Autor Wątek: Jazda po śniegu...  (Przeczytany 18156 razy)

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Jazda po śniegu...
« 29 Lis 2010, 22:17 »
Zima w pełni! W Irlandii to raczej rzadkość, niemniej jednak już drugi rok z rzędu porządnie się oblodziło, w związku z tym postanowiłam - po raz pierwszy w życiu! - wypróbować się w warunkach zimowych. O jeździe samochodem w takich warunkach wiem chyba wszystko, przynajmniej w teorii (żadnego hamulca, samo sprzęgło :)), ale wszelkie praktyczne uwagi jak nie skręcić sobie karku na rowerze i wrócić w jednym kawałku do domu, z chęcią przeczytam. Macie jakieś doświadczenie w jeździe zimowej?
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Jazda po śniegu...
« 29 Lis 2010, 22:30 »
Tak, szerokie opony z bieżnikiem. Najlepsze byłby kolcowane. Na zwykłych, wąskich dziś w drodze do pracy leżałem dwa razy, no i czas przejazdu wydłużył się o 50%.
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Barteusz

  • Wiadomości: 270
  • Miasto: By-ca Kł./Wrocław
  • Na forum od: 27.01.2010
Jazda po śniegu...
« 29 Lis 2010, 22:34 »
Cóż, teraz będzie szósta zima odkąd jeżdżę po Wrocławiu (praca, uczelnia, zakupy, etc).
Za miasto nie ruszam się z braku czasu i odpowiedniego sprzętu.
W miarę możliwości jeżdżę ulicami, bo są 100 razy w lepszym stanie niż chodniki.
Jednak gdy warunki drogowe są złe, wtedy wolę już zjechać na chodnik i tam się męczyć niż powodować zagrożenie dla siebie i innych użytkowników drogi.
Dziś kolejny raz się upewniłem, że czym prędzej muszę się przesiąść na inną maszynę jeśli nie chcę się wyłożyć na środku drogi.
A jak nie skręcić karku? Jeździć ostrożnie :p :D .

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Jazda po śniegu...
« 29 Lis 2010, 22:38 »
hindiano,
mam opony szerokie z bieżnikiem - grube dziady, ale bez kolców. Dają całkiem dobrze radę na śniegu. Na lodzie oczywiście gorzej, ale też jeździłam po zamarzniętym jeziorze i sie dało... Na leśne zaśnieżone śnieżki - super. Ubity wyślizgany śnieg jest zdradliwy, ale też się da jeździć. Pewnie kolce są jeszcze bezpieczniejsze - nie próbowałam, ale chyba Aard jeździ na takich, pamietam że w zeszłym roku coś mówił o kontrolowanych poślizgach...
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Jazda po śniegu...
« 29 Lis 2010, 22:43 »
gdzie ja tu kolce znajdę jak Irlandczycy nawet nie wiedzą czym są samochodowe opony zimowe? :) Ja do pracy rowerem nie jeżdżę, ale mam straszna ochotę wypuścić się na weekend za Dublin i pojeździć po śniegu... Mówicie: szerokie opony? hmmm...
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Jazda po śniegu...
« 29 Lis 2010, 22:51 »
tak, załóż szerokie z klocem i spróbuj:) Tłusty krem na twarz, żeby skóry nie przemrozić i hajda...
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Jazda po śniegu...
« 30 Lis 2010, 10:20 »
Możesz też bez kolców i też dają radę - wypróbowane. Ważne by były szerokie (nawet 2,1) i napompowane mniej niż na lato (szczególnie tyczy się to głębszego śniegu)

Offline kolica

  • Wiadomości: 91
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 28.11.2010
Jazda po śniegu...
« 30 Lis 2010, 11:17 »
Tak, apropo.
Wczoraj stojąc grzecznie na przystanku, podziwiałem jak 4 rowerzystów walczyło z pogodą  :) Ale nawiązując do tematu, 3 widziałem jak leciało na grubych kapciach i sobie średnio dawało radę, a jeden gościu na szosówce, w goglach narciarskich :D dawał radę na cieniutkich slikach, na oko ok. 1,5-1,6 i to dużej lepiej niż 3 pozostali.
Nie zapominajmy więc o technice jazdy, co w takich warunkach jest kluczowe. Dobre opony tylko nas wspomogą..

Offline Kobieta martwawiewiórka

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6394
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 17.08.2009
Jazda po śniegu...
« 30 Lis 2010, 11:46 »
Kolica, no jasne, ja tez wczoraj widziałam kuriera który na ostrym kole pomykał i pieknie skrecał o 90 stopni poslizgiem kontrolowanym, ale Hindi z tego co pisze techniki jeszcze nie zdążyła nabyć, a grube papcie dodadzą jej pewności siebie;)
Jakiś Ty społecznie dojrzały! Mogę sobie zsynchronizować z Tobą te dane?

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Jazda po śniegu...
« 30 Lis 2010, 12:33 »
Cytat: "kolica"
Tak, apropo.
Wczoraj stojąc grzecznie na przystanku, podziwiałem jak 4 rowerzystów walczyło z pogodą  :) Ale nawiązując do tematu, 3 widziałem jak leciało na grubych kapciach i sobie średnio dawało radę, a jeden gościu na szosówce, w goglach narciarskich :D dawał radę na cieniutkich slikach, na oko ok. 1,5-1,6 i to dużej lepiej niż 3 pozostali.
Nie zapominajmy więc o technice jazdy, co w takich warunkach jest kluczowe. Dobre opony tylko nas wspomogą..


 8)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
Jazda po śniegu...
« 30 Lis 2010, 14:10 »
technika w warunkach zimowych w moim przypadku tylko intuicyjna:) może dzisiaj po południu zobaczę jak to w praktyce leci...
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mateusz

  • Wiadomości: 857
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 13.06.2010
Jazda po śniegu...
« 30 Lis 2010, 16:42 »
Z własnego doświadczenia mogę napisać, że Marathony Dureme w szerokości 2 - 26 cali na śniegu zdają egazmin (w mieście). Powstałe nieliczne ślizgi są wynikiem ostrego wchodzenia w zakręt. Poza tym opona trzyma się nawierzchni jak przyklejona. Nie wiem co w nich takiego jest, ale już je bardzo lubię. Ponadto przydają się duże platformowe pedały z dłuższymi pinami.

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2776
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Jazda po śniegu...
« 30 Lis 2010, 20:33 »
Smart Samy 700x42 są niezłe, choć na grudkach zbitego śniegu tracą przyczepność. Na przyszły sezon chyba kupię kolce.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Jazda po śniegu...
« 30 Lis 2010, 23:00 »
o! jest drugi na szosowych oponach na śniegu!  8)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2776
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Jazda po śniegu...
« 1 Gru 2010, 00:20 »
W zeszłym roku przejeździłem całą zimę na szosowych. I wystarczy.
Wracam do jeżdżenia.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum