Autor Wątek: Łańcuch, kaseta - herezje  (Przeczytany 72183 razy)

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Łańcuch, kaseta - herezje
« 30 Mar 2015, 14:07 »
/.../ Taki system jest oczywiście sporo tańszy w obsłudze, ale piasta tyle kosztuje, że zwróci to się dopiero po kilkudziesięciu latach/.../

 :D  Wilk, kaman  :D

i ma inne minusy. Skoncentrowanie wagi w tylnym kole powoduje, że do dynamicznej jazdy szosowej to się nie nadaje,/.../

Do dynamicznej św. racja; poza tym - jaka to może być szosa bez biegów w klamkach/łopatkach?


to sprzęt dobry na wyprawy. /.../

Dobry jak dobry xleb, czyli b. dobry!
Poza tym: na zimę, do lasu, w deszcz, błoto i te pe. Właściwie wszędzie; jedynie dobrej szosy nie zastąpi.


Ricardo jechał z Alfine na Maratonie Podróżnika - i stwierdził, że to zupełna porażka, bardzo czuć tego kloca w tylnym kole, mocno zaburza dynamikę roweru.

Jeśli lubisz jeździć, jazdę czuć lubisz - Alfine za miastem to nic więcej niż tylko porażka (nietrwały 'Rohloff dla ludu').


Po prostu już nie chodziło z taką precyzją - czasem trzeba pociągnąć manetkę nieco dalej, czasem aż na następne kliknięcie, następnie zrzucić w dół. Jak założyłem nowy napęd - to precyzja jak to przy wąskich łańcuchach jest bardzo duża, normalne kliknięcie i wchodzi idealnie. Ale to nie jest tak, że to jakoś wielce przeszkadzało z tym zużytym napędem, po prostu nie dawało tego dodatkowego komfortu jaki daje wąski łańcuch.

Dziękuję.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Łańcuch, kaseta - herezje
« 30 Mar 2015, 14:24 »
Tak samo to raczej nie, jej trzpień idzie wewnątrz ogniwa łańcucha, więc bezpośrednio z zębatką nie pracuje, a czy sam metal się wyciąga - trudno powiedzieć, nie interesowałem się tym zagadnieniem. Jak bedę zmieniał łańcuch - to będę musiał założyć spinki od tych zjechanych łańcuchów do nowego i zobaczyć czy skacze.
Możesz obejrzeć sobie sworznie pod lupką, zapewne zauważysz wytarcie. Jedna spinka per łańcuch to dobra taktyka, chociażby ze względu na wyrabianie się gniazda od spinania/rozpinania.

Najbardziej ścierają się tuleje. Jak przy zmianie łańcucha same wypadają ze spinki, to znaczy, że łańcuch do śmieci :)

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Łańcuch, kaseta - herezje
« 30 Mar 2015, 14:30 »
Wydaje mi sie ze na rowni schodzi tez i trzpien:




Offline tudorka

  • Wiadomości: 38
  • Miasto: Tarnów
  • Na forum od: 23.12.2010
Odp: Łańcuch, kaseta - herezje
« 30 Mar 2015, 14:57 »
Patrząc na ten pin nasuwa mi się pytanie czy gdyby zaznaczyć na łańcuchu kierunek jego pracy i zakładać na przemian raz w jedną stronę raz w drugą to nie pochodziłby dłużej ?

Oczywiście miałem na myśli trzpień pokazany na zdjęciu Alka
« Ostatnia zmiana: 30 Mar 2015, 16:30 Waxmund »

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Łańcuch, kaseta - herezje
« 30 Mar 2015, 15:00 »
No, u mnie to przyklad ekstremalny, na lancuchu wyciagnietym o nieco >1%, czyli takim co juz zaczyna zajezdzac kasete, nie moglem sie dopatrzec zadnych wciec.

Odwrocenie lancucha pomoze tylko polowicznie, bo tulejki (ktore tez sie wycieraja) kreca sie dowolnie wokol trzpieni.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Łańcuch, kaseta - herezje
« 30 Mar 2015, 15:21 »
dobra, a ile kosztuje spinka? :P Nie ryzykowałbym kilku złotych za ryzyko zerwania się na trasie.

Za to pomysł z zaznaczaniem kierunku całego łańcucha może bym rozważył.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Odp: Łańcuch, kaseta - herezje
« 30 Mar 2015, 16:12 »
Jeździłem na HG-40, SunRace i innych łańcuchach poniżej 20zł, ale i w MTB śmigałem na XTR. Zdjęcie spinki Wilka mnie wręcz zadziwia, bo sworznie w łańcuchu chyba zawsze miałem wyraźnie starte. Inna sprawa, że jeździłem jeden łańcuch na jednej kasecie. W takim układzie wyjeżdżona kaseta jest bardziej skłonna obsługiwać wyciągnięty łańcuch i pozwala go bardziej zajechać. Może.

Cytuj
to szerszy musi być dłuższy
To się nadaje na forumowe złote myśli ;D Miałem na myśli, że szerszy musi wytrzymać dłużej. Zakładając, że wyciągnięcie łańcucha jest skutkiem głównie starcia sworzni, a nie np. rozciągania blaszek (co wydaje mi się mało prawdopodobne).

Pomijając dyskusje o wpływie szerokości łańcucha na przebieg - im szerszy łańcuch tym więcej przejedzie - w przeliczeniu złotówki/kilometry na pewno ;)

Offline Mężczyzna wikrap1

  • Wiadomości: 1481
  • Miasto: łódź
  • Na forum od: 03.02.2013
    • Wyprawy młodej pary
Odp: Łańcuch, kaseta - herezje
« 30 Mar 2015, 16:29 »
Sworzeń kasety w ogóle nie dotyka. Ale przy każdym wygięciu ogniwa, sworzeń jest wycierany przez blaszki wewnętrzne, z ostatecznym skutkiem na zamieszczonych już obrazkach. Im szerszy łańcuch, tym dłuższy sworzeń i dłuższe tulejki w wewnętrznych blaszkach - nacisk idzie na większą powierzchnię, więc wolniej się to wyciera.
Gdybyśmy szurali pilnikiem w metalowym bloku - szybciej się zagłębimy cienkim, niż szerokim, prawda? :P


Offline Mężczyzna BIKER303

  • Wiadomości: 120
  • Miasto: Otomin
  • Na forum od: 19.08.2013
Odp: Łańcuch, kaseta - herezje
« 30 Mar 2015, 16:50 »
Wilku Twój test bardzo mnie zaciekawił. Jakich łańcuchów używałeś? Jakch spinek? W jakim rowerze czy szosowym czy mtb czy wyprawowym z sakwami? Jaką masz kasetę i jaką korbę?
Co do rorozciągania ogniw to przyłóż nowy i stary łańcuch do siebie (np. Powieś oba na gwoździu) by porównać rozciągnięcie  8)

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2810
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Łańcuch, kaseta - herezje
« 30 Mar 2015, 16:56 »
Podłączę się do ciekawej dyskusji.
Według mnie, na zużycie łańcucha(jego wydłużenie) wpływa stopień wytarcia sworznia i rolki (jej wewnętrznej powierzchni) i to widziałem często na moich zużytych łańcuchach. Zewnętrzna powierzchnia rolki stykająca się z zębami kasety mniej się zużywa - ona się tylko dotyka zębów- a toczy się po sworzniu, tam występują największe siły i tarcie. Zużycie wewnętrznej strony blaszek nie ma bezpośredniego wpływu na wyciąganie łańcucha - powiększa się tylko szczelina między rolką a blaszką i więcej pyły, czy śmieci dostaje się pod rolkę i szybciej zużywa łańcuch.
Poza tym, spinki, przeważnie wykonywane są z twardszego materiału niż sam łańcuch - przynajmniej tak jest w łańcuchach SRAM, których używam.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10709
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Odp: Łańcuch, kaseta - herezje
« 30 Mar 2015, 17:04 »
Ponowię pytanie - jak wytarcie rolki (tulejki) ma wpływać na wyciągnięcie całego łańcucha?

Żeby łańcuch się wyciągnął to kolejne sworznie muszą się znaleźć dalej od siebie. Rzućcie okiem na obrazek i pomyślcie jaki ma na to wpływ tulejka?

Zwiększy się luz, ale długość ni cholery. Za to odpowiada wyrobienie materiału na styku sworznia i płytek.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2810
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Łańcuch, kaseta - herezje
« 30 Mar 2015, 17:11 »
Rolka (wewnętrzna powierzchnia)  naciska na sworzeń, jeżeli sworzeń ma mniejszą średnicę niż nominalną to następuje właśnie to wydłużenie (nie zapominaj, że łańcuch jest w czasie pracy naprężony), i pomnóż sobie to wydłużenie przez ilość ogniwek.

Prosty przykład:
Rozkuj sobie łańcuch (wszystkie sworznie) i wprowadź zamiast nich cienkie druciki,  igły i wtedy zobaczysz to wydłużenie.
« Ostatnia zmiana: 30 Mar 2015, 17:17 sinuche »

Offline Mężczyzna JUREK

  • Wiadomości: 1194
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 21.11.2011
Odp: Łańcuch, kaseta - herezje
« 30 Mar 2015, 17:19 »
 :D sinuche , dwója , zostajesz w kozie !

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2810
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: Łańcuch, kaseta - herezje
« 30 Mar 2015, 17:24 »
A za co? ;)
No dobra, rolka naciska przez wytłoczenie wewnętrznej blaszki -  i tak średnica sworznia wpływa na wydłużenie łańcucha.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7932
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Odp: Łańcuch, kaseta - herezje
« 30 Mar 2015, 17:31 »
Żeby łańcuch się wydłużył, muszą powiększyć się wskutek tarcia otwory w płytkach zewnętrznej i wewnętrznej, oraz musi się wytrzeć sworzeń w miejscu styku z tymi płytkami.
Tulejka na sworzniu nic do tego nie ma. Owszem, ona wskutek nacisku ugniata nam zęby kasety czy blatu, niszczy je też wskutek tarcia, szczególnie gdy łańcuch nie jest smarowany czy też zardzewiały.

mgr inż. transatlantyk  :D :D :D

Edit: w grę wchodzić jeszcze może rozciągnięcie płytek.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum