Autor Wątek: SURLY Long Haul Trucker  (Przeczytany 17545 razy)

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: SURLY Long Haul Trucker
« 14 Kwi 2017, 23:39 »

Mógłbyś rozwinąć co miałeś na myśli wskazując na oczekiwanie cudu?
Nie zauważyłem żadnej przewagi tego materiału nad aluminium czy stalą, ponadto dziwnie brzmiał na bruku, jak plastikowa zabawka, co zupełnie nie dawało poczucia solidności.
Geo zbyt łagodne, wybitnie mi nie podeszło, za wysoko kierownica, sztyca  elastometrem również bez rewelacji. Większy komfort czuję na Roninie dzięki szerszym oponom.

Roweru używam do przemieszczania się na codzień oraz do rowerowych włóczęg gdzie oczy poniosą. Może dla kogoś kto walczy o sekundy na maratonach taki rower ma sens, chociaż łagodne geo ściganie raczej wyklucza. Mnie ten rower zupełnie nie porwał, dlatego cudu nie było, po cenie 16k spodziewałem się zdecydowanie czegoś więcej.
#Steel is Real

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8787
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: SURLY Long Haul Trucker
« 15 Kwi 2017, 15:10 »

Alex: Ci, si pomogę: Na Zlotcie Ci ramkę ciut podpiłuję, na skutek czego Ronin nie dojedzie do Poronin. Ty o tym wspomnisz, ja powspółczuję, zasugeruję, byś założył (zaingresował) wątek-wątków, prawątek dot. ramek customówek, w jakie i ja mierzę.

(Na tę chwilę mam wszystko prócz pieniędzy, no i żona - choć jeszcze nic nie wie - jakby okoniem.)

1) Pinion'a (jaki konkretnie model?) na Zlotcie i ja chętnie podotykam.
2) Surly na ramy lat 3, bez zabezpieczenia - należy mówić o micie nie o legendzie.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: SURLY Long Haul Trucker
« 15 Kwi 2017, 16:04 »
W moim przypadku customówka to pieśń przyszłości, mam nadzieję odległa, chyba że zapowiadane na zlocie zrealizujesz ;) ... autobusem chyba jednak przyjadę.
Rudy ma 5 lat gwarancji na ramę, impregnacji wew. dokonałem jesienią i corocznie powtarzać zamierzam. Czas oceni trwałość tej.
#Steel is Real

Offline Mężczyzna Jacekkudla

  • Wiadomości: 137
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 13.04.2017
Odp: SURLY Long Haul Trucker
« 15 Kwi 2017, 16:41 »


1) Pinion'a (jaki konkretnie model?) na Zlotcie i ja chętnie podotykam.


Piniona mam P1.12


Offline Mężczyzna Gerwazy

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 396
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 13.10.2016
Odp: SURLY Long Haul Trucker
« 15 Kwi 2017, 16:44 »

Mógłbyś rozwinąć co miałeś na myśli wskazując na oczekiwanie cudu?
Nie zauważyłem żadnej przewagi tego materiału nad aluminium czy stalą, ponadto dziwnie brzmiał na bruku, jak plastikowa zabawka, co zupełnie nie dawało poczucia solidności.
Geo zbyt łagodne, wybitnie mi nie podeszło, za wysoko kierownica, sztyca  elastometrem również bez rewelacji. Większy komfort czuję na Roninie dzięki szerszym oponom.

Roweru używam do przemieszczania się na codzień oraz do rowerowych włóczęg gdzie oczy poniosą. Może dla kogoś kto walczy o sekundy na maratonach taki rower ma sens, chociaż łagodne geo ściganie raczej wyklucza. Mnie ten rower zupełnie nie porwał, dlatego cudu nie było, po cenie 16k spodziewałem się zdecydowanie czegoś więcej.
Jako użytkownik tego roweru byłem ciekaw Twoich spostrzeżeń.

Nie miałem okazji jeździć na Roninie więc nie mogę w pełni odnieść do Twoich uwag ale wydaje mi się, że Diverge nie jest dla niego konkurencją (odpowiednikiem byłby raczej AWOL i to z nim właściwsze byłoby porównywać Authora).

Co do samych doświadczeń użytkowania tego roweru (przebieg to niecałe 2tys km - więc dopiero się dociera  ;)) to podkreślić muszę, że jest to bardzo wygodna i niesamowicie tłumiąca drgania konstrukcja - niezależnie od nawierzchni. Fakt na bruku wydaje specyficzny dźwięk. Ja jednak nie przejmuję się tym zbytnio…zawsze zostaje lifetime warranty speca.  ;D
Przy omawianiu komfortu zaznaczyć trzeba, że mój egzemplarz sprzedany został (wersja Expert) na oponach Roubaix 25/28 (szerokość/wysokość) - czyli aktualny szosowy standard - co nie pozostaje bez wpływu na jego poziom. Na marginesie, początkowo było to  dla mnie pełnym nieporozumieniem (rower Adventure) i od razu chciałem je wymienić ale finalnie  przekonałem się do nich i zostały (przy czym jak je zajeżdżę to kolejne będą w rozmiarze 30/32). Po wymianie na szersze gumy będę miał porównanie jak się zmienia charakterystyka prowadzenia.
Spierać mógłbym się co do tej “relaksacyjnej” geometrii - mimo, że Spec opisuje ten model jako Endurance w przypadku (dotyczy to w szczególności rozmiarów 56 i 58 gdzie różnica w wysokości główki ramy to prawie 4 cm) gdy jesteś pomiędzy rozmiarami (jak ja 57) i wybierzesz 56 to masz “super - hiper” sportową geometrię… ;) u mnie wymagało to pewnych zmian (zarówno mostka jak i kierownicy) - na całe szczęście wszystkie zmiany były po stronie lokalnego dielera (no w końcu to on mnie mierzył i doradzał).
…co do uniwersalności - tak jak piszesz to nie rower dla wszystkich, w polskich realiach prawdopodobnie posiadanie tylko i wyłącznie tego roweru mogłoby okazać się okupione zbyt daleko idącymi kompromisami co do spectrum wykorzystania roweru jednak dla kogoś kto posiada już rower górski i trekingowy a chciałby szybki rower szosowy, który nie będzie się bał lekkiego terenu i przyjmie bagaże na weekendowy wyjazd to moim zdaniem jest to świetny wybór
a poniżej link do jednego z setek filmików  sieci gdzie w trakcie zjazdu słychać te dźwięki 

a co do wad to po tych paru miesiącach użytkowania mógłbym je wymienić parę...ale to już dla zainteresowanych  ;)

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: SURLY Long Haul Trucker
« 15 Kwi 2017, 17:23 »
Jako użytkownik tego roweru byłem ciekaw Twoich spostrzeżeń.
Obcowałem z nim krótko, rozmiar 58, w 56 brakowałoby mi już sztycy.

Jeździłem kilka lat na Allez'ie w tym samym rozmiarze i geo jest dość podobne, odczucia również.


Nie miałem okazji jeździć na Roninie więc nie mogę w pełni odnieść do Twoich uwag ale wydaje mi się, że Diverge nie jest dla niego konkurencją (odpowiednikiem byłby raczej AWOL i to z nim właściwsze byłoby porównywać Authora).
Awol ma wybitnie zrelaksowaną geometrię, zupełne przeciwieństwo Ronina.

Zresztą nie chodziło o dokładne porównanie rowerów, tylko moje subiektywne odczucia. Do Ronina zdążyłem się przyzwyczaić i zapewne nieco podświadomie miałem odniesienie.

a co do wad to po tych paru miesiącach użytkowania mógłbym je wymienić parę...ale to już dla zainteresowanych  ;)
Mnie interesuje :)

Edit:
Co do geo u mnie wygląda to tak:

Kierownik nisko, lubię tak.
« Ostatnia zmiana: 15 Kwi 2017, 17:36 A|ex »
#Steel is Real

Offline Mężczyzna Gerwazy

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 396
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 13.10.2016
Odp: SURLY Long Haul Trucker
« 15 Kwi 2017, 20:04 »
a co do wad to po tych paru miesiącach użytkowania mógłbym je wymienić parę...ale to już dla zainteresowanych  ;)
Mnie interesuje :)

Wady to może za dużo powiedziane, po prostu ta "kosmetyka", która spowodowałaby, że rower byłby spójniejszy...po kolei
- opony - rozmiar 25/28 to nieporozumienie w takiego typu rowerze. Zdecydowanie lepiej byłoby wyposażyć seryjnie Experta w opony rozmiaru 30/32 (tak jak ma Diverge Pro - nie wiem czy jest oferowany w Europie) - w szczególności, że miejsce jest - wkładałem (na próbę) koła z oponami o szerokości 35 i miejsce jeszcze było (opony Clement X Plor USH);
- obręcze - DT 470 to wersja DT Swiss R460 DB robiona dla Speca - wolałbym aby Spec zainwestował te 15-20 Euro/szt. więcej i zbudował koła na DT RR515 - niby 100g więcej na parze ale obręcze są zdecydowanie mocniejsze (co ma znaczenie dla cięższych jeźdźców - takich jak ja). Wydaje się, że po krytyce modelu 2016 (wąskie obręcze ALEX Rims na które ledwo co wchodziła opona 30), spec zmienił na szerszą "pierwszą lepszą z brzegu". Może jestem niesprawiedliwy ale wydaje mi się, że ta zmiana byłaby właściwa - no ale może chodziło aby zachować wagę poniżej 8kg?
- mechanizm korbowy - tutaj w gamie Diverge panuje różnorodność...w szczególności jeżeli chodzi o duży blat (raz jest 48 innym razem 50)...w Expercie jest 48/32 wolałbym 50/34...niby nic ale na szosie 50 dawałoby większe możliwości a w lekkim terenie 34 byłoby świetne w pełnym zakresie kasety...
jak widać nie są to znaczne wady i mogę z nimi żyć  ;)
« Ostatnia zmiana: 15 Kwi 2017, 20:15 Turysta »

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: SURLY Long Haul Trucker
« 15 Kwi 2017, 20:17 »
W linkowanym zdjęciu powyżej Ronin stoi na DT R460, zakładam, że 470 to ta sama obręcz tylko inaczej oznaczona dla Speca.
Mam je na 32 szprychach i dzielnie znoszą moje 100kg. Diverge którego testowałem miał chyba 24? Na podjeździe, kiedy mocno przycisnąłem koła jęczały pode mną potępieńczo. Jednak to jest w mojej ocenie efekt małej ilości szprych, niż obręczy.

P.S. Za ocenę dziękuje serdecznie.
#Steel is Real

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: SURLY Long Haul Trucker
« 11 Maj 2017, 13:53 »
Żubrze, jak naprawa ramy? Czy operacja zakończyła się pełnym sukcesem?
#Steel is Real

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2479
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Odp: SURLY Long Haul Trucker
« 11 Maj 2017, 15:12 »
Zakończyła się sukcesem, rama zespawana TIGG-em, dodane jest wzmocnienie. Rower przejechał jak na razie ukraińskie Karpaty - jakieś 720 km. Przeżył.

Wydaję mi się jednak, że tył zaczął (pod sakwami) trochę pływać. Jest mniej sztywno, wcześniej IMHO było sztywno jak przy świąteczny stole. Jest to możliwe, żeby wskutek spawania widełki straciły sztywność?

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: SURLY Long Haul Trucker
« 11 Maj 2017, 15:22 »
Bardzo jestem ciekawy jak została wykonana naprawa, będziesz nim na zlocie? Jeśli nie poprosiłbym foto. ;)

Nie jestem ekspertem w dziedzinie materiałoznawstwa czy spawalnictwa, więc chętnie się wypowiem. :) Z tego co się orientuję, stali po spawaniu nie obrabia się dodatkowo termicznie jak ma to miejsce w przypadku aluminium (wyżarzanie). Miejsce które było poddane naprawie było oryginalnie spawane, więc już pierwotnie poddane działaniu wys. temperatury, ponowne spawanie uwzględniając dodatkowe wzmocnienie nie powinno negatywnie wpłynąć na sztywność.

Bardziej bym szukał przyczyn takich doznań, w obszarach takich jak większy bagaż, czy większa ilość podjazdów robiona na stojąco niż do tej pory.

#Steel is Real

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2479
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Odp: SURLY Long Haul Trucker
« 11 Maj 2017, 15:47 »
Bardzo jestem ciekawy jak została wykonana naprawa, będziesz nim na zlocie? Jeśli nie poprosiłbym foto.

Będę :) Zdjęcia też postaram się wrzucić.

Bardziej bym szukał przyczyn takich doznań, w obszarach takich jak większy bagaż, czy większa ilość podjazdów robiona na stojąco niż do tej pory.

Jest to argument, ja by do tego koszmarny stan ukraińskich dróg. Już nawet nie chodzi o dziury ale o permanentne pofałdowanie, wręcz totalne "zmuldzenie"  asfaltu. Daje to bardzo nieprzyjemny efekt. No i dawno go nie używałem (Surly,ego), odzwyczaiłem się. ;)


Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Odp: SURLY Long Haul Trucker
« 11 Maj 2017, 15:51 »

Wydaję mi się jednak, że tył zaczął (pod sakwami) trochę pływać. Jest mniej sztywno, wcześniej IMHO było sztywno jak przy świąteczny stole.

Oj, widać wszystko się buja, nawet sławetny SURLY ... to tylko kwestia przyzwyczajeń i okoliczności, jak to odbieramy :-)

Offline Mężczyzna rmk

  • Wiadomości: 840
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 12.01.2013
Odp: SURLY Long Haul Trucker
« 11 Maj 2017, 15:55 »
Pozwolę sobie małą dygresję wrzucić do tematu. O ile oglądając zdjęcia SLHT w internecie, w przeróżnych konfiguracjach, nigdy ten rower mi się nie podobał i nie rozumiem jego fenomenu to ostatnio zmieniłem zdanie. Jadąc kilka godzin pociągiem do Gdańska miałem okazje przyglądnąć się pierwszy raz temu rowerowi z bliska i urzekł mnie po prostu. Czarny, z czarnym brooksem wyglądał po prostu świetnie. Nie wierzyłem, że to kiedyś napiszę ale spodobał mi się. Ładna z niego bestia była  ;D
Nie odkładaj marzeń. Odkładaj na marzenia.

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2479
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Odp: SURLY Long Haul Trucker
« 11 Maj 2017, 16:06 »
Oj, widać wszystko się buja, nawet sławetny SURLY ... to tylko kwestia przyzwyczajeń i okoliczności, jak to odbieramy :-)

Powiem szczerze, że (wprawdzie jeżdżę na nim na lekko) mój Giant Defy wydaję mi się ostoją sztywności. I przesiadka była bolesna. ;)
Kolejny mój rower to raczej na pewno będzie aluminium. Stal się skompromitowała w moich oczach. Jak sobie porównam obsługę... Przy aluminium nic nie rdzewieje, nie zapieka się (problemy z Roninem, Surlym), wszystko wybacza, nie marudzi :) (jak Author Transatlantyka). A kwestia trwałości to jest jak widać loteria. Tłumienie drgań IMO, bardziej wynika z geo ramy, materiał jest drugorzędny.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum