Autor Wątek: Przełęcz Użocka  (Przeczytany 6871 razy)

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6103
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Przełęcz Użocka
« 15 Gru 2010, 22:41 »
Mam problem.

Czy ktoś może doradzić jak się najsprawniej dostać na Przełęcz Użocką rowerem z Polski? Miejsce startu nie gra roli, jestem otwarty. Chodzi o to, żeby ruszyć z jakiegoś punktu w Polsce, a potem wrócić do Ustrzyk Górnych i żeby zabrało to jak najmniej czasu (a zatem nie tylko dystans się liczy, ale i łatwość formalności granicznych).

Droga może być gruntowa, ale żeby była (i żeby ze względu na swą krótkość miała szansę być  szybsza niż alternatywny asfalt).

Przyznam, że jak patrzę na mapę i widzę trasę z Cergowej przez Medzilaborce i Ublę (lub z Ustrzyk Dolnych przez Turkę), a potem z powrotem, to mi się odechciewa tam jechać, skoro tyle czasu zmitrężę. Ale może ktoś jednak jechał jakimś sensownym skrótem? :)

Z góry dzięki za pomysły :)
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10723
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Przełęcz Użocka
« 15 Gru 2010, 22:59 »
Oni nie są w Schengen, musisz zaliczyć jakieś przejście graniczne, więc skrót ma ograniczone możliwości.
Najbliżej na Użocką będzie z Chyrowa (dojedziesz "przemytnikiem" z Ustrzyk Dolnych/Krościenka.

Offline Mężczyzna arkadoo

  • Wiadomości: 2767
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 22.11.2006
    • http://www.rower.fan.pl
Przełęcz Użocka
« 15 Gru 2010, 23:04 »
Z tego co kojarzę, to Krościenko jest tylko samochodowe. Z rowerem może być problem, ale to musisz sprawdzić. Ewentualnie pociąg "przemytnik".
Watch out where the huskies go,
And don't you eat that yellow snow

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6103
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Przełęcz Użocka
« 15 Gru 2010, 23:23 »
Hmmm, nie zastrzegłem tego, bo w ogóle nie przyszło mi do głowy, że ktoś może coś takiego zasugerować, ale teraz zastrzegam: trasę z Łodzi na przełęcz (i z powrotem, przynajmniej do Ustrzyk) zamierzam pokonać rowerem :)

PS. Oczywiście, że nie są w Schengen. Gdyby byli, nie pytałbym jak jechać, tylko jechał z Wołosatego na skuśkę :roll:

EDIT: A jednak zastrzegłem, napisałem "jak dojechać na Przełęcz Użocką rowerem z Polski". To w takim razie co to jest ten "przemytnik"? Jakiś rodzaj roweru :?:
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6103
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Przełęcz Użocka
« 15 Gru 2010, 23:34 »
Cytat: "Michał Wolff"
A co Ci tak akurat na tej przełęczy zależy?

Bo zamierzam być rowerem w Bieszczadach, a to jest BIG i jest denerwująco blisko :lol:

Cytat: "Michał Wolff"
w Krościenku z tego co się orientuję nie ma przejścia pieszego więc są i problemy, dopiero w Medyce można przejechać rowerem na 100%.

Dlatego pomyślałem o trasie przez Słowację, na którą można się dostać w dowolnym miejscu, pod warunkiem, że da się tamtędy fizycznie przejechać rowerem. Tylko nie wiem, czy to coś zmienia i dlatego proszę o poradę tych, którzy byli w okolicy.
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10723
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Przełęcz Użocka
« 15 Gru 2010, 23:49 »
Cytat: "aard"
napisałem "jak dojechać na Przełęcz Użocką rowerem z Polski". To w takim razie co to jest ten "przemytnik"? Jakiś rodzaj roweru :?:

Pociąg, którym mógłbyś przejechać kilkanaście km z Krościenka do Chyrowa.
Po prostu na tej trasie nie ma przejścia drogowego, najbliższe jest w Medyce.
Teraz jednak na szybko sprawdziłem, że chyba w nowym rozkładzie tego pociągu też nie ma.

Offline Mężczyzna atlochowski

  • Andrzej
  • Wiadomości: 581
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.04.2009
Przełęcz Użocka
« 16 Gru 2010, 00:25 »
W Krościenku teoretycznie nie da się przekroczyć granicy rowerem. W praktyce nie jest to duży problem, trzeba złapać samochód który przewiezie nas z rowerem na drugą stronę granicy. W moim wypadku zadanie było ułatwione bo polski celnik zamykał przed każdym samochodem szlaban i pytał się czy kierowca mnie przewiezie, za trzecim razem się udało. Złapanie "stopa" to kwestia góra 15 minut bo to dosyć ruchliwe przejście graniczne.

Przejście słowackie o którym pisze Michał jest bezproblemowe bo można przez nie przejechać na rowerze.
Zgodzę się też z Michałem że przełęcz nie jest imponująca.
Przejście w Krościenku jak i w Malyi Bereznyi pokonywałem w lipcu tego roku więc informacje są w miarę aktualne.

Offline Mężczyzna anu

  • Wiadomości: 1094
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 22.05.2009
Przełęcz Użocka
« 16 Gru 2010, 00:39 »
Ja jechałem tym granicznym pociągiem w tym roku.
Kursuje 2 razy dziennie - jest w normalnym rozkładzie na stronie PKP (jeżeli go nie zlikwidowali, bo zdaje się przegrywać z samochodami).
Jakiejś specjalnej taryfy międzynarodowej nie ma, bilety tanie.
Po ukraińskiej stronie przystanek ma tylko w Chyrowie, natomiast do Polski wjeżdża dość głęboko - do Jasła.
Na granicy stoi około godziny - tory mają tę samą szerokość, ale celnicy szukają oczywiście kontrabandy. Rower można w tym czasie zostawić w pociągu, trzeba tylko wyjść z bagażem i przejść przez odprawę, a potem czekać cierpliwie, dopóki nie zrobią swojego. (Pociąg bywa często zdemolowany, ale czy to zasługa celników, czy przemytników - nie wiadomo).

Aha, pociąg to może za dużo powiedziane. Przez granicę przejeżdża tylko jeden wagon podpięty do lokomotywy spalinowej. Ale i pasażerowie (głównie Ukraińcy), jaki i załoga (na całej trasie polska) bardzo przyjaźni wobec rowerzystów. Pasażerowie będą zapewne prosić o przewiezienie dla nich papierosów itp - oczywiście legalnie, tyle ile może mieć jedna osoba.

Co do samej przełęczy, nie byłem własną stopą, ale nie jest to jakaś atrakcja sama w sobie. Natomiast można na nią popatrzeć od polskiej strony ze szlaku "Do źródeł Sanu". A szlak bardzo piękny. Do parkingu w Bukowcu nie koniecznie trzeba jechać szosą - są alternatywne trasy, w tę i z powrotem (wzdłuż Sanu, las). Z Bukowca do Sianek tylko częściowo prowadzi wyznaczona trasa rowerowa. Kiedyś rower można było zostawić w schronie pod Nergylowem. Dziś albo na parkingu, albo w połowie drogi w krzakach, albo poza sezonem jechać do końca (czego jednak nie pochwalam), bo akurat tam to nie kwestia szkodzenia naturze czy warunków terenowych, po prostu pod koniec robi się za wąsko i dla rowerów, i dla piechurów.

A pociąg istotnie zdjęty z rozkładu. Powód - remont linii, która docierały lokomotywy. Pewnie i dobra okazja, żeby po remoncie połączenia nie przywrócić.  Byłoby szkoda choćby dlatego, że sporo zainwestowali w to przejście.

Na Euro mają być nowe przejścia w Smolniku i być może w Wołosatym. Co do ostatniego są słuszne protesty. Przydałoby się tam przejście czysto turystyczne, ale już samochodowe byłoby szaleństwem.

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7934
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Przełęcz Użocka
« 16 Gru 2010, 06:17 »
Miki - tak czy inaczej Ostrowiec masz po drodze :D  Kiedy się wybierasz na tę przełęcz?


Offline Mężczyzna dudi

  • Administrator
  • Wiadomości: 3422
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 11.05.2009
Przełęcz Użocka
« 16 Gru 2010, 09:13 »
Jak już zostało napisane - Krościenko to tylko stopem. Nam się udało na pakę ukraińskiego busika władować. Czas przekraczania granicy - ok 3 godzin, rano zapewne byłoby dużo szybciej, ale połasiliśmy się czekać na przemytnika, co nam wybiła później z głowy straż graniczna, że strata czasu ;)

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Przełęcz Użocka
« 16 Gru 2010, 09:50 »
Nie wiem czy to coś pomoże, ale jest turystyczne przejście graniczne bliżej niż to do Medzilaborców - Przełęcz nad Roztokami.
Byłem tylko po polskiej stronie, piękny asfalcik prowadzi do przełęczy, a po słowackiej stronie wyznaczone miejsce na kemping i szutrowa droga.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Prze%C5%82%C4%99cz_nad_Roztokami_G%C3%B3rnymi
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10723
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Przełęcz Użocka
« 16 Gru 2010, 11:29 »
Cytat: "Michał Wolff"
Wbrew temu co napisał Borafu - w Krościenku jest przejście drogowe:
http://pl.wikipedia.org/w...cienko-Smolnica

Oczywiście masz rację, zaćmienie. Przepraszam za wprowadzeni w błąd.

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Przełęcz Użocka
« 17 Gru 2010, 10:52 »
Miki chce przecież jechać drogą, a nie pokonywać zieloną granicę. Czytamy ze zrozumieniem ;-) :lol:
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6103
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Przełęcz Użocka
« 17 Gru 2010, 20:10 »
Cytat: "Michał Wolff"
że to był już koniec podjazdu zorientowałem się dopiero na zjeździe  :lol:

Ja się dokładnie w ten sposób orientuję na każdej przełęczy :lol:

Dzięki za wieści, Atlochowski - przydadzą się :)

Cytat: "cinek"
Nie wiem czy to coś pomoże, ale jest turystyczne przejście graniczne bliżej niż to do Medzilaborców - Przełęcz nad Roztokami.


Bardzo pomoże, dzięki! :)
I oczywiście nie chodzi o przejście, co Michał w swej łaskawości raczył był wyśmiać, tylko o fakt, że jest tam jakaś przełęcz, na którą prowadzi jakaś droga. To niewątpliwie lepszy pomysł niż jazda na skuśkę :)
No i wygląda mi to na najbliższy przełęczy Użockiej punkt, w którym można opuścić Polskę. Policzę jeszcze dokładnie kilometry, ale prawdopodobnie ten właśnie wariant wybiorę, tym bardziej, że na Słowacji bywałem wielokrotnie, ale tak daleko na wschód - nigdy. A ponoć wygląda to tam zupełnie inaczej.
Raz jeszcze dzięki, Cinek! :)

Cytat: "Michał Wolff"
(licząc, że będzie jakieś lokalne piesze przejście koło Ustrzyk Górnych).

Faktycznie, to by było miłe, ale niespecjalnie na to liczyłem ;)

Cytat: "transatlantyk"
Miki - tak czy inaczej Ostrowiec masz po drodze :D

Niekoniecznie, zależy skąd będę jechał :) A są różne opcje, w tym i taka, że tuż przed moim wyruszeniem w kierunku tej przełęczy Ty i ja rozjedziemy się w przeciwnych kierunkach ;)

Cytat: "transatlantyk"
Kiedy się wybierasz na tę przełęcz?

Prawdopodobnie w maju.

EDIT: A na Przełęczy Beskid nie ma może przejścia turystycznego? Ostatni raz tam byłem w bodaj 1995, to nie miało prawa być, ale może ktoś na to wpadł? ;)
Hmmm, Wikipedia nadal nic o tym nie wie :roll:
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Offline Mężczyzna cinek

  • SP2SJ
  • Wiadomości: 1979
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.03.2008
Przełęcz Użocka
« 18 Gru 2010, 19:23 »
Cytat: "aard"
No i wygląda mi to na najbliższy przełęczy Użockiej punkt, w którym można opuścić Polskę.


Można jeszcze próbować dostać się na Słowację ciutkę bliżej - bo od samego trójstyku granic PL-SK-UA idzie szlak na Słowację, ale do tego miejsca trzeba pchać rower najpierw pod Wielką Rawkę (3-5h) a potem na Kremaneros (1h). Końcówka podejścia jest tak stroma, że w jakby było ślisko to chybabyś musiał zębami się ziemi trzymać, żeby wepchać tam rower. Generalnie poroniony pomysł, ale od Kremanerosa na Słowacką stronę szlak opadał łagodnie.
A może na fullu da się tamtędy zjechać chociaż część trasy w drodze powrotnej? Nie wiem tylko co na strażnicy BdPN ;-)
Cytat: miki150
Cinek muszę powiedzieć, że jesteś bardziej fotogeniczny, kiedy Cię na zdjęciu brakuje

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum