Tłumienie drgań IMO, bardziej wynika z geo ramy, materiał jest drugorzędny.
Cytat: skrzysie.k w 11 Maj 2017, 15:51Oj, widać wszystko się buja, nawet sławetny SURLY ... to tylko kwestia przyzwyczajeń i okoliczności, jak to odbieramy :-)...Kolejny mój rower to raczej na pewno będzie aluminium. Stal się skompromitowała w moich oczach. Jak sobie porównam obsługę... Przy aluminium nic nie rdzewieje, nie zapieka się (problemy z Roninem, Surlym), wszystko wybacza, nie marudzi (jak Author Transatlantyka). A kwestia trwałości to jest jak widać loteria. Tłumienie drgań IMO, bardziej wynika z geo ramy, materiał jest drugorzędny.
Oj, widać wszystko się buja, nawet sławetny SURLY ... to tylko kwestia przyzwyczajeń i okoliczności, jak to odbieramy :-)
By poznać rozrzut kosztu usługi w stosunku do "chłopa".
Porównywałeś oba rowery z sakwami? Z moich doświadczeń, najwięcej "pływania" powoduje luźny ekwipunek w sakwach, szczególnie jakieś piwo na wierzchu . Możesz też sprawdzić czy mocowania bagaznika nie są luźne.
Żubrze zawiodłeś się? Przecież masz naprawioną ramę a przy innym materiale raczej byś tego nie zrobił (a na pewno nie w tym przedziale cenowym).
Tu trzeba wskazać, iż producent tego roweru sugeruje aby waga jeźdźca wraz z bagażem nie przekraczała 136 kg więc bez dłuższych wywodów - tylko Ty możesz odpowiedzieć sobie czy nie istniały przypadki, że Twój egzemplarz był poddawany wartościom granicznym zmęczenia materiału
Ciekawe czemu akurat 136 kg? Jak oni to obliczyli?
300 lbs = 136kgPiękna okrągła wartość.
Co do Alu robisz zupełnie odwrotny zwrot który ja zrobiłem. Pękły mi 3 ramy aluminiowe rok po roku typowo zmęczeniowo, dlatego zwróciłem się w kierunku stali. Jestem słusznych rozmiarów 192cm/100kg, ty chyba podobnie, więc podgląd radzę zrewidować, szczególnie że dokładasz jeszcze bagaż.
A jakie to były ramy?
Unibike Zethos, Viper pękały za każdym razem identycznie jak twój Surly.
Jednak Unibike to jest niska półka, jeśli chodzi o ramy. Nie czarujmy się.
Wyjątkowo niska, 5kkm tyle wystarczyło aby pojawiło się pęknięcie.
/.../A samo spawanie kosztowało 60 złotych./.../