Autor Wątek: Słowacja/Węgry  (Przeczytany 1603 razy)

Bosman

  • Gość
Słowacja/Węgry
« 25 Lis 2010, 18:17 »
Witam!
Na przełomie czerwca i lipca 2010 odbyłem samotną wyprawę rowerową  na Słowację oraz Węgry. Nie trzymałem sie zadnych oznakowanych szlaków poprostu jechalem gdzie było cos ciekawego pomagały mi w tym oczywiscie mapy. Mój ogólny przebieg trasy wygladał następująco Wojnarowa - Tylicz - Bardejov - Presov - Koszyce - Miskolc - Eger - Budapeszt - "Zakole Dunaju" - Zvolen - Poprad - Piwniczna - Wojnarowa. Przejechałem nieco ponad 1200km w 9 dni czyli na spokojnie robiąc około 130 km/dzień. Krajobrazy wspaniale min. w górzystej części Słowacji, Park Nemezti na Węgrzech, liczne zamki, winnice, pola słonecznikowe oraz zadbane miasteczka.
W pamięci utkwiło mi także przekraczanie granicy Słowacko - Węgierskiej nagle kończyła się droga i dalej były już tylko jakieś slady w błocie, rower trzeba było prowadzic ucieszyłem sie gdy zobaczyłem słupek graniczny i pierwsza chate na Węgrzech bo już wiedziałem że się nie zgubię, była to chata Cyganów :)  Przez całą trase pogoda sprzyjała więc noclegi byly na dziko w namiocie a żywilem sie przewaznie suchym prowiantem chociaz czasem zdarzały się cieple posiłki ale rzadko. Na swojej drodze spotykałem przyjaznych ludzi zaprzyjaźniłem sie przypadkowo z rowerzysta ze Słowacji który był moim przewodnikiem po tym pięknym kraju. Po długiej objazdówce wyjechaliśmy w górskie tereny, później usiedlismy w przydrożnej chacie na zasłuzonym piwku, następnie On pojechał do Detvy a ja ruszyłem w stronę Popradu. Była to moja pierwsza wyprawa rowerowa ale juz palę się na kolejną:)
Jedna uwaga dla początkujących ,wybierających się w taka trasę: Lato na Węgrzech jest dużo cieplejsze niz u Nas więc należało by przemyslec czy wybierać jazdę w tym własnie czasie. Pozdrawiam!

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6095
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Słowacja/Węgry
« 25 Lis 2010, 20:44 »
Witaj na forum :)

Cytat: "Bosman"
Lato na Węgrzech jest dużo cieplejsze niz u Nas

A ja sądzę, że trafiłeś na tegoroczne upały i wydawało Ci się, że "w Polsce nie może być tak gorąco". Tylko że akurat było :)
Więc proponuję nie wyciągać pochopnych wniosków :)

Porównaj sobie:
http://www.bbc.co.uk/weather/world/city_guides/results.shtml?tt=TT004140
http://www.bbc.co.uk/weather/world/city_guides/results.shtml?tt=TT003870

2-4 stopnie Celsjusza średnio więcej w Budapeszcie niż w Warszawie. Jeśli taką różnicę miałeś na myśli pisząc "dużo cieplejsze" to lepiej nie jedź nigdy do Hiszpanii :lol:
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline TomekP

  • Wiadomości: 53
  • Miasto: Zakopane/Lublin
  • Na forum od: 31.01.2010
Słowacja/Węgry
« 25 Lis 2010, 23:15 »
Na Węgrzech byłem w tym roku (jakoś pod koniec lipca) , było bardzo miło , temperatury i w PL,SK ,HU były takie podobne, ale to co się odczuwało na tych węgierskich równinach to naprawdę potrafiło dać, że tak powiem w d**ę, w dodatku,w drodze do Budapesztu ani razu nie trafiliśmy na deszcz , z powrotem to już co innego ;). Ale jeśli zdrowie i finanse pozwolą to znów odwiedzę przejazdem owe tereny w podobnym terenie :).

Offline pindol

  • Wiadomości: 37
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 22.06.2010
Słowacja/Węgry
« 26 Lis 2010, 00:46 »
To ja drogę do Wenecji miałem pokonać przez Węgry ale ostatecznie zniechęciły mnie tamtejsze równiny i zmieniłem na Czechy-> Austria. W ,,dupę'' to są górki w Czechach...bez sensu ułożone drogi...jechało się jak na kolejce górskiej, w dół w górę w dół w górę itp itp do tego 15% nachylenia ;d ale przynajmniej maja tanio( super kofola) a i język z polskim spokrewniony wiec spoko;]

Bosman

  • Gość
Słowacja/Węgry
« 26 Lis 2010, 09:54 »
Witam:)
Co do lata ,racja trafiłem akurat na upaly. W jakim terminie najlepiej jechać do Hiszpanii?

[ Dodano: Pią 26 Lis, 2010 ]
Witam!
Co do równinin węgierskich to racja;) ale niebrak jest także bardziej wymagających odcinków np. trasa z Miskolc do Eger przez Bukki Nemzeti Park tam są fajne podjazdy i zjazdy również. Jadąc także z Eger do Gyongyos zaliczając Kekes po drodze troszkę się zmęczyłem ale to zapewne dlatego że jestem początkujący :) Przy kolejnej wyprawie napewno zachacze o Madarsko, Pozdrawiam

Offline TomekP

  • Wiadomości: 53
  • Miasto: Zakopane/Lublin
  • Na forum od: 31.01.2010
Słowacja/Węgry
« 26 Lis 2010, 15:56 »
Cytat: "Bosman"
Witam:)
 trasa z Miskolc do Eger przez Bukki Nemzeti Park tam są fajne podjazdy i zjazdy również. Jadąc także z Eger do Gyongyos
Jechałem tą trasą :), wjazdy nawet ciężkie nie były, najgorszym wrogiem były komary :D i pogoda, czyli to ciepło. Chociaż jak się wjechało do lasu to przynajmniej nie było takiego perfidnego słońca. Ale gdy się wracało w deszczu to jednak go brakowało, a im bliżej domu to tym mocniej lało, jakby chciało żebyśmy wrócili :D. Co do tych czeskich górek to jeśli zbiorę ekipę to może w tę wakacje odwiedzę i ten kraj :), wtedy zobaczę co gorsze, czy węgierski upał czy czeskie górki ;).

Offline sumdetective

  • Wiadomości: 250
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 14.03.2010
Słowacja/Węgry
« 8 Gru 2010, 05:46 »
Witaj!

No ladna traska, gratki :)
A ja na Wegrzech bylem ...hmm w 1995, jakos dawno cholera, ale nie zapomne ulicy w Eger o slicznej nazwie:"Dolina pieknych kobiet".

Razem z moimi kobietami wybieramy sie tam w przyszlym roku (takie sa plany...).

Moze jakas galeryjka zdjec?
Dlaczego rower? ... bo ma dwa kólka.

Offline em

  • Wiadomości: 88
  • Miasto: krak
  • Na forum od: 08.06.2010
    • http://www.magla.pl
Słowacja/Węgry
« 8 Gru 2010, 15:49 »
hej hej
to w tym roku zrobiliśmy podobne trasy  :D ja wybrałam raczej dziki wschód i tatry, ale do braci Madziarów tylko na chwilkę wpadłam. Pamiętam, że temperatura niżej niż 28 C nie schodziła, a raz było 34!  :wink:

Tagi: słowacja węgry 
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum