EUROPA SZLAKIEM STOLIC...ETAP 2 ( www.euro-bike.org )

[Borafu]

Chłopaki zrobili świetną wyprawę i zamierzają kontynuować.
Niczego nie winni. A nawet jeśli to nie jest Wasz sprawa. Zrobili co zrobili.
Tutaj pochwalili się aby dzielić się swoją pasją. Interesu i kasy z tego nie mają, że tutaj to napisali.
(...)
Jeśli się Wam coś nie podoba to nie kontynuujcie wątku i tyle bo tylko obrażacie.
(...)
Jak rozumiem to forum jest o wyprawach a nie o dociekaniu czy wszystko jest dobrze? 

Pojechali, są zadowoleni, nikt nie twierdzi, że wyprawa była nieudana.

To forum jest nie tylko o wyprawach, a już na pewno to nie jest forum pochwał na temat wypraw i, mam nadzieję, takim się nie stanie.


Podejście "skoro mi się nie podoba to się nie odzywam" prowadzi do dyskusji na poziomie plenum KC. Ja takie forum mam w... tym co Pan wiesz, a ja rozumiem 


No i dlaczego pisząc że coś się komuś nie podoba obrażamy go? Nie rozumiem.

[Freud]

No nie achy achy, pewnie, że nie. Tylko jak tak czytam to powiem Wam szczerze, że ja sam czuję się źle czytając te słowa krytyki.
Pojechali, zareklamowali, przeżyli. Niejeden nie pojechałby w ogóle.
Może jak zapytamy to jeszcze coś opowiedzą ciekawego.


Mnie nie spodobała się nie tyle krytyka co przedwczesne i nadmiarowe wyciąganie wniosków

nad wymiar. Nie znamy okoliczności itp. a tu już całe okoliczności zostały wysnute z rękawa.
Później Piotr napisał, że do nagrody się nie pchali. Wiadomo jakie są media. A nawet jak się pchali to fajnie. Są rozpoznawalni - ich ciężar odpowiedzialności.

To że nie zakończyli spowodowało całą serię domysłów, które zbudowały jak dla mnie dość niezdrową atmosferę. A niech przejechali nawet 200km - przynajmniej będą przykładem fikcyjnym dla tych przy telewizorach

EDIT:
A - nikogo nie bronię. To moje wewnętrzne przemyślenia po przeczytaniu tego tematu. I tak Was uwielbiam.

[Borafu]

Mnie nie spodobała się nie tyle krytyka co przedwczesne i nadmiarowe wyciąganie wniosków

No coż, ja myślę że gdyby autor się odezwał, to by nie było przedwczesnych wniosków, a skoro potraktował forum jak słup ogłoszeniowy to takie wnioski były częściowo uzasadnione.

[Freud]

To forum nie jest słupem ogłoszeniowym.

Nie chcę się kłócić. Mam po prostu inne zdanie. Jak ktoś chce, to niech chwali się w niebiosy, że przejechał. Co za różnica czy ktoś jechał ze sponsorami na plecach czy na własny rachunek. Ja uwielbiam czytać o wyprawach nawet tych komercyjnych. Nie razi mnie to, że się pochwalili i nie wciskają mi tu banerów, czy też pseudo reklamy.
Nawet nie wiem jakie logotypy mieli na koszulkach czy czapkach chociaż widziałem, że były pstrokate jak tylko można było.


Gdybym widział tu ostre reklamy to po prostu przestałbym czytać.

Jeśli kolesia nie interesuje udział w jego społeczności (a jak widać po częstotliwości postów nie bardzo) - to niech tu nie pisze. Bo to co zrobił to instrumentalne potraktowanie tego miejsca - wrzucić ogłoszenie i do widzenia.

No właśnie ja z chęcią przejrzałem sobie info o wyparwie i nie oczekuję, że będzie ze mną dyskutował. Jeśli razi Was, że jednak jest to komercyjne działanie to może dobrze byłoby stworzyć dział: "Komercyjnie" i wszyscy będą szczęśliwi. Sam opis i wyprawa mało jak dla mnie ma komercji poza logotypami z uwagi na to, że nawet nie jestem w stanie podać 1 sponsora.

No nie achy achy, pewnie, że nie. Tylko jak tak czytam to powiem Wam szczerze, że ja sam czuję się źle czytając te słowa krytyki.

No i Twoja sprawa, Twoje święte prawo - tylko nie rozumiem, dlaczego wymagasz od innych żeby się czuli tak samo?

Nie oczekuję. Tak jak Wy nie lubicie chwalenia się, komercji i reklamy tak ja nie lubię
zawieszania się nad kimś i snutej krytyki. Tak jak Wy wyrażacie swoje zdanie o tym na forum, tak ja wyrażam o czym innym na forum. To dla mnie kwestia zdania i spojrzenia pozytywnego na sprawę.

[/size]

Pojechali, zareklamowali, przeżyli. Niejeden nie pojechałby w ogóle.
Może jak zapytamy to jeszcze coś opowiedzą ciekawego.

Chyba zauważyłeś, że ludzie pytali od razu po wysłaniu tego ogłoszenia, ale jego autor był łaskaw odezwać się po 8 miesiącach, kto wie jak długo poczekamy więc na kolejną odpowiedź

[/size]

Hehe. Pewnie długo. Mimo to dali ślad o sobie. Dla mnie nic w tym złego

[/size]

Później Piotr napisał, że do nagrody się nie pchali. Wiadomo jakie są media. A nawet jak się pchali to fajnie. 

Nie bądź dzieckiem. Sama się ich wyprawa zgłosiła do nagrody? Wierzysz w takie bajki?

Nie wierzę w nic. Czytam i gdybam. Tak samo jak Wy sobie gdybacie.
Świadczy o tym szczególnie moje zdanie: "A nawet jak się pchali".
Biorę pod uwagę to, że różnie mogło być. Chcę tylko powiedzieć, że nie ma to znaczenia.

[/size]

Są rozpoznawalni - ich ciężar odpowiedzialności.

Co Ty za opowieści snujesz kolego. Gdzie są rozpoznawalni? Przez kogo? Po prostu zgłosili ta stronę do nagrody, rozmieścili ogłoszenia na wszystkich możliwych forach rowerowych (jak na tym) - i to cała "rozpoznawalność"

Jakaś jednak jest. Skoro się rozgłaszają to biorą na siebie takich ciężar odpowiedzialności.




Wiedziałem, że swoim zdaniem wywołam sporo sprzeciwu i szczerze zastanawiałem się czy w ogóle zaczynać.
Zacząłem i odpowiedzialnie zakończę: to kwestia poglądów a takie są tematem rzeką.
Internet daje mi tą możliwość, że decyduję co chcę czytać a czego nie.
Wszędzie trzeba mieć umiar
Chciałbym zrozumieć: czyli przeszkadza Wam komercja, brak zainteresowania rozmową i przedmiotowe potraktowanie forum. Przeszkadza Wam, że goście pojechali i nie skończyli pomimo, że chwalą się że przejechali całość tak.


Jeśli dobrze rozumiem, to i tak nie ma czego przeżywać
Nikogo nie skrzywdzili a więc wszystko w porządku.



[/size]

[usulovski]

No właśnie ja z chęcią przejrzałem sobie info o wyparwie i nie oczekuję, że będzie ze mną dyskutował. Jeśli razi Was, że jednak jest to komercyjne działanie to może dobrze byłoby stworzyć dział: "Komercyjnie" i wszyscy będą szczęśliwi.

Kolega zarejestrował się niedawno, więc ma prawo nie wiedzieć, że taki dział na naszym forum już istnieje

[Waxmund]

Nie bądź dzieckiem. Sama się ich wyprawa zgłosiła do nagrody? Wierzysz w takie bajki?

tu się akurat Wilku mylisz, bo jest to możliwe... w przypadku mojej wyprawy tak było. fragment korespondencji:

witam serdecznie,
czy mogłabym prosić o udostępnienie kilku zdjęć z wyprawy przez pustynię Gobi do publikacji w magazynie Traveler? Chodzi mi o zdjęcia przedstawiające Pana i Pana Karola z rowerami.
Pliki powinny mieć rozdzielczość min. 300dpi.

Przepraszam, że od razu nie napisałam o co chodzi. Zdjęć potrzebuję do nominacji do nagrody Travelera w kategorii Podróż Roku.

pozdrawiam
A.

oczywiście nigdzie wcześniej się nie zgłaszałem z wyprawą.

btw, chyba pierwszy raz widzę, żeby Wilk komuś odpuścił w dyskusji na forum

[Freud]

Jestem zwolennikiem jasnego wyrażania się i stąd może dość długie wywody moje.
Zwrócę na to uwagę

[hindiana]

Szkoda Twojej energii, Freud, na obronę tej wyprawy - doszłej czy niedoszłej. Jeśli wokół czegoś kręci się nieprzyjemny zapach to niestety zazwyczaj nie wszystko hula jak należy. Poza tym, zachowujesz się trochę jak ktoś, kto dopiero przyjechał do nowego miasta i nie wie jakie tam panują zwyczaje. Na tym forum nikt nie będzie się razem z Tobą zastanawiał jak takie wyprawy odbierają ludzie siedzący przed telewizorami i czy jest to dla nich dobry przykład. Chyba nikt nie ma zamiaru nikogo pedagogizować, po prostu każdy kręci swoje kilometry i nie rozmawia się o oczywistościach.

[Freud]

Nie bronię wyprawy. Wyrażałem się w zupełniej innym znaczeniu.
Faktycznie nie ma to sensu

[Piotrek81]

Szczerze to żałosne jest to co piszą Panowie Wilk i jemu podobni.

Po pierwsze:

Nie mamy powodu, żeby komukolwiek się tłumaczyć czy wyprawa była komercyjna czy nie.

Po drugie:

Możemy traktować ta forum jako słup ogłoszeniowy, bo właśnie działy w stylu: Szukam partnera/partnerki właśnie temu służą i nikt nie będzie nam mówił kiedy i z jaką częstotliwością mamy odwiedzać forum naszej społeczności. Nie mam czasu na to, bo sami mamy masę spraw na głowie.

Po trzecie:

Do nagród się nie pchaliśmy, sam National nas zgłosił a o samym fakcie dowiedzieliśmy się właśnie z tego wątku

Po czwarte:

Panowie co tam mocno się wypowiadają na forum krytycznie w stosunku do nas: zapraszam na rozmowę na żywo, zobaczymy jacy będziecie mocni jak przedstawimy Wam jak się sprawy miały w rzeczywistości. Wasze argumenty i zarzuty będą takie mocne, bo widać kieruje Wami zwykła polska zawiść...komuś udało się pozyskać sponsorów a Wam nie lub inne powody decydujące o Waszym dużym zakompleksieniu. To co macie ochotę czy Wasza odwaga kończy się na na forum?

Po piąte: jednym z powodów wcześniejszego powrotu był też wcześniejszy początek pracy kolegi-przyczyna niezależna od nas.

[miki150]

Zapraszamy na najbliższą wyprawke! Wątek w dziale "wycieczki" 


Chociaż obawiam się, że najpewniej się nie spotkamy, prędzej będzie BAN 

[tomzoo]

Dobra, nie zważaj na krytyczne głosy, napisz lepiej, kiedy w tym 2012 roku się wybieracie w drugi etap, ostatecznie skąd dokąd i ile to ma trwać. Takie jest założenie tego działu - jak jest update to konkretny powinien być.
Interesuje mnie też, czy poszukujecie tylko tej trzeciej osoby, czy liczba miejsc jest dowolna.
No i jeszcze jedno pytanie - czy ta trzecia osoba też będzie miała zagwarantowany sprzęt/osprzęt, jakim wy dysponujecie, czy będzie musiała jechać na tym (i w tym) czym sama dysponuje?
Może to oprócz gwarancji smaku przygody i medialnej sławy będzie czynnikiem przechylającym szalę???
Tylko chyba dla mało kogo na tym forum...

[ciman]

Nie mamy powodu, żeby komukolwiek się tłumaczyć

Możemy traktować ta forum jako słup ogłoszeniowy

Z takim podejściem plus powyższe nie ma co się dziwić, że zostałeś potraktowany tak a nie inaczej...

[Piotrek81]

Tomzoo:

Data startowa jest do dogadania, chcemy jechać od Wrocławia do Cabo da Roca(Portugalia).
Co do czasu, to w zależności od ostatecznej trasy ok.35-40 dni. Generalnie szukamy trzeciej osoby, ale to też można dogadać. Co do sprzętu, to osoba będzie jechać na swoim sprzęcie.
Jeśli jesteś poważnie zainteresowany, to zapraszam do kontaktu mailowego.

piotrekj81@gmail.com

[tomzoo]

Łee... bez sponsoringu? Tyle dygać to mi się nie chce.