Autor Wątek: Dezynfekcja wody  (Przeczytany 131851 razy)

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4821
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Dezynfekcja wody
« 28 Gru 2010, 20:22 »
no tom w czepku urodzony że przez 8 tygodni się nie posr**em :lol:

;)

edit: choć szczęście mi sprzyja. Ale na wrażliwość żołądka też nie narzekam - z kolegą jedliśmy na śniadanie mleko z płatkami, ale tylko on skończył jak przysłowiowy kotek :P

Offline Mężczyzna van

  • Wiadomości: 819
  • Miasto: Jaworzno
  • Na forum od: 27.12.2009
    • http://vanhelsing.bikestats.pl/
Dezynfekcja wody
« 28 Gru 2010, 22:12 »
Oj, to ja miałem gorsze problemy z żołądkiem, ale tylko przez swoją głupotę. Raz za Salonikami wypiłem pół litra wody z ogórków ( tak, wiozłem ogóry z Polski :D ) i przegryzłem to winogronem i jakimś mięsem. Po pół godziny odpoczynek na 3 godziny :D
A w Alpach wypiłem z litr mleka i zjadłem do tego wpół usmażony boczek, który dostaliśmy od austriackiej rodziny. I złapało mnie na podjeździe pod Hochtor.... :D A tam tylko dwa kibelki są :D Przy okazji w jednym znalazłem wlepkę z poparciem dla JKM :D

Offline Mężczyzna xArEs

  • Wiadomości: 211
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 15.02.2010
Dezynfekcja wody
« 29 Gru 2010, 10:28 »
tabletki do odkażania są także sprawdzonym rozwiazaniem ale tylko do biologicznych zanieczyszczeń - Warto je uzywać w czystch rzekach bez żadnych zawiesin czy mułu.
Jezeli woda jest mętna lub zanieczyszczona ciałami stałymi czy chemią to lepiej uzyć je do spółki z jakims meczhanicznym filtrem.
Ja uzywałem tabletki do odkażania wody jeszcze te pierwszej generacji (z chlorem) w połączeniu z filtrami od ekspresu do kawy, Woda z rzeczki przez papierowy filter i do tego tableta. Zero problemów żołądkowych. Jednak woda zalatywała chlorem.
Dzisiejsze filtry (te srebrowe) sa napewno najciekawszym rozwiazaniem  - ale ich cena jak narazie mnie skutecznie odstrasza. Robb zdaje się coś takiego  na wyprawie  uzywał - jakiś taki że z kałuży nawet pobierali wode.
pozdr
 
Krzych

Offline kowales

  • Wiadomości: 10
  • Miasto: Warszawa/Frombork
  • Na forum od: 25.04.2010
Dezynfekcja wody
« 18 Mar 2011, 01:15 »
Cześć,
temat sprzed dwóch miesięcy, ale mogę dorzucić swoje trzy grosze.
Na wyprawie w afryce miałem ze sobą filtr MSR Mini Works.
Dokładnie chodzi o coś takiego Link do strony producenta

Kupiłem go na ebayu za ułamek ceny katalogowej.

Używałem go intensywnie przez 3 tygodnie wyprawy, najczęściej filtrowaliśmy kranówę we wszelkiej maści "hotelach" i campingach. Zdarzało się jednak kilkakrotnie, że filtrowaliśmy wodę prosto z "żółtej" rzeki.

Nie mieliśmy żadnych problemów zdrowotnych, woda po filtrowaniu była nawet smaczniejsza niż kupowana lokalnie butelkowana. Jeśli chodzi o problemy, trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że filtr w miarę użytkowania zapycha się. Zależnie od wody jaką mieliśmy na wejściu, trzeba było go czyścić średnio co 3-4 dni. Czyszczenie polegało na wytarciu powierzchni wkładu ceramicznego i jego wygotowaniu.

Jeśli ktoś czuje taką potrzebę, może dokupić dodatkowy moduł filtra aktywnego z wkładką węglową.

Największą zaletą tego typu rozwiązania była szybkość działania, wystarczyło przepomować wodę i od razu mogliśmy ją pić.

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Dezynfekcja wody
« 19 Mar 2011, 19:37 »
dzięki za radę odnośnie czyszczenia. Oczywiście nie przeczytałem instrukcji i do głowy by mi nie przyszło żeby ten wkład wygotowywać.... :P
tu dokładnie opisane jakby ktoś był zainteresowany:
http://media.cascadedesigns.com/pdf/msr_miniworks_ex_manual_en.pdf
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline kowales

  • Wiadomości: 10
  • Miasto: Warszawa/Frombork
  • Na forum od: 25.04.2010
Dezynfekcja wody
« 19 Mar 2011, 21:21 »
Cytat: "Waxmund"
dzięki za radę odnośnie czyszczenia. Oczywiście nie przeczytałem instrukcji i do głowy by mi nie przyszło żeby ten wkład wygotowywać.... :P
tu dokładnie opisane jakby ktoś był zainteresowany:
http://media.cascadedesigns.com/pdf/msr_miniworks_ex_manual_en.pdf


Nie ma za co. Przy gotowaniu wkładu ceramicznego z filtra MSR Mini Works ważne jest żeby nie wrzucać go do wrzątku! Może wtedy pęknąć. Filtr wkładamy do zimnej wody i dopiero wtedy wstawiamy garnek na kuchenkę.

Offline Mężczyzna Neno

  • Wiadomości: 321
  • Miasto: Zambrów
  • Na forum od: 09.01.2011
Dezynfekcja wody
« 25 Mar 2011, 03:18 »
Cytat: "Symfonian"

Mam dostęp do produktów MSR około 50% taniej niż w Polsce, za nowego MSR Gravity płaciłem 160zł w styczniu robie zamówienie razem z kumplami, jeżeli jesteś zainteresowany daj znać ;)


Pewnie zamówienie już zrobione ale jak byście robili kolejne to daj mi znać, zastanowił bym się nad filtrem i kuchenką ;)

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Dezynfekcja wody
« 17 Lut 2018, 13:53 »
Odkopuję stary wątek, bo nowszego o filtrach nie znalazłem :)

Na ostatniej wyprawie używałem chińskiego filtra miniwell L610. Mało skompilowany wynalazek, filtr wstępny, wkład węglowy i mikrowłókna + pompka wytwarzająca podciśnienie. Ma tylko jedną wadę, skopany filtr wstępny. Zapycha się naprawdę ekspresowo, a im bardziej zapchany, tym ciężej idzie filtrowanie. Nawet woda, która wygląda na klarowną, zostawia masę syfu na filtrze (znaczy, że filtr działa....)
Przepchanie 10L przez filtr zajmuje ok 0,5h, więc szlag mnie trafiał, gdy musiałem go używać. Także chętnie kupiłbym coś co przepycha wodę szybciej, a filtr wstępny daje się czyścić.

Mamy tutaj jakiś praktyków? ;)

P.S. U wszystkich producentów, na reklamówkach jest filtrowanie prosto z rzeki. To głupie, bo pompka musi jeszcze pokonać grawitację. Znacznie szybciej idzie, jeśli nabierze się wody do garnka, a wylot będzie poniżej.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Dezynfekcja wody
« 8 Mar 2018, 20:15 »
poszedłem najmniejszą linią oporu. Chińczycy ulepszyli zestaw filtrów, zwłaszcza spieprzony filtr wstępny. Całość dalej pasuje do starej obudowy. Powinno być lepiej.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna rufiano

  • Wiadomości: 1977
  • Miasto:
  • Na forum od: 03.02.2014
Odp: Dezynfekcja wody
« 8 Mar 2018, 20:50 »
https://sawyer.com/products/mini-filter/

filtrowałem nim naprawdę syfiastą wodę z ”kałuży"
niedrogi, warty uwagi

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Dezynfekcja wody
« 8 Mar 2018, 21:02 »
Ja jestem raczej zwolennikiem innego sposobu użytkowania filtrów.
O, jest woda! To odfiltruję sobie z 5-10L na zapas. Z taką popierdółką to parę godzin zabawy...

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna rufiano

  • Wiadomości: 1977
  • Miasto:
  • Na forum od: 03.02.2014
Odp: Dezynfekcja wody
« 8 Mar 2018, 21:19 »
a próbowałeś że już wiesz?

akurat ja sobie nie wyobrażam żebym miał targać ze sobą 5-10 l
zresztą nie miałbym gdzie(no chyba że w opony by trochę weszło  :P )

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Odp: Dezynfekcja wody
« 8 Mar 2018, 21:59 »
Wygląda całkiem fajnie do awaryjnych sytuacji. Jak się wkręci to w butelkę, to można wyciskać przez niego wodę, czy trzeba wysysać? :)

Offline Mężczyzna rufiano

  • Wiadomości: 1977
  • Miasto:
  • Na forum od: 03.02.2014
Odp: Dezynfekcja wody
« 8 Mar 2018, 22:12 »
można wyciskać

napełnienie kubka 200g trwało kilkanaście s

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Dezynfekcja wody
« 8 Mar 2018, 22:25 »
a próbowałeś że już wiesz?
To jest kategoria sprzętu "na bardzo awaryjne sytuacje". Wiem jak szybko się zapycha, a tekst o filtrowaniu z kałuży to marketing. Cząstki stałe typu piach, glony itd powodują bardzo szybko, że stanie się to bezużyteczne. Już lepiej wstępnie przepuścić przez kawałek tkaniny lub filtr od kawy.

Nie jeżdżę ultralight, żeby przejmować się ilością zabieranej wody. Przynajmniej rzadko mi się zdarza, że jadę o suchym pysku.

My home is where my bike is.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum