Autor Wątek: Sztućce  (Przeczytany 20418 razy)

Offline LordRuthven

  • Wiadomości: 181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 12.01.2010
Sztućce
« 21 Gru 2010, 11:47 »
Jakich sztućców używacie na wyprawach? Zabieracie zwyczajne z domu, kupujecie jakieś ze stali nierdzewnej spięte karabińczykiem, czy może z poliwęglanu?

Offline Mężczyzna Symfonian

  • Dominik
  • Wiadomości: 1444
  • Miasto: Piekary Śląskie
  • Na forum od: 18.05.2009
Sztućce
« 21 Gru 2010, 11:58 »
Ja używałem Łyżko-widelca Sprok   + do tego zwykły nóż "sprężynowy"

Niestety ten Łyżko-widelec lubi sie łamać, połamał się 4 moim znajomym i mnie po 2 latach używania również, ale mimo to nie żałuję zakupu :), najlepiej trzymać go w garnku albo jakimś pudełku.

Offline Mężczyzna hose morales

  • Wiadomości: 1223
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.01.2009
Sztućce
« 21 Gru 2010, 12:01 »
Zwykłe z domu + chiński sprężynowy nóż, działa już niemal rok hehe
Spork'a zgubiłem :P

Offline LordRuthven

  • Wiadomości: 181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 12.01.2010
Sztućce
« 21 Gru 2010, 12:04 »
Zastanawiam się między czymś takim:
http://www.wyprawa4x4.com.pl/info/sztucce_primus__poliweglan-2782.html
a takim:
http://szumgum.com/sztucce-termitte.html

W sumie cena podobna, ale pewnie jest różnica w wytrzymałości i wadze :)

Offline Mateusz

  • Wiadomości: 857
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 13.06.2010
Sztućce
« 21 Gru 2010, 12:14 »
Ja początkowo używałem łyżkowidelca Spork marki Light My Fire, ale pewnego dnia po transporcie samolotowym trafił go szlag (a był to początek podróży)

Teraz używam sporka wykonanego z tytanu marki Esbit, ale ten też ma swoje wady.

A najchętniej na wyjazdy zabieram zwykłą łyżkę Sea To Summit - bardzo wygodnie się nią je, a wydaje się mocniejsza od sporka LMF.

Offline Mężczyzna hose morales

  • Wiadomości: 1223
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.01.2009
Sztućce
« 21 Gru 2010, 12:41 »
Spytajcie Waxmund'a co używali na wyprawie i tego nie kupujcie :D Z tego co czytałem kilka sztućców się połamało :wink:

Offline Kobieta suchyy

  • trolololo
  • Wiadomości: 1479
  • Miasto: Amsterdam
  • Na forum od: 24.07.2006
    • www
Sztućce
« 21 Gru 2010, 13:32 »
Ja używam na wszystkich wyprawach i wypadach w góry (od 6 lat) czegoś takiego:
http://allegro.pl/duzy-niezbednik-6w1-noz-widelec-lyzka-etui-i1377592821.html

Nożem otwieram puszki i nadal można nim kroić pomidory ;) Za to jedząc łyżką zupę trzeba się nieźle namachać. No i waży to trochę. Ale za tą cenę to nie narzekam. To jedna z niewielu rzeczy które towarzyszą mi od początku przygody z rowerem.

Offline Mężczyzna Miciek

  • SAC
  • Wiadomości: 1298
  • Miasto: Hawana, Kuba
  • Na forum od: 08.05.2009
    • Moje wyprawy
Sztućce
« 21 Gru 2010, 14:05 »
Ja na wyprawie używam do jedzenia łyżek i widelców jednorazowych plastikowych. Bo są lekkie i jak coś zgubię, to nie ma straty.
Minusem jest to, że do mieszania gorącej zupy, czy herbaty muszę pożyczać łyżkę od towarzyszy podróży :) (ale jej nie oblizuję).
A jeśli chodzi o nóż, to oczywiście Opinel.

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Sztućce
« 21 Gru 2010, 14:05 »
Ja mam łyżkowidelec z aluminium (harcerski?) podobny do tego
http://archiwumallegro.pl/niezbednik_primus_spork_skladany_plastikowy_hit-1130891782.html
tyle że mój ma zawias. Do tego gangsterski nóż sprężynowy (ostrze ponad 10 cm), w sam raz do krojenia bułek :P

Cytat: "LordRuthven"
Zastanawiam się między czymś takim:
http://www.wyprawa4x4.com...eglan-2782.html
a takim:
http://szumgum.com/sztucce-termitte.html

przecież to są zwykłe domowe sztućce :P Trochę lżejsze, ale czy aż tak zależy Ci na wadze?

Offline LordRuthven

  • Wiadomości: 181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 12.01.2010
Sztućce
« 21 Gru 2010, 14:16 »
Cytat: "xmk"
A jeśli chodzi o nóż, to oczywiście Opinel.


Dobry jest?

Cytat: "Robert!"
przecież to są zwykłe domowe sztućce :P Trochę lżejsze, ale czy aż tak zależy Ci na wadze?


Trochę mi zależy na wadze, a z drugiej strony są spięte, a domowych nie zepnę.
Alternatywa, to po prostu te z poliwęglanu - tanio i lekko, tylko pewnie jest ryzyko złamania.

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Sztućce
« 21 Gru 2010, 16:43 »
Cytuj
Jakich sztućców używacie na wyprawach? Zabieracie zwyczajne z domu, kupujecie jakieś ze stali nierdzewnej spięte karabińczykiem, czy może z poliwęglanu?

Łyżkę "społem", którą kilka lat temu zabrałem przez przypadek z bazy w wąwozie Homole - świetna rzecz, można też ją otworzyć piwo! Oprócz tego szwecki nóż kuchenny, nadający się zarówno do krojenia chleba jak i otwierania puszek. Wsio :)


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline LordRuthven

  • Wiadomości: 181
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 12.01.2010
Sztućce
« 21 Gru 2010, 16:53 »
Cytat: "Giovanni"

Łyżkę "społem", którą kilka lat temu zabrałem przez przypadek z bazy w wąwozie Homole


Trzeba założyć wątek "jak organizujecie sobie sprzęt" ;)

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Sztućce
« 21 Gru 2010, 16:56 »
No dobra, nie męczcie mnie tak! Wszystko wam wyśpiewam! Ktoś zabrał mi moją łyżkę, dlatego wziąłem bazową ;(


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline kaarool

  • Wiadomości: 322
  • Miasto: Szczecin/Poznań
  • Na forum od: 17.05.2010
Sztućce
« 21 Gru 2010, 17:10 »
Ja podkosiłem mamie z domu na dwie wyprawy i zawsze coś zgubiłem. Za co chciała mnie zabić:P Waga sztućców chyba nie jest ważna co? wydaje mi się, aby były mocne i co do noża się tyczy dosyć ostre. Nie wiem czy super fajną sprawą jest mieć związane sztućce w "kupę". A jak ma raz potrzeba użyć i widelca i noża:)?

A polecacie jakiś ostry nożyk do krojenia chleba? Zawsze jak jadę ze znajomymi to ktoś upapra nóż w nutelli. Fajnie jakby był składany ale nie dający się mocno ubrudzić w zgięciach. Nie wiem czy mnie zrozumieliście. Wydaje mi się, że chyba takiego nie znajdę. Musze zmienić znajomych:P:P

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15533
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Sztućce
« 21 Gru 2010, 17:12 »
Motylek prosty i łatwy w czyszczeniu ;)


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum