Rower dla dziewczynki - jaki wybrać?

[Remigiusz]

Z mojego doświadczenia to jednak powyżej 16-calowych kółek bym nie szedł. Córka jest rok młodsza, ale wzrost ten sam. Na 16-calowcu nauczyła się szybko jeździć, a wywrotki nie niosą poważnych konsekwencji. Rower z 20-calowymi kołami może być zbyt trudny do opanowania i ciężki (z opisu wynika, że Kross waży aż 13,2 kg!). Może ktoś ma inne doświadczenia?

[Anka34]

@transatlantyk masz trochę racji w tym, że mogę mieć problem z tym, że rower kupię w zimie, a córci dam pojeździć wiosną. Ona chyba tego nie zrozumie, a przynajmniej będzie jej ciężko ten fakt zaakceptować.  A w jakim stanie są ścieżki rowerowe w Twoim mieście?
@remigiusz hmmm zastanawiałam się nad tym co powiedziałeś i może rzeczywiście na chwilę obecną te 20" mogłyby być za duże, ale chyba skuszę się na zakup roweru dla córki wiosną (za radą transatlantyka) i wtedy ten Taffy Gianta powinien być ok A Twoja córka jaki ma rower?

[Remigiusz]

A Twoja córka jaki ma rower?

Jakiś model centuriona na 16", bardzo lekki. Wcześniej miała na 12", z którego odkręciłem pedały, zębatkę itp i na tym nauczyła się błyskawicznie jeździć. Im większe koła, tym większa obawa przed wywrotką i większa masa roweru.

[transatlantyk]

Tak sobie jeszcze myślę, że na naukę to rower najlepiej pożyczyć od jakichś dobrych ludzi.
Podobno świat jest ich pełen, ale nie wiem jak tam u Was w Krakowie
Pod moim avatarem pisze : Ostrowiec Świętokrzyski, ale to nie jest moje miasto, no i tutaj niestety ścieżki są.  Ja ich nie znoszę z powodu przymusu jaki ze sobą niosą. Przypuszczam, że gdybym jeździł z pięcioletnim dzieckiem optyka by mi się trochę zmieniła
No i nie pomyśl sobie, że nie lubię Krakowa, bo jest akurat odwrotnie

[Splawik4]

Mój syn zaczynał na jakimś "no name" z 16' kółkami. Dobrze mu szło i w wieku 5 lat przejechał nim z Kołobrzegu na Hel. Z czasem kółka stały się za małe (już szybciej nie mógł kręcić nogami) ponieważ jednak jest bardzo niski szukałem czegoś z obniżoną ramą. Znalazłem Maxima na kołach 20' i ze sztywnym widelcem. Ten rowerek też się bardzo dobrze sprawdził i służył dwa sezony. Z moich obserwacji wynika, że dla takiego dzieciaka jakieś biegi się przydają ale sześć to aż nadto (a tyle właśnie miał Maxim), dlatego uważam, że 3 biegi w piaście to idealne rozwiązanie dla takiego dzieciaka. Teraz mały ma 9 lat i od minionego sezonu ujeżdża Authora Capo z najmniejszą dostępną na rynku ramą (11' ) dla kół 24'. Wybierając rowerek przydały mi się artykuły z linków poniżej.  Sporo tam sensownych rzeczy np. że do pewnej wagi dziecka (nie pamiętaj już jakiej) amortyzator po prostu nie działa. Jest wtedy tylko zbędnym obciążeniem roweru.

o rowerkach dla dzieci:
http://bikeboard.pl/index.php?d=sprzet&g=40&art=3940
http://bikeboard.pl/index.php?d=sprzet&g=13&art=3093
http://bikeboard.pl/index.php?d=tematy&g=27&art=1202
http://bikeboard.pl/index.php?d=sprzet&g=40&art=3522

[Remigiusz]

Przypuszczam, że gdybym jeździł z pięcioletnim dzieckiem optyka by mi się trochę zmieniła

Marku, z dzieckiem do dziesiątego roku życia możesz legalnie jeździć po chodnikach, więc i w tym przypadku ścieżki nie są potrzebne.

[Anka34]

@Splawik4 bardzo fajna stronka, dzięki
oglądałam rowerki dla dzieci i jest kilka fajnych, podzieliłam się linkami ze znajomymi co mają synka i spodobał się im i ich Wojtkowi rower Giant STP 250 i KTM Speed. Jednak ze względu na cenę i jakość skłonni są do zakupu Gianta.
Ja tak jak już mówiłam, jednak wstrzymam się z zakupem roweru dla córki do wiosny

[Remigiusz]

o rowerkach dla dzieci:
http://bikeboard.pl/index...t&g=40&art=3940

No tak, bikeBoard uważa, że do 7 roku życia przydatne są boczne kółka. Tą jawną ignorancję zwalam na karb przeterminowania artykułu, bo sensu to w tym nie ma.
Z pełną odpowiedzialnością: boczne kółka w ogóle nie są dzieciom potrzebne. Niektórym rodzicom to i owszem

[anu]

Jeżeli stawiasz na wagę, to ten się nada:)