Autor Wątek: Kogo podziwiać i dlaczego  (Przeczytany 4879 razy)

Offline Barteusz

  • Wiadomości: 270
  • Miasto: By-ca Kł./Wrocław
  • Na forum od: 27.01.2010
Kogo podziwiać i dlaczego
« 25 Lis 2010, 12:06 »
Cytat: "Pustelnik"
Samotna wyprawa musi być bardziej gorzka, a kilkuosobowa weselsza.

I napisał to facet o pseudonimie "Pustelnik" :lol: .

Offline Mężczyzna marek.dembowski

  • Wiadomości: 1653
  • Miasto: Ogrodzieniec
  • Na forum od: 06.04.2007
Kogo podziwiać i dlaczego
« 25 Lis 2010, 12:21 »
Miki, jak najbardziej poprawnie odczytałeś intencje, które skłoniły mnie do założenia tego wątku. Ale to nie wszystko. Jak już wcześniej napisałem, do refleksji skłoniła mnie właśnie możliwość porównania obu wypraw. Tu nie chodzi oczywiście o „konkurs piękności” i zastanawianie się, która wyprawa była lepsza. Obie są niesamowite i zasługują na najwyższe uznanie. Każdy, kto sam jeździ na rowerowe wyprawy wie o tym doskonale.
Nic mi do tego, jak kto jeździ, bo każdy jeździ jak mu pasuje albo jaki cel sobie założy.
Porównanie obu wypraw spowodowało jednak zupełne zachwianie moich dotychczasowych przekonań w temacie turystyki rowerowej. Wyprawę i relację Michała jestem w stanie zaakceptować w całości. Jeśli Michał pisze, że zmagając się z wiatrem, straszliwym upałem i ciężkimi podjazdami był tak bardzo zmęczony, że nie dał rady pokonać założonego dziennego dystansu, to jest to dla mnie całkowicie zrozumiałe i wiem, że musiało być naprawdę ciężko. Nikt, kto zna Michała nie wątpi, że potrafi on jeździć na rowerze jak mało kto i że zapracował sobie na to tysiącami kilometrów przejechanych po drogach całej Europy. I taki obraz jest chyba zgodny z naszymi wyobrażeniami. Kto dużo i ciężko trenuje musi mieć wspaniałe wyniki. Michał za każdym razem podnosi poprzeczkę i wprawia nas podziw dla swoich dokonań. No i jest niewątpliwie inspiracją dla wielu rowerzystów.
Po przeczytaniu relacji z wyprawy-pielgrzymki grupy Symfoniana okazuje się, że wiele rzeczy trzeba przewartościować w swoich wyobrażeniach o podróżowaniu rowerowym.
W świetle informacji o wyposażeniu, przebitych oponach, upadkach i warunkach pogodowych statystyki dziennych dystansów są niesamowite!
Powiedzcie, jak się to ma do naszych dyskusji na forum o konieczności wcześniejszego przygotowania kondycyjnego, posiadania wysokiej klasy roweru, właściwego doboru ramy i materiału z którego jest ona zrobiona, przerzutek z kasetami o maksymalnej ilości kół zębatych i wielu, wielu  innych rzeczach. Tych wszystkich Brooksów, Ergonów, Tubusów, wymyślnych kierownic, specjalnej odzieży itp. Jak się ma dyskusja o minimalizacji ekwipunku do informacji o tym co wiózł niejaki „Górnik”: Sławek ze sobą wiózł - m.in., laptop, akumulator, głośniki, artykuły spożywcze dla co najmniej 5 osób itd. […] Niestety ilość bagażu zmusiła grupę do zutylizowania jednej z dwunastu butelek wina, jakie wiózł Górnik, która już by się nigdzie nie zmieściła. Facet przejechał z tym wszystkim ponad 4000 km, potrafił wykręcać średnią dzienną prędkość 24 km/godz. i to na dystansie 210 km!
Przeczytajcie relację z pielgrzymki Symfoniana, a dowiecie się  dlaczego napisałem ten wątek.
...prawie wszyscy pytają: "Ile przejechałeś?" a ja wolałbym usłyszeć np. "Co ciekawego zobaczyłeś?"... - Michał Sitarz

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Kogo podziwiać i dlaczego
« 25 Lis 2010, 12:54 »
Cytat: "marek.dembowski"
Przeczytajcie relację z pielgrzymki Symfoniana, a dowiecie się dlaczego napisałem ten wątek.


Bardzo ciekawy wątek, zgadzam się, można porównać rozwiązywanie problemów na trasie samodzielnie i w grupie.

Cytat: "Barteusz"
I napisał to facet o pseudonimie "Pustelnik"  .

Zapomniałem dodać cudzysłów wokół słowa gorzka. Dla mnie ta gorycz jest nieodzownym wynikiem dużego wyzwania i nie traktuję jej negatywnie. Tak jazda pod górkę jest bolesna a po prostym weselsza, ale satysfakcja dla niektórych osób jest o wiele większa z podjazdu. Interesuje mnie sprawa psychiki przy pokonywaniu barier i własnych słabości i takie wyprawy mnie bardzo interesują i wyprawa "gorzka" jest dla mnie komplementem w tym przypadku.

Przy o wiele mniejszych dystansach (100km) zauważyłem, że jeśli niewłaściwie się odżywiam łapię "czarnowidztwo" lub "schizy" jak niektórzy mówią, a teraz porównajmy to z dystansami i przeciwnościami Michała i dopiero widać jak mocną trzeba mieć psychikę, żeby kontynuować tak wyczerpującą podróż pomimo wielu niepowodzeń, nie mogąc liczyć na pomoc kolegi czy pogadać sobie wieczorem.
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Kogo podziwiać i dlaczego
« 25 Lis 2010, 13:28 »
Cytat: "Pustelnik"
...dopiero widać jak mocną trzeba mieć psychikę, żeby kontynuować tak wyczerpującą podróż pomimo wielu niepowodzeń, nie mogąc liczyć na pomoc kolegi czy pogadać sobie wieczorem.


To jest świadomy wybór jechać samemu, jechać z kimś, jechać w grupie. Z tego wyboru płyną określone konsekwencje, więc jak ktoś się decyduje jechać sam, to od początku nie liczy na pomoc kolegi/koleżanki i pogaduchy.
Bałamutnie odwrócę pytanie:
A żeby w grupie wytrzymać tyle dni to nie trzeba mieć mocnej psychiki? Samotnik albo pustelnik strasznie by się męczył ... :-)
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Mężczyzna usulovski

  • Wiadomości: 1266
  • Miasto: Edynburg
  • Na forum od: 17.07.2008
Kogo podziwiać i dlaczego
« 25 Lis 2010, 13:53 »
Cytat: "cinek"

To jest świadomy wybór jechać samemu, jechać z kimś, jechać w grupie. Z tego wyboru płyną określone konsekwencje, więc jak ktoś się decyduje jechać sam, to od początku nie liczy na pomoc kolegi/koleżanki i pogaduchy.


Nie zawsze jest to świadomy wybór. Może się jeszcze tak zdarzyć, że planując wyprawę będziesz przeświadczony, iż pojedziesz z kompanem, a ten zrezygnuje wtedy, gdy będziesz mieć już załatwiony urlopy, bilety itd.

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Kogo podziwiać i dlaczego
« 25 Lis 2010, 17:14 »
Cytat: "cinek"
A żeby w grupie wytrzymać tyle dni to nie trzeba mieć mocnej psychiki? Samotnik albo pustelnik strasznie by się męczył ... :-)


Faktycznie, nie pomyslalem o tym.  :shock:
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline niunias

  • Wiadomości: 60
  • Miasto: Zabierzów/Kraków
  • Na forum od: 24.10.2010
Kogo podziwiać i dlaczego
« 25 Lis 2010, 19:47 »
Dobrze, że pojawił się temat zahaczający o samą ideę podróży, jest to w końcu forum o podróżach.

Rozumiem Marka, który zestawia ze sobą dwie różnie odbyte podróże. Każdy ma swoje wyobrażenie jak chciałby podróżować, a ono bierze się z reguły z podziwu dla kogoś kto taką podróż odbył i chęci przeżycia czegoś podobnego. Z drugiej strony inne sposoby/style podróżowania mogą nie budzić w nas żadnego zachwytu.

Ja jestem póki co (do wiosny/lata) przed jakąkolwiek poważną wyprawą. Myśli, żeby pojechać gdzieś na dwóch kołkach, zobaczyć kawałek świata (jak największy!) zaprzątają mi głowę od 3 lat.

W tym czasie "karmie się" relacjami różnych wypraw i widząc niektóre myślę "takie doświadczenie właśnie chcę przeżyć", a widząc inne myślę "nuda, pozbawione sensu, stracona podróż". Wiem mniej więcej czego chcę, jest wielu podróżników których podziwiam, ale widząc różne wyprawy mam często wątpliwości czy to ma sens i czy obieram właściwe podejście. Chyba o to Ci chodziło Marku?

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Kogo podziwiać i dlaczego
« 25 Lis 2010, 21:03 »
Może wreszcie wyjaśnijmy sobie raz na zawsze jedną sprawę:

Cytat: "Bitels"
Niezależnie od przejechanych kilometrów, jakie Michał przejechał, nie można mu zarzucić, że jechał tylko dla rekordów

Nikomu nie można czegoś takiego zarzucić, ponieważ w jeżdżeniu tylko dla rekordów nie ma nic złego! Nie można nikomu czynić zarzutu z jego preferencji, o ile nie szkodzą one innym. Każdy ma prawo sam wybrać, co jest dla niego dobre, a co nie. A innym od tego wara.

To, co zacytowałem powyżej można przetłumaczyć w ten sposób "jest w jeżdżeniu dla rekordów coś nagannego, ale Michał na szczęście tak nie zrobił".

Otóż nic w tym nie ma nagannego. A jak czytam takie zdania, to mi się przypomina nasz Słynny Rowerowy Turysta z jego patentem na Nieomylność, Jasnowidztwo i Wszechwiedzę.
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Kogo podziwiać i dlaczego
« 25 Lis 2010, 22:02 »
Cytat: "aard"

Wydaje mi się, że idea Marka Dembowskiego nie została tutaj do końca zrozumiana. Marek nas skłAniał do refkleksji nad soba


Pozwolę się z Tobą nie zgodzić. Gdyby Marek Dembowski chciał nas skłonić do refleksji, to mógłby to zrobić bez podawania konkretnych przykładów.

Ja typuję jedno z dwóch:
a) autor szukał wymówki, żeby rozpocząć flamewar z Michałem (sporo jest ludzi na różnych forach, które się w tym lubują)
b) jest kompletnie pozbawiony smaku i nie spodziewał się, że może kogoś urazić tak osobiście go krytykując.

Dlatego proponuję zamknąć wątek, albo skasować z niego posty które odnoszą się negatywnie do jednej albo drugiej wyprawy. Obawiam, że jeśli wątek zostanie kontynuowany w obecnej postaci, to Michał będzie miał solidne powody, żeby żadnych relacji już więcej nie zamieszczać.

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Kogo podziwiać i dlaczego
« 25 Lis 2010, 22:11 »
bardzo Cię przepraszam Miki150, ale dlaczego kasować posty, nikt nikogo nie obraził? A jeśli w nich coś negatywnego, to tez czemu kasować? Przecież od tego forum jest by dyskutować? A i intencje Marka zdaje się bardzo dalekie od powodów które wymieniłeś...
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Kogo podziwiać i dlaczego
« 25 Lis 2010, 22:12 »
a) pudło
b) pudło

;)

Marek i flame?! :shock:

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Kogo podziwiać i dlaczego
« 25 Lis 2010, 22:14 »
od flame to my mamy innych mistrzów, mamy na to dowody na zdjęciach ze zlotu:D
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Kogo podziwiać i dlaczego
« 25 Lis 2010, 22:15 »
Cytat: "miki150"

a) autor szukał wymówki, żeby rozpocząć flamewar z Michałem (sporo jest ludzi na różnych forach, które się w tym lubują)
b) jest kompletnie pozbawiony smaku i nie spodziewał się, że może kogoś urazić tak osobiście go krytykując.

Marek już napisał, co miał na myśli
http://www.podrozerowerowe.info/viewtopic.php?p=45297#45297
więc po co te tyleż błędne co krzywdzące dywagacje? :roll:
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Kogo podziwiać i dlaczego
« 25 Lis 2010, 22:24 »
Cytat: "martwawiewiórka"
bardzo Cię przepraszam Miki150, ale dlaczego kasować posty, nikt nikogo nie obraził?


Wydawało mi się, że Michał Wolff się obraził. Ja też bym się obraził na jego miejscu. Ale to może być błędna ocena sytuacji.

Jestem nowy na tym forum i mogę źle oceniać czyjeś intencje. Temat dlaczego zachwycamy się jedną wyprawą czy inną jest rzeczywiście ciekawy, ale rozważanie go na przykładzie dwóch konkretnych wypraw jest dla mnie przegięte.

Nie chcę robić za moderatora i Wam mówić o czym można dyskutować a o czym nie, ale nie wiem czy Michał dalej będzie się chciał produkować, jeśli jego wyprawy będą jakoś oceniane.

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
Kogo podziwiać i dlaczego
« 25 Lis 2010, 22:32 »
Cytat: "aard"
Mnie właśnie to zastanawia: dlaczego tak mało osób wyraziło swój podziw dla ekipy Symfoniana, a za to rozpływają się nad wyprawą Michałową?


Może to tak jak z mediami. Informacje bardziej dramatyczne przyciągają więcej osób :)  A może dlatego, że pojedynczą osobę łatwiej nam traktować jak bohatera.  :D

Myślę, że większość osób szczegółowo prześledziła obie relacje i podziwiła obie wyprawy, tylko z jakiegoś powodu więcej ludzi wyraziło swój podziw publicznie dla Michała jako forumowego "miszcza świata" :)
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum