Kominiarka na duże mrozy używacie?

[neuropathic]

Ale nawet stojąc i nic nie robiąc można poczuć jak policzki zamarzają a wtedy odechciewa się wszystkiego.

[Daniel]

W kominiarce nie potrafię jeździć, jest mi za ciepło, nawet na nartach. Jako ochronę skóry polecałbym kremy ochronne.

[aard]

Popieram Daniela, a nawet go przelicytowuję bo on potrafi latem jeździć w buffie, a ja  zakładam buff dopiero jak jest lekko poniżej zera
Kominiarka - dla mnie zbędna, zaś przy większych mrozach (poniżej -8 powiedzmy) przydaje się windstopperowa czapka.

[neuropathic]

Daniel masz na myśli jakieś konkretne  kremy?

[Daniel]

Całkiem nieźle sprawdza się Nivea, jeszcze lepiej Neutrogena "norvegian formula" - krem do rąk, choć stosuję go właśnie do twarzy.

[arkadoo]

Koniecznie z odkrytymi ustami. Używam Odlo Face Mask Warm - cienka kominiarka w temp. ujemnych. Jak jest lekko na plusie, to cienka czapka pod kask.

W aptece lub drogerii podpowiedzą, który krem ma mało wody,b o taki jest najlepszy na mrozy.

[Barteusz]

Mam coś podobnego do tej maski:
http://allegro.pl/viking-maska-neoprenowy-ustnik-windlocker-3-kolory-i1274516112.html#gallery
i cenię sobie w niej to, że są otwory na nos i na wysokości ust co zmniejsza możliwość zamoczenia maski oddechem. Może, szukając kominiarki warto byś zwrócił uwagę na to czy ma takie otwory?

Używam niemal identycznej maski, ale z mniejszą ilością otworów.
Jestem zadowolony, ale ma jedną sporą dla mnie wadę, uciekająca para wodna osadza mi się na rzęsach i często mi je skleja na mrozie. Ktoś jeszcze też tak ma?

[transatlantyk]

Nie używam kominiarki, ale :
1. Ciman kominiarka nie ogrzewa powietrza, ona nie ma własnego źródła ciepła.
Ona tylko izoluje.To człowiek ogrzewa warstwę powietrza między skórą a kominiarką
no i jest cieplej. Ale to drobiazg fizyczny, nie ma wpływu na to czy jeździmy w kominiarce, czy też nie
2. Sportowcy biegający zimą to całkiem inny przypadek niż turystyka rowerowa. Sportowiec po biegu lub treningu bierze prysznic i przebiera się w suche ciuchy.
Turysta jadący zimą cały dzień musi się czasem zatrzymać, żeby coś zjeść, kupić, zwiedzić, zrobić zdjęcie. I tutaj zaczyna się problem. Na postoju zaczyna się dopiero odczuwać zimno.
3. Jeżdżenie takie, żeby się nie spocić to mnie wogóle nie interesuje

[ciman]

Ja jestem zadowolony z kominiarki Brubecka - na ustach nie ma takiego samego materiału jak w pozostałych miejscach, tylko taką cienką siatkę, przez co nie łapie aż takiej wilgoci (a czuć ją tylko gdy się stanie na światłach). Nic mi nie spływa po szyi, nic nie zamarza.

[Pustelnik]

Krem Nivea jest nawilżający. Krem powinien być natłuszczający. Jak ktoś ma dzieci, to najlepszy Bambino, dodatkowo łagodzi wszelkie podrażnienia i jest dość tani.

[aard]

Jak ktoś ma dzieci, to najlepszy Bambino

Natomiast jak ktoś dzieci nie ma, to Bambino jest do niczego

[neuropathic]

A spróbuje jak śnieg stopnieje, bo nie wiem ja u was ale u mnie jest  go sporo.

[aard]

"Jak śnieg stopnieje", to będzie ciepło. Po cholerę wówczas kominiarka albo krem?

[Borafu]

Krem Nivea jest nawilżający. Krem powinien być natłuszczający. Jak ktoś ma dzieci, to najlepszy Bambino, dodatkowo łagodzi wszelkie podrażnienia i jest dość tani.

Ja od lat używam Linomagu (do kupienia w aptece). Wiem, śmierdzi, ale że od smrodu jeszcze nikt nie umarł   , a krem naprawdę działa to używam.

[martwawiewiórka]

ja też kupuję Linomag, tłusty i tani, zaczęłam używać po tym, jak sobie lekko przemroziłam skórę i jakiś czas wyglądałam jak panda (czerwone placki wkoło oczu). Natomiast zupełnie mi sie nie sprawdzał jakiś niby specjalny krem dla narciarzy/snowboardzistów, niestety nie pamiętam nazwy.