Licznik - co polecacie

[Kosiek]

kokop - faktycznie w cuda nie wierzę, bo faktycznie to wszystko w ChRL jest robione... Tylko na końcu inna nalepka przyklejana. Kto wie? Może faktycznie po tych kilku dniach przemyśleń przejdę się do Lidla?  
Póki co szukam  

Borafu, ale nie zmienia to faktu, iż wciąż odczytanie wartości trwa o chwilę za dużo, niż w przypadku podświetlenia wyświetlacza, gdy wystarczy jedynie zerknąć  
(nie róbmy jednak OT'a    )

[dudi]

Wg mnie to ten lidlowy jak za taką cenę jest ok. Szaleństwa nie ma, ale funkcji nawet sporo A jak z trwałością - wyjdzie w praniu... Temperaturę pokazuje prawidłową, tyle póki co zauważyłem

[kaarool]

Ja miałem lidlowski i nie wiem czemu ale dziad czasami sam się resetował.

[arkadoo]

Też się do niego przymierzam - tego Lidlowego. Strzeliłem focha na VDO (za idiotyczne menu) i na Sigmę (słaba jakość wykonania) i  zanabędę tego Lidlowego.

[aard]

Kto wie? Może faktycznie po tych kilku dniach przemyśleń przejdę się do Lidla?

Po kilku dniach może być za późno, tydzień rowerowy trwa do dziś. ba! Już może być za późno, bywa że te rzeczy znikają pierwszego dnia sprzedaży. Nie wiem, jak jest z tymi licznikami, a zwłaszcza w konkretnym sklepie, ale ja tam byłem na wszelki wypadek w czwartek rano :mrgreen:

[Bogusław]

Mam licznik,kask,kurtkę przeciwdeszczową i szorty z odpinanymi majtasami z pampersem z Lidla zakupione rok temu i na razie zdają egzamin.Dzisiaj byłem w Lidlu,co by oblukać,co zostało jeszcze z rowerowych...i było prawie wszystko :shock:
Zakupiłem sobie koszulkę i spodenki z pampersem za cenę najtańszych i wcale nie lepszych bokserek z wkładką ze sklepu stricte rowerowego
Po drodze wstąpiłem do Aldi'ego...i znowu :shock: .Tu też "rowerowe" nie wykupione!
Fajne rowerki z 7 bieg.piastą planetarną,koła 28" za 999 zeta :shock:...amorki na łapki (i na dupcię w ramie ) itp. Sprawdziłem zaraz w rowerowym sklepie,ile sobie winszują za tego typu rower. I wyszło 2xtyle.a osprzęt taki sam...nawet rower taki sam :mrgreen:

Tylko nazwa inna

[olo]

ja dziś tesco przypadkiem odwiedziłem i też jakieś graty rowerowe były. kupiłem sobie komplet lampek "pchełek" [przód i tył] za 10 zł. design jakiś świetny nie jest, ale mrugają dość fajnie. dycha to żaden pieniądz i jak się rozwala to żal nie będzie

[bix]

olo, możesz jakimś zdjęciem zarzucić? Bo szukałem ostatnio i nie widziałem.

[olo]

a prosze bardzo:

http://i56.tinypic.com/2rq0ruv.jpg

http://i51.tinypic.com/11j0o6c.jpg

[bix]

dziękować!
To ma na tej gumce być przymocowane?

[olo]

dokladnie. zdjecie na suszarce:

http://i53.tinypic.com/2mdoqoj.jpg

wbrew pozorom jest to stabilne i dosc wygodne bo mozna w wiele miejsc zamontowac. Ja w zeszlym roku przejechalem noca odcinek z Pragi do Zgorzelca [170 km] dysponujac z przodu tylko taka pchelka, tyle ze Mactronica. Drogi to ja wprawdzie za wiele nie widzialem, ale bylem dobrze widoczny ;-)

[bix]

No i o to mi chodzi
Bo potrzebuje czegoś do miasta, a to się nada!

[Slawek75]

Cześć
Mam pytanie o dziwne zachowanie licznika VDO MC1+. Otóż podczas jazdy znacznie zawyża pomiar prędkości, tzn ni stąd ni z owąt pokazuje np wartość 60-90km/h podczas gdy ja w tym momencie stoję. Licznik nowy, na pierwszym objeździe. Zaczął fiksować po ok 5km. Jak go wyciągnę i włożę z powrotem do podstawki to jest wszystko w pożądku. Zauważyłem też, że podobne głupoty pokazuje jak leży obok laptopa.

[aard]

Zakłócenia elektromagnetyczne. Niestety to normalka przy bezprzewodowych licznikach z analogową transmisją. Wzbudzają się od wszystkiego: drzwi automatycznych, bramek antykradzieżowych w sklepach, przejeżdżającego samochodu, komórki... Kiedyś mój VDO C05+ leżąc przy komputerze "przejechał" w ciągu 2-3 godzin ok. 200 km! Nawet się zastanawiałem, czy tego nie wpisać na bikestats, jak inni wpisują trenażer

Skoro już popełniłeś ten błąd i kupiłeś MC 1.0 PLUS, to niestety musisz się nauczyć z tym żyć i trzymać go jak najdalej od wszelkich źródeł pola elektromagnetycznego.

Chyba że masz możliwość zwrotu (jeśli kupiłeś przez internet nie dawniej niż 10 dni temu*, to MASZ taką możliwość!), to CZYM PRĘDZEJ zamieniaj na MC 1.0 bez plusa

*Wydaje mi się, że w prawie konsumenckim jest mowa właśnie o 10 dniach przy zakupie na odległość, ale lepiej się upewnij, zanim zrobisz sklepowi awanturę, że nie chce przyjąć zwrotu

[arkadoo]

Ten 10 dniowy termin zwrotu rzeczy kupionych przez internet dotyczy towarów nieużywanych, a licznik już swoje przejechał.