Największą wadą sigmy wg mnie, to słabe gniazdo mocowania licznika. Szybko sie wyrabia i licznik łatwo wypada. Sporo ich nagubiłem.
CytujWracając do meritum, to najlepszym rozwiązaniem będzie jakiś średnio wypasiony garmin. Masz wtedy możliwość wszechstronnej analizy (już post factum). Już dawno bym sobie sprawił, ale to jak dla mnie zbyt wiele komplikacji. Wystarczy mi, że raz dziennie smartfona ładuję.Cytat: JUREK w 13 Gru 2017, 11:06Największą wadą sigmy wg mnie, to słabe gniazdo mocowania licznika. Szybko sie wyrabia i licznik łatwo wypada. Sporo ich nagubiłem. rzadko zdejmuję licznik. Nawet bardzo rzadko.
Wracając do meritum, to najlepszym rozwiązaniem będzie jakiś średnio wypasiony garmin. Masz wtedy możliwość wszechstronnej analizy (już post factum).
Jeżeli już sie zdecyduje to kupie na bike-components.de - tam nie ma BC 14.12Jest za to 3 euro droższy BC 14.16 pokazujący dodatkowo stromość... (zaczyna się..)Co sądzicie o tym liczniku? Czy na tej funkcji można polegać?
Ja w plecaku wożę dwa powerbanki, kilka kabli i ładowarek... niestety jeśli chce się zapisać ślad (wielogodzinnej "wycieczki", to dodatkowy ekwipunek jest nieodzowny...
W opisie produktu Sigma BC 14.16 właśnie doczytałem:"Altitude functions:· Adjustable starting height (altitude measuring range of -999 to +4.999 m)"To ja wyżej rowerem byłem i jeszcze nie raz chciałbym . Gwóźdź do trumny dobił M-kwadrat. Pierdzielę takie zabawki, zostaję przy tym co mam. Tymczasem mam nadzieję, że OSM w ciągu następnych paru lat będę już tak zaopatrzone w dane, że jak sobie narysuję całą ścieżkę swojej tułaczki, to dowiem się w końcu ile podjechałem w pionie.
Tymczasem mam nadzieję, że OSM w ciągu następnych paru lat będę już tak zaopatrzone w dane, że jak sobie narysuję całą ścieżkę swojej tułaczki, to dowiem się w końcu ile podjechałem w pionie.
Hej!Po 10 latach wysluzyl sie moj licznik Cateye (czasami cos nie styka i nie pokazuje predkosci) i zastanawiam sie nad kupnem czegos nowego. Mozecie cos polecic? Nie musi miec wielu skomplikowanych funkcji, fajnie gdyby mial termometr, a reszta to te podstawowe parametry. I jeszcze pytanie lepszy przewodowy czy bezprzewodowy?Dzieki!
Moje liczniki miały i mają tendencję do samodzielnych wycieczek w nieznane.Postanowiłem ukrócić tę praktykę i do spodu w nowym liczniku,przykleiłem metalowe ucho pozyskane z guzika.Do niego zaczepiłem smycz, mam nadzieję że licznik przyzwyczai się i zostanie ze mną na dłużej.