Autor Wątek: ale pech  (Przeczytany 7529 razy)

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
ale pech
« 17 Gru 2010, 14:11 »
Cytat: "Robert!"
jest jeszcze coś takiego jak komunikacja miejska


A dla entuzjastów jeszcze jest PKP :D


Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
ale pech
« 17 Gru 2010, 16:16 »
Cytat: "transatlantyk"
A dla entuzjastów jeszcze jest PKP


Ale to folklor już na skalę globalną :P

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
ale pech
« 17 Gru 2010, 16:53 »
Cytat: "dudi_"
Cytat: "transatlantyk"
A dla entuzjastów jeszcze jest PKP


Ale to folklor już na skalę globalną :P

nie, to już jest wiocha :P

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
ale pech
« 17 Gru 2010, 21:35 »
Cytat: "Daniel"
A ja  prawo jazdy mam i powiem Wam, że się przydaje.

I właśnie dlatego NIE należysz do elity tego forum :P

Cytat: "Pustelnik"
Nie sztuka jeździć rowerem zimą jak się nie ma prawa jazdy, sztuką jest mieć samochód, prawko, a wybrać rower i przedzierać się przez zaspy w mrozie.  8)


Brzmi nieźle, ale tak się zastanowiłem nad tym fragmentem:

Cytat: "Pustelnik"
sztuką jest mieć samochód


i sobie pomyślałem: "ale... po co?" :D
Więc proponuję taką wersję:

Cytat: "Pustelnikaard"
Nie sztuka jeździć rowerem zimą jak się nie ma prawa jazdy, sztuką jest mieć pieniądze na samochód, prawko, a jednak nie kupić samochodu i wybrać rower i przedzierać się przez zaspy w mrozie.  8)

;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
ale pech
« 17 Gru 2010, 23:24 »
No cóż, poradzę sobie jakoś z tym faktem ;) Nie powiem, kto tu jechał do Austrii autem, żeby sobie zdobyć Biga ;p
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
ale pech
« 17 Gru 2010, 23:36 »
Cytat: "Daniel"
Nie powiem, kto tu jechał do Austrii autem, żeby sobie zdobyć Biga ;p

Naciągasz fakty. Do Austrii jechałem służbowo (ergo: to nie ja mam samochód, tylko firma) i (przypominam!) poważnie rozważałem pojechanie tam rowerem. Niestety nie miałem na to dość czasu. W tej sytuacji zabranie roweru ze sobą (i zdobycie trzech BIGów :P) powinieneś mi zaliczyć raczej na plus niźli się czepiać, nie sądzisz? :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
ale pech
« 17 Gru 2010, 23:55 »
Świadomie naciągnąłem fakty, tak dla zabawy  :lol:, po prostu akurat mnie raczej nie można oskarżyć o preferowanie samochodu do komunikacji w mieście.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6097
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
ale pech
« 18 Gru 2010, 00:01 »
Cytat: "Daniel"
akurat mnie raczej nie można oskarżyć o preferowanie samochodu do komunikacji w mieście.

Pierwszy wybiłbym to z głowy komuś, kto by spróbował ;)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
ale pech
« 18 Gru 2010, 16:23 »
Nie sztuka jeździć rowerem zimą jak się nie ma prawa jazdy, sztuką jest mieć pieniądze na samochód, prawko, a jednak nie kupić samochodu i wybrać rower i przedzierać się przez zaspy w mrozie, a gdy nie ma śniegu, za zaoszczędzone pieniądze zakupić wytwornicę śniegu i jednak się przedzierać. 8)
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Mężczyzna usulovski

  • Wiadomości: 1266
  • Miasto: Edynburg
  • Na forum od: 17.07.2008
ale pech
« 13 Sty 2011, 16:48 »
Na preclu pojawił się link do dość ciekawej strony, takiej wyszukiwarki wypadków z udziałem rowerzystów z lat 2007 - 2009. Może ktoś znajdzie zdarzenie ze swoim udziałem :?:  :wink:

http://www.rowerowy.bialystok.pl/sewik/index.php

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
ale pech
« 13 Sty 2011, 16:50 »
Zaczynam się bać.
Najwięcej wypadków w dzień na prostym odcinku drogi ;)

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
ale pech
« 13 Sty 2011, 20:20 »
ja swój wypadek znalazłem :P
Cytuj

Czas

Data zdarzenia: 2009-09-30

Godzina: 20:20:00

Oświetlenie: Noc - droga oświetlona

Warunki atmosferyczne: Dobre warunki atmosferyczne
Opis zdarzenia

Rodzaj zdarzenia: Zderzenie pojazdów boczne
Charakterystyka miejsca zdarzenia

Prędkość dopuszczalna: 70km/h

Stan nawierzchni: Sucha

Rodzaj drogi: Jednokierunkowa

Sygnalizacja świetlna: Brak

Oznakowanie poziome: Jest

Geometria drogi:

Rodzaj skrzyżowania: Z drogą z pierwsz.

Obszar niezabudowany

Miejsce zdarzenia: Jezdnia


Pojazd nr 1

Rodzaj pojazdu: Samochód osobowy

Winny w czasie kolizji: Nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu

Postępowanie wobec uczestnika: Dochodzenie

Pojazd nr 2

Rodzaj pojazdu: Rower
Obrażenia: Lekko

ciekawe czym sobie trzeba zasłużyć na ciężkie obrażenia :P
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
ale pech
« 13 Sty 2011, 23:01 »
Cytat: "yoshko"
Zaczynam się bać.
Najwięcej wypadków w dzień na prostym odcinku drogi ;)

A co Cię obchodzi w jakich warunkach jest najwięcej wypadków?
Dla Ciebie jest ważne w jakich warunkach jest największe prawdopodobieństwo wypadku.

Nasi dziennikarze co chwilę opowiadają mrożące krew w żylakach historie pt "najniebezpieczniejsze odcinki dróg/miasta/zawody/whatever", a potem się okazuje że nie chodzi o bezpieczeństwo a o ilość ofiar.
Nikt nie bierze pod uwagę kluczowego faktu, że na drodze krajowej nr X zginęło 45 osób na setki tysięcy podróżnych, a na drodze gminnej nr YYY zginęły 2 osoby ale przy ruchu tysiąc razy mniejszym.

Ilu rowerzystów jeździ nocą w deszczu a ilu w słoneczny dzień?
Dopiero uwzględniając te liczy można się zastanawiać nad tym co jest bardziej niebezpieczne.

Żeby było jasne - ja tego nie wiem. Wiem tylko, że podawane liczby są zwykle w kwestii bezpieczeństwa bezużyteczne. Są natomiast użyteczne w kwestii określenia piorytetów modernizacji dróg, oznakowania itp, ale to całkiem inny temat.

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
ale pech
« 14 Sty 2011, 01:32 »
Statystycznie podchodząc trzeba by zliczyć rowerzystów, którzy nie ulegli wypadkowi w określonych warunkach ;)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum