Rim Wrangler 2 - pytanie o okładziny.

[Medawc]

Udało mi się okazyjnie chapnąć nowe hample Avid Single Digit 7. Fabrycznie siedzą w nich klocki - wsuwki Rim Wrangler 2 (długość 72mm). Spotkałem się z opiniami, że nie są to dobre klocki, bo nie dość że hamują nienajlepiej (zwłaszcza w deszczu) to jeszcze zżerają obręcze w niezłym tempie. Zdecydowałem więc, że RW2 wylatują.
I jako że są to moje pierwsze klocki-wkładki mam pytanie - czy okładziny są w jakiś sposób ustandaryzowane? Czy jak kupię na przykład takie okładziny, to będzie się je dało wsunąć w obudowy RW2 (długość sie zgadza - 72mm), czy konieczny jest zakup całych nowych klocków?

[Symfonian]

Z tego co wiem, to większość okładzin pasuje do innych klocków, ale są też wyjątki.

P.S.
Nie kupuj tych 2-gumowych z Kellysa, lepsze są 3 gumowe takie jak te http://velo.pl/produkty/?m=0&pk=%&id=1233

[Medawc]

Te kellysy podałem jako przykład pierwszy z brzegu.
Michał Wolff - a jak sprawa ze zdzieraniem obręczy?

[furman]

Żeby dobrze hamowały to muszę zżerać

[transatlantyk]

Klocek sam w sobie to raczej obręczy nie zeżre. Proces niszczenia obręczy przyspiesza :
1. Jazda po deszczu, w błocie, gdy piasek dostaje się między klocek a obręcz
2. Jazda z ciężkimi sakwami - wiadomo, droga hampowania dłuższa, siłę też trzeba większą przyłożyć
3. Jazda po sporych górach - na zjazdach hamulce pracują dużo

Pomimo spełniania wszystkich trzech warunków obręcz zmieniałem z powodu zżarcia przez hamulce dopiero po jakichś 30 kkm.

[Medelin]

Głupie gadanie, używałem ich sporo i powiedziałbym, że są lepsze od przeciętnych klocków

Mam takie same odczucia, także nie polecam wymiany.

[Medawc]

No właśnie chodzi tu głównie o punkt 1. Niektóre klocki (np. Clark'sy do których się przymierzam) mają żłobienia mające na celu czyszczenie obręczy, a rim wranglery są prawie że gładkie (2 małe do tego prostopadłe nacięcia).
Na wiosnę zobaczę jak hamują, jak narazie przez zimę dorzynam stare koła i hample.