[sylwester] na rowerowo??a pewnie!

[martwawiewiórka]

Z wywiewaniem roweru to jest tak, że sile wiatru trzeba przeliczyć na współczynnik przyczepności podniesiony z logarytmu kadencji:P

Hm...no - zamiast cokolwiek przeliczać, ja sie tak mocno ze strachu trzymałam kiery w ten dzień, gdy wywiewało rowery, że mnie po prostu przesunęło z całym rowerem po lodzie o spory kawałek (1 styczeń przeszedł mi na szczęście akurat zupełnie bezglebowo)

[Księgowy]

ja po próbie przejechania przez brzeg zaśnieżonej skarpy przewracam się na bok a puchowa kurtka okazuje się na tyle śliska że na brzuchu jadę w dół zbocza... całkiem przypadkiem odkrywam nowe zastosowanie zimówki:)

na zdjęciach wyżej z galerii mojej:D było szybko, ślisko i nieziemsko:)


PS. Morze naprawdę tak zamarzło tej zimy??

[martwawiewiórka]

...nie, coś Ty...dorobiłam ten lód w photoshopie  :mrgreen: :mrgreen:

[Księgowy]

u mnie w Paincie jest tylko wypełnij kolorem - może te nowe wersje mają wypełnij Lodem;D  

[Waxmund]

No to ode mnie poszli wszyscy goście, poza Waxmundem.

Wax tak blisko a ja nic nie wiem?! słabo...
Nie  czytałem całego wątku, nie wiem , nie znam się, cokolwiek.. ale zróbta mi to jeszcze raz tooooo.....

nie powtórzy się więcej taka sytuacja.... w przyszłym roku zrobimy forumowego sylwestra i po problemie

[Daniel]

Wax, u Ciebie w piwnicy?  

[Robert]

Daniel, Waxmund to się w końcu obudził?

[Daniel]

Obudził się, pojechał w niedzielę, ale od tego czasu nie daje znaku życia ;p

[Waxmund]

Wax, u Ciebie w piwnicy?  

czemu nie   jeśli tylko będą chętni to zapraszam  

Daniel, Waxmund to się w końcu obudził?

czemu miałby się nie obudzić ?
co prawda w Łodzi chciano wysadzić mi samochód, ale jakoś jednak udało mi się przeżyć....



http://www.facebook.com/profile.php?id=1146706977#!/photo.php?fbid=175422745831322&set=a.175422465831350.37217.100000907932633

[Borafu]

co prawda w Łodzi chciano wysadzić mi samochód, ale jakoś jednak udało mi się przeżyć....  

Chcieli Ci grzeczniej powiedzieć to co dosadnie wyjaśniono tutaj