Autor Wątek: ściana wschodnia i roztocze (Przeczytany 10114 razy)

EASYRIDER77 · « 15 Gru 2010, 15:24 »

witajcie, zima za oknem, letnia wyprawa we wspomnieniach (dopiero Wam zaprezentuję relację) i chciałem bardzo ogólnie zaplanować trasę w następujących rejonach. Nie mam fizycznie mapy przed sobą ani przewodnika więc jest to wstęp.
1) kawałek wzdłuż granicy wschodniej
2) kawałek rotocza razem z Zamościem.
w tym roku byłem dąbrowa białostocka-białowieża- supraśl- dąbrowa białostocka.
Byłem z dzieckiem małym i żoną i było super. Ale czas nie pozwolił na całą ścianę wschodnią więc ciąg dalszy.
Warunki:
- Średnia dzienna ma być ok. 35 km. Teraz było 12 dni z taką średnią właśnie.
Ale do rzeczy.
- Startuję z jednego miejca i tam też wracam. Tam zostawiam auto. Wyładowuję się i wyjeżdżamy na 14 dni.
- drogi asfaltowe lub dobrze utwardzone, bo rower się zapada i spokojne, boczne, jak najmniej aut. Możliwie płasko. Lubimy "zadupia"
- chętnie aby były zabyki nie tylko architektury ale także przyrody, natury. ładne widoki, itp.
- omijać raczej duże miasta, z dzieckiem jest to uciążliwe.
Przedstawiłem bardzo ogólnie "na oko" trasę poniżej link:
http://www.bikemap.net/route/775258
Czego oczekuję.
Sugestii z Waszej strony. Gdzieś byliście i wiedzieliście że fajnie a na mapie okaże się być bez sensu odcinek to czekam na uwagi, propozycje. Mam nadzieję, że wyraziłem się zrozumiale czego oczekuję.

Borafu · « 15 Gru 2010, 16:57 »

Horodło - Hrubieszów: pojechałbym przez Szpikołosy. Cisza i spokój, ładnie, a na trasie przez Zosin z ciekawych rzeczy jest tyko ruch samochodowy

Ogólnie: dla mnie ładniejszy i ciekawszy jest odcinek, który pominąłeś, tzn Zwierzyniec - Werhrata i dalej wzdłuż granicy - Hrebenne - Dołhobyczów - Kryłów - Hrubieszów

Waldic · « 15 Gru 2010, 17:09 »

Droga 74 Hrubieszów - Zosin to dość uczęszczana trasa przez samochody (przejście graniczne). Może daruj sobie ten Zosin (chyba, że najdalej wysunięty na wschód punkt Polski jest celem) i pojedź bocznymi na Horodło. Nie wiem jakie planujesz noclegi, ale wzdłuż granicy to lepiej liczyć na namiot. Jest parę schronisk (chyba Wola Uhruska i Włodawa), ale zorganizowanej infrastruktury właściwie brak. Przed Włodawą w Okunince są dwa jeziorka, w sam raz na popas i camping (j.Okuninka - dużo ludzi i "cywilizacja", j.Glinki - cisza i spokój, małe pole namiotowe, bar. ). Włodawa warta zobaczenia. A nie myślałeś o pętli na południe od Zamościa, też wzdłuż granicy? Wydaje mi się ciekawszy teren (Narol, Horyniec, Hrebenne).

ubiegł mnie Borafu, ale widzę, że mamy podobne wrażenia z tej trasy

EASYRIDER77 · « 15 Gru 2010, 20:25 »

wziąłem pod uwagę to co piszecie. Oto link po zmianach:
http://www.bikemap.net/route/775417#lat=50.50993&lng=23.99139&zoom=9&type=2

Niepokoi mnie jednak jedna rzecz. Wykres wysokości. Mam obawy co do tych wysokości, bo rowerem załadowanym sakwami i dzieckiem, to uwierzcie że jest gorzej niż tylko sakwy. Pomijając fakt, że żona nie przepada za górami, na rowerze podjeżdżać. Im bardziej pusto tym lepiej, dziecko może pobiegać bez stresu. Później zacznę patrzeć, gdzie jest agroturystyka to wtedy korekta trasy. Ktoś z Was mnie pytał o noclegi, mianowicie agroturystyka, ale najpierw oczywiście trasa.
Piszcie dalej co sądzicie o trasie, miejscowościach. Może jeszcze inaczej.

hose morales · « 15 Gru 2010, 20:39 »

Cytat: "EASYRIDER77"

Pomijając fakt, że żona nie przepada za górami, na rowerze podjeżdżać

Gór nie ma,ale jest sporo małych i często stromych pagórków i jak się źle trafi mogą nizinnym dać w kość. Sam kiedyś byłem zaskoczony. Jednak nie ma co zniechęcać, to jest spory obszar i jak ma być łagodniej to trzeba dokładniej przy mapie posiedzieć.

Waldic · « 15 Gru 2010, 20:43 »

Prusie - Siedliska to trasa terenowa. Droga jest tylko na mapie. My przejechaliśmy bez większych problemów http://www.bikemap.net/route/744417 , ale czytałem relacje ludzi, którzy się tam nieco pogubili. Między Hrebennem a Kryłowem jakoś nie kojarzę agroturystyki. Ciężko o to w tym rejonie. Ale może się mylę, jechaliśmy z namiotami i nie rozglądałem się dokładnie. Od Tarnoszyna na wschód masz piękną nową drogę na Korczmin http://www.bikemap.net/route/744419 tak jechaliśmy i cały czas asfalt z tego co pamiętam

yoshko · « 15 Gru 2010, 21:00 »

EASYRIDER77, podrzucam Ci link traski ze Zwierzyńca do Hrebennego > http://www.szlakirowerowe.lubelskie.pl/index.php?pname=126

Masz tam nawet przekrój trasy.

skolioza · « 15 Gru 2010, 21:13 »

Druga trasa jest fajniejsza niż pierwsza! W sporej części pokrywa się z moją marcową wycieczką więc kilka uwag:
- proponowałbym wprowadzić korektę pomiędzy Tarmoszynem a Dłohobyczowem przez Wasylów, Żniatyn, Hulcze, z odbitką na śliczną cerkiew w Dłużniowie Jest nawet drogowskaz kierujący na tę drogę
Moim zdaniem jest to bardzo klimatyczny odcinek, mijane wioski faktycznie jakby z poprzedniego stulecia Niestety jest dość pofalowany
- Odcinek Prusie Siedliska to leśny dukt, asfalt tylko na mapie - latem może być super, w śniegu jechać nie sposób
- Hrebenne- Stary Machnów - dziury, resztki asfaltu, czyli spore bryły w które można wjechać i zwózka Tak mi się ten odcinek kojarzy, nie polecam...
- Narol Susiec - warto rozważyć szlak wzdłuż prawego brzegu Tanwi - drogi gruntowe, ale w 99% twarde Od Suśca w kier Puszczy Solskiej proponuję jechać już lewym brzegiem (jest wytyczona nawet asfaltowa ścieżka), prawy tonie w piachu
- w okolicy Górecka Starego nie sposób nie odwiedzić Górecka Kościelnego, polecam też zajrzeć nad sztuczny zbiornik wodny i zaporę (wyraźny parking/ miejsce postojowe na drodze między Góreckami, na łuku drogi)
- Z Górecka do Zwierzyńca ciekawsza droga (i bardziej płaska) to IMO dukt przez Floriankę - bez asfaltu ale twardy
- Zwierzyniec Zamość - droga niby nie główna, ale nie przypominam sobie aby jakaś szczególna była Może warto rozważyć wariant przez Szczabrzeszyn, oczywiście przez Topólczę a nie główną Tylko co dalej? ciekawego wariantu Szczebrzeszyn Zamość nie znam, zawsze główną jechałem..
Tyla ode mnie

EDIT Widzę że Waldic z częścią uwag mnie ubiegł

Waldic · « 15 Gru 2010, 21:15 »

Cytat: "yoshko"

EASYRIDER77, podrzucam Ci link traski ze Zwierzyńca do Hrebennego > http://www.szlakirowerowe.lubelskie.pl/index.php?pname=126

Masz tam nawet przekrój trasy.

Z tymi wyznaczanymi trasami to trzeba uważać. Radziłbym sprawdzić przebieg na normalnej mapie, bo inaczej można skończyć w jakimś lesie pchając rower po piaszczystej, pięknie oznaczonej za unijne pieniądze trasie rowerowej

yacek · « 15 Gru 2010, 21:24 »

Ze Szczebrzeszyna do Zamościa radzę pojechać drogą z poniższego linka (ślad GPS)

http://yacek.bikestats.pl/index.php?did=335270#comments

vooy.maciej · « 15 Gru 2010, 21:30 »

Witaj, zajrzyj do tego tematu

co do centralnego roztoczańskiego szlaku, jechałem dużą jego częścią w tym roku i jest fajnie poprowadzony- ja jechałem nim dlatego, że szedł większością puktów które zamierzałem zaliczyć
nawierzchnia głównie asfaltowa

yoshko · « 15 Gru 2010, 21:32 »

vooy.maciej, też mam zamiar nim ruszyć w końcu a projektowany był właśnie w większości po asfaltach

PS: Mam zestawik mapek papierowych

hose morales · « 15 Gru 2010, 22:32 »

Linia Mołotowa,którą moim zdaniem będąc w okolicach trzeba koniecznie odwiedzić. Największe bunkry robią wrażenie( jest w moim awatarze, mimo że imponująco tam nie wygląda;P),ale i małych mnóstwo.
Dokładniejsze namiary podam jak je wykopię

Miciek · « 16 Gru 2010, 07:07 »

Oprócz Szumów nad Tanwią warto jeszcze zobaczyć rezerwat Czartowe Pole koło Hamerni.
A w Józefowie koniecznie kamieniołom.
O tym, jak przejechać trasę Prusie-Siedliska, już było tłumaczone dokładnie w tym temacie (na dole pierwszej strony): http://podrozerowerowe.info/viewtopic.php?t=2123

skolioza · « 16 Gru 2010, 07:41 »

Cytat: "xmk"

Oprócz Szumów nad Tanwią warto jeszcze zobaczyć rezerwat Czartowe Pole koło Hamerni.
A w Józefowie koniecznie kamieniołom.
O tym, jak przejechać trasę Prusie-Siedliska, już było tłumaczone dokładnie w tym temacie (na dole pierwszej strony): http://podrozerowerowe.info/viewtopic.php?t=2123

ja miałem łatwiej - dreptałem za najbardziej wyraźnymi śladami opon, trafiłem bezbłędnie

A tak wygląda droga Hrebenne- Stary Machnów, którą odradzałem

Fotek z Dłużniowa nie wklejam - pojedziecie, zobaczycie sami