stery w moim rowerze.
skolioza
Wiadomości: 2559
Miasto: kraków
Na forum od: 01.04.2009
Waszym zdaniem - stery klasyczne w wyprawówce
«
20 Lis 2010, 13:53 »
różnią się jak pisałem wyżej Możesz z resztą porównać swoje STX ze zdjęcia (bliźniacze do srebrnych XT z mojego zdjęcia, z łożyskami zamkniętymi w kartridżach, tylko cięższe nieco) z tymi czarnymi XT (kulki) - to zupełnie inna bajka
No i podtrzymuję propozycję z poprzedniego posta
EDYSZYN: skoro tak zagłębiliśmy się w temat sterów to ciekawostka: pojawiają się tu i ówdzie czasem nowe stery XTRa serii M900 (1") lub M901 (1 1/8") Pomimo iż jest to niby najwyższa seria Sh stery te nie dorównują pokazanym tu srebrnym XT i STX - są oparte na łożyskach kulkowych, podobnie jak pierwsza seria XT (wspomniane czarne) i Doere/DX
Zwyczajnie stery kartridżowe sa konstrukcją nowszą, a XTR nie doczekał się drugiego wcielenia w tym temacie i pozostał jedynie w wersji pierwotnej, kulkowej
Pomimo, że owo pierwsze i jedyne wcielenie oferowane było także jako element grupy całkowicie zmodernizowanej M950/1 (sławnej "szarej eminencji")
www.RetroMTB.pl
RetroMTB na Facebooku
www.Skolioza.RowerPower.org
Drukuj
Strony: [
1
]
2
Następna >>
Wszystkie
Do góry
Tagi:
Forum :: podrozerowerowe.info :: wyprawy, trasy, sprzęt
»
Sprzęt, ekwipunek i odzież
»
Rower
»
Waszym zdaniem - stery klasyczne w wyprawówce
Organizujemy
Partnerzy
Patronat
Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:
CDN ....
Mobilna wersja forum