Co mnie jeszcze zaskoczyło: brak dbania o higienę (spał na brudasa w namiocie i tydzień z rzędu) i związane z tym problemy z odparzeniami od siodła.
Zupełnie nie wierzę w taką analizę. Musiał mieć z tego także ogromną przyjemność i satysfakcję - inaczej by się na takie coś nie pisał
To tak łatwo się ocenia z punktu widzenia człowieka siedzącego w domu, albo przejeżdżającego 50km dziennie.
Masę osób obchodzą i nie ma w tym nic złego.
Jedni lubią jedno, inni drugie.
Tyle samo warte jest bicie rekordów co i podróżowanie, nie ma co tego wartościować.
To prawda i należy szanować.
Nie wrzucać jednak do jednego worka
Znak wykrzyknienia stosowany jest na końcu zdania lub wyrażenia wtedy, gdy trzeba podkreślić siłę wypowiedzi. Stosowany bywa przy zawołaniach, okrzykach, rozkazach, życzeniach, ostrzeżeniach, wyrazach dźwiękonaśladowczych oraz służy do zwrócenia uwagi czytelnika na coś szczególnie istotnego.
Co to za gadanie!
.. na świecie kilka - kilkanaście osób..
...zwykłych rowerowych podróżników na pęczki.
... na pęczki
W pierwszym przeplatają Markowi koło w jeleniogórskim Probike'u