Maciek Hawryluk

[rrozak]

Cześć,

Przypadkowo trafiłem na stronę sąsiada zza miedzy i szczęka nadal po ziemi mi się wala

Hard Core z linka to zdaje się Islandia.
http://www.zimnewody.pl/site/w_dziczy_swiata/n/1/n/1.html

[cinek]

Również szukam mojej szczęki. Fajne są jego stare zdjęcia na fejsbuku.

[Waxmund]

moja szczęka niestety przepadła na dobre....

360km rowerem - 30km/h = 12h
84km biegu - 10km/h = 8,5h
9,2km wpław - 3km/h = 3h

23,5h

gdzie odpoczynek, jedzenie, siku ?  :shock:

[Borafu]

Tak sobie pomyślałem, że to mogłoby byc fajne miejsce na jakiś zlot

[Natalia]

O!!! Ale by było Świetny pomysł Borafu,

[Borafu]

Jeszcze tylko mi brakuje, żeby dojazd był po takich mostkach jakich zdjęcia były ostatnio w wątku z zagadkami  

[Pawel90]

Byłem kiedyś w tamtych rejonach - Lewnik Kłodzki, Duszniki - bardzo fajne tereny, chętnie bym się tam wybrał na zlot.

Borafu zbudujemy taki most Możemy wykorzystać chrust z nad morza, który przytargają chłopaki z północy  

[Daniel]

A i podjazdów nie brakuje w tamtych okolicach, miejsce na pewno ciekawe.

[rrozak]

Po obejrzeniu galerii tak się naspeedowałem z rana, że nie patrząc na mżawkę pojechałem w Góry Stołowe zobaczyć czy śnieg już leży. Co prawda maratony 1.5 może nie były optymalne na zmrożone liście ale jakoś dojechałem. W Karłowie śniegu nie ma, ale ziemia już tężeje. Natomiast zjeżdżając w dół tak przemarzłem, że biegi zmieniałem łokciami

Co do tego schroniska Zimne Wody to na stronie jest informacja że jest w remoncie. Ale jak pogoda pozwoli to wybiorę się tam może w tygodniu i dam znać jak to wygląda.

[neuropathic]

Jestem w szoku zobaczcie opis tego zdjęcia na FC, człowiek ze stali.

Cytat  opisu z pod jednego ze zdjęć
"Gra z innymi - sam przeciwko strategii innego klubu kolarskiego
Maciek Hawrylak Wygrałem z samym sobą... przed startem wróciłem z nocnej zmiany z drukarni."

[rrozak]

Witam,

Wybrałem się dzisiaj do tego schroniska na biegówkach. Szliśmy z kolegą zielonym szlakiem od strony drogi do Zieleńca. Gdyby ktoś chciał się wybrać od tamtej strony to nie polecam. Na tourach ok, ale na biegówkach mordęga. Aż do samych Zimnych Wód droga nie przetarta i momentami całkiem stroma. Na początkowym odcinku rozjeżdżona przez pojazdy leśne, potem dziewicza. I najgorsze - mimo mrozu, co kawałek pod śniegiem sączą się strumyczki - kto jeździ/chodzi na nartach wie co znaczy iść z mokrą płozą

A same schronisko niestety nieczynne. Szkoda bo liczyliśmy na kubek gorącej herbaty.  Od strony Lewina natomiast droga odśnieżona i pewnie jakimś 4WD albo Surlym z 4'' oponą szło by dojechać.

Może innym razem uda się spotkać właściciela

[neuropathic]

Ja zaproszenie dostałem ale nie wiedziałem że w zimie jest zamknięte.