Autor Wątek: Spodnie na zimę  (Przeczytany 28577 razy)

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: Spodnie na zimę
« 1 Gru 2014, 09:04 »
Są to bardzo popularne spodnie ze względu na atrakcyjna cenę, model Tornado.
Kilkoro moich znajomych posiada takie spodnie, nie narzekają.  Sprawdź na www.mikesport.pl może coś ciekawego znajdziesz.
« Ostatnia zmiana: 1 Gru 2014, 09:10 Mariusz »
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Barteusz

  • Wiadomości: 270
  • Miasto: By-ca Kł./Wrocław
  • Na forum od: 27.01.2010
Odp: Spodnie na zimę
« 3 Gru 2014, 19:44 »
Czyli dają radę na mrozie? Dzięki :).

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Odp: Spodnie na zimę
« 4 Gru 2014, 18:31 »
Ja mam dokładnie takie:
http://allegro.pl/spodnie-kolarskie-rowerowe-windstop-coolmax-xl-i4810766410.html

Przy -5 (ostatnio 4h spędziłem w tej temperaturze) jest mi w nich ciepło, przy większym mrozie nie sprawdzałem jeszcze.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Online Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2682
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Odp: Spodnie na zimę
« 4 Gru 2014, 22:13 »
Ja tam postawiłem na "cebulkowość" spodni, a nie jedne bardzo ciepłe. Mam dwie pary spodni uszytych na wymiar w Atak Sport (nie mogłem dostać spodni na swoją długość). Do tego nakolanniki softshellowe Rogelli. W zależności od temperatury zakładam:
- nakolanniki
- jedne spodnie
- jedne spodnie + nakolanniki
- jedne spodnie + nakolanniki + drugie spodnie (tak ostatnio przejeździłem 3 dni przy -3 do -5 C)
- jedne spodnie + drugie spodnie + nakolanniki (tak jeżdżę na szosie do -10 C, do kilku godzin)
Tylko pierwsze spodnie mają wkładkę.

Marek

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Spodnie na zimę
« 4 Gru 2014, 22:23 »
Ja mam dokładnie takie:
http://allegro.pl/spodnie-kolarskie-rowerowe-windstop-coolmax-xl-i4810766410.html

Przy -5 (ostatnio 4h spędziłem w tej temperaturze) jest mi w nich ciepło, przy większym mrozie nie sprawdzałem jeszcze.
Mam takie, kupiłem ze 2 lata temu. Szału nie ma, strasznie sztywne są. Dość ciepłe, to fakt. Spodenki na szelkach to porażka pod jednym względem, ciężko się odlać :)

Jednak lepszą koncepcją, z szerszym zakresem temperaturowym, lepszą pod względem wagi i pakowności są zwykłe luźne spodnie membranowe. Kupiłem takowe od gore (parę postów wyżej w tym temacie) i jestem niesamowicie zadowolony. Ciężko się jest w nich zapocić, a z dobrymi kalesonami pod spód można śmiało śmigać w zimowych warunkach. Jak jeszcze uda mi się je dorwać w dobrej cenie, to kupię drugie na zapas :P

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: Spodnie na zimę
« 4 Gru 2014, 22:49 »
Strasznie sztywne?  Mówimy o tych samych spodniach?
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Spodnie na zimę
« 4 Gru 2014, 23:13 »
tak, stanteks na szelkach. Swobody ruchów to w nich nie ma.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8786
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Spodnie na zimę
« 5 Gru 2014, 08:41 »
/.../ z szerszym zakresem temperaturowym, lepszą pod względem wagi i pakowności są zwykłe luźne spodnie membranowe. Kupiłem takowe od gore (parę postów wyżej w tym temacie) i jestem niesamowicie zadowolony. Ciężko się jest w nich zapocić, a z dobrymi kalesonami pod spód można śmiało śmigać w zimowych warunkach. /.../

J.w.: Wiatrostopy (gore) + legginsy/galife 150 merino - pełen zakres b-stockich zim w wysokim komforcie rowerowania (ciepło, lekko, luźno).

tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1829
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Odp: Spodnie na zimę
« 5 Gru 2014, 09:18 »
Na zimę używam spodni Newline. Jest to typowy model dla biegaczy (brak wkładki), bez szelek. Membrana znajduje się tylko z przodu. Minusem tego rozwiązania jest podwiewanie nóg tam gdzie nie ma membrany. Drugą niedogodnością jest lekki ucisk na rzepkę, co daje uczucie dyskomfortu w kolanie. Podejrzewam, że przy dłuższych trasach mogłoby to powodować ból kolan.
Dlatego lepszym rozwiązaniem dla mnie jest system taki jak stosuje m.in. globalbus. Zamierzam pójść w tym kierunku. Kiedyś ubierałem na wierzch spodnie ortalionowe, a pod spód kalesony z merino. Teraz zainwestuję w dobre spodnie z membraną o luźniejszym kroju.
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: Spodnie na zimę
« 5 Gru 2014, 10:21 »
A jak  rozwiązujecie problem podwiewania dołem w luźnych spodniach?  Nigdy nie jeździłem zimą w luźnych spodniach.
Kupując obcisłe spodnie na rower  z membraną z przodu, trzeba brać pod uwagę, że materiał z przodu niewiele się naciąga. Dlatego trzeba dobrze dopasować aby nic nie uciskało, nie powodowało dyskomfortu. Najlepiej jak spodnie są szyte z wielu paneli, a nie tak jak legginsy gdzie dopasowanie następuje dzięki elastyczności materiału.
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3447
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Odp: Spodnie na zimę
« 5 Gru 2014, 10:39 »
Niektóre spodnie mają ściągacz u dołu. Można też założyć opaskę odblaskową na kostkę, ale czasami spodnie nie są na tyle luźne, żeby podwiewało.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8786
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Spodnie na zimę
« 5 Gru 2014, 11:18 »
A jak  rozwiązujecie problem podwiewania dołem w luźnych spodniach?  Nigdy nie jeździłem zimą w luźnych spodniach.
/.../

Nie podwiewa (w przypadku wcześniej stosowanych ocieplanych spodni bez regulacji obwodu nogawek w tym kontekście jeździłem w podkolankach) - od trochę poniżej kolana, po stronach zewnętrznych, na długości jest jakby zakładka z dwoma paskami do boku - przypinając je do kilku podłużnych rzepów umiejscowionych poziomo/ukośnie, regulujesz obwód nogawek (nawet do zupełnego opięcia nóg). Po wewnętrznej stronie nogawek wszyte są duże wszywki dość twardego, specjalnego materiału, dzięki czemu nogawki się nie 'plotą', w łańcuch nogawka się nie wkręca, za nic nie chycą. Z wszywek również łatwo usunąć zanieczyszczenia spowodowane zabrudzeniem szmarem z łańcucha/błotem. Długie, zamkami za-/rozpinane wycięcia, usytuowane po bokach ud, pozawalają wentylować nogi w razie potrzeby. Nogawki powyżej kolan są odpinane na zamki - w funkcji nieprzewiewnych spodenek te często używam we wczesne, chłodne poranki, nakładając je na biby.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7334
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Spodnie na zimę
« 5 Gru 2014, 11:49 »
A jak  rozwiązujecie problem podwiewania dołem w luźnych spodniach?  Nigdy nie jeździłem zimą w luźnych spodniach.
Moje Gore mają ściągacz u dołu i w połowie łydki.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna sombra

  • Lubię ciszę... więc kręcę głównie nocą.
  • Wiadomości: 363
  • Miasto: Skierniewice
  • Na forum od: 04.11.2016
    • blog
Odp: Spodnie na zimę
« 28 Lut 2018, 13:05 »
Ja jeżdżę już trzeci sezon w zimowych spodniach krossa do tego zakładam letnie spodenki nn i jest spoko. Najniższa odnotowana temp. - 16,6 stp C (nocą) i nie odczułem dyskomfortu termicznego.

Offline Mężczyzna skrzysie.k

  • Kapituła MP-P 2019
  • Absent.With.Out.Leave
  • Wiadomości: 2676
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 29.01.2016
    • Szlaki i Drogi
Odp: Spodnie na zimę
« 28 Lut 2018, 13:20 »
Ja tej zimy objeżdżam zimowe spodnie z Deca (model 900). Tkanina super roubaix, więc standard jak chodzi o zimowe gacie kolarskie. Są bardzo dobrze uszyte, elastyczne, bardzo dobrze leżą (179 cm, rozm. L), wkładka jest na swoim miejscu i się sprawdza. Napis b-twin na lewym udzie, odblaski na łydkach. No i przede wszystkim: są ciepłe. Przy -3 do -5C i wietrze jeździłem w pełnym komforcie termicznym przez 5-6 godzin. Przy temperaturze powyżej +5C mogą być już za ciepłe.
« Ostatnia zmiana: 28 Lut 2018, 13:57 skrzysie.k »

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum