Autor Wątek: EUROPA SZLAKIEM STOLIC...ETAP 2 ( www.euro-bike.org )  (Przeczytany 6429 razy)

Offline Mężczyzna Pustelnik

  • Wiadomości: 1507
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 13.03.2010
bo widać kieruje Wami zwykła polska zawiść
Ty też strzeliłeś focha typowo po polsku  :)
Ach, każdy rowerzysta zwykł, o grację dbać i styl. I aby linię mieć i szyk, przemierza setki gmin.
Rozkoszny życia jego tryb i piękny szprychy błysk. A kiedy wita długi zjazd, rozjaśnia mu się pysk.


Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
Mnie tam rybka, ani mnie grzeje ani mnie ziębi ta cała wyprawa. Być może dlatego, że zupełnie i całkowicie nie w moim stylu. Generalnie unikam wielkich miast na swoich wyjazdach. Ale wracając do rzeczy to odebrałem ten "comback" na forum jak wrzask rozkapryszonego dziecka, które podniosło larum bo ktoś nie zachwyca się doszłym (czy też niedoszłym) przedsięwzięciem. Forum służy do dyskusji, bierz przykład z Emesa. Jego pierwsze posty również nie spotkały się z entuzjazmem ale podjął dyskusję, posłuchał rad innych forumowiczów, no i co najważniejsze wprowadza swój zamysł w czyn.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
Jak tak to i moje trzy grosze.

@Piotrek, przywyknij. Czasem z tej przefajnej bajkowej
społeczności wychodzi właśnie jakieś takie coś. Takie coś...
dziwne i głupie - dla mnie niezrozumiałe.

Nie widzę powodów, żeby drwić z Was i po Was jeździć.
To Wasza wyprawa, Wasz czas, Wasz pomysł, więc
nie mam pojęcia, skąd się bierze tyle niechęci wobec Was.

Że słup ogłoszeniowy, że sponsorzy, że nie odezwaliście
się od stycznia... rety. Niestety, nie jesteście tacy sami
jak ta głośna większość tutaj, więc nie postrzega Was
się tu w pozytywnym świetle. Ot, rowerowa tolerancja.

Miejcie to w serdecznym poważaniu. Kiwajcie głową,
przytakujcie i róbcie swoje.

:]

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Offline Kobieta hindiana

  • Wiadomości: 4023
  • Miasto: Irlandzka wieś, królewskie hrabstwo
  • Na forum od: 04.09.2010
    • 87th Dublin Polish Scout Group, Scouting Ireland
szy, ja naprawdę nie wiem czy to był samobój czy odwaga cywilna :D
Mądrzy ludzie czasem się wygłupiają, głupi zawsze wymądrzają.
www.plscout.com

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Ja myślę w podobny sposób jak Szy. Żaden toto zamobój. Odwagi też nie trzeba, aby coś takiego powiedzieć. Bo niby czego tu się bać :) Żadne halo z tego co pisał Piotrek.
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Piotrek81

  • Wiadomości: 46
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 06.01.2011
"Tak więc Twoje oskarżenia o zawiść są zwykłą dzieciniadą; na takiej samej zasadzie można by powiedzieć, że Ty jesteś zawistny, bo zazdrościsz tym ludziom, których stać na wyjazdy za swoje pieniądze i którzy nie muszą chodzić po prośbie do sponsorów"

Tylko różnica jest taka, że to my zostaliśmy zaatakowani a nie atakowaliśmy. Widzisz tą subtelną różnicę? Mnie nie obchodzi w jaki sposób ktoś zorganizował wyprawę, czy jest ona komercyjna czy nie, nie krytykuje i nie oceniam, jeśli nie znam faktycznego biegu wypadków, bo uważam, że to niedorzeczne i można tym urazić drugiego człowieka lub grupę ludzi. Liczy się dla mnie "czysty fakt"-kto, co, gdzie a Ty kolego Wilku prezentujesz postawę małego kogucika. Wiesz co to jest postawa małego kogucika? Mały kogucik skacze, pieje, wali głową w mur ale tak naprawdę i tak nigdy nie poleci...co najwyżej może podskoczyć. Twoje zarzuty nie mają żadnej merytorycznej wartości.
Przykładem są zarzuty odnośnie nominacji do Travellerów, do których się nie pchaliśmy i nawet nie wiedzieliśmy, że jesteśmy nominowani (co też zostało potwierdzone przez jednego z użytkowników, że taka sytuacja jest możliwa w National Geographic).

Ja nie ma czego zazdrościć nikomu, bo nie oceniam- po co, jak i dlaczego. Przyjmuję, że ludzie stanowią mieszankę różnych podejść, opinii i mogą w różny sposób realizować swoje marzenia itd. Liczy się dla mnie co robią a nie jak to robią.
Więc dorośnij kolego Wilk i nie oceniaj wszystkich swoją miarą a jak chcesz przedyskutować to na żywo, to zapraszam po raz drugi, nie będziesz już wtedy taki pewny swoich racji. Na forum każdy może "szczekać" i obrażać innych, dopiero konfrontacja na żywo pokazuje kto jest Wilkiem a kto Wilczkiem (nie bierz do siebie).
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Po piąte: jednym z powodów wcześniejszego powrotu był też wcześniejszy początek pracy kolegi-przyczyna niezależna od nas.

Jak można pisać, że przyczyna była niezależna od Was - skoro pracować miał jeden z Was?
 ;D
Nie kolego - obowiązek pracy to był w PRL-u, a w tej sytuacji to był ŚWIADOMY WYBÓR jednego z Was, mógł pracować, mógł nie pracować; po prostu zdecydował że praca jest dla niego ważniejsza od wyprawy"

Z PRL-u to pochodzą Twoje poglądy i podejście do człowieka. Więc wytłumaczę i tą kwestię specjalnie dla Ciebie i innych niedowiarków. Kolega Seweryn jest strażakiem, pojechał na wyprawę po zakończonej Wyższej Szkole Pożarniczej i miały to być jego jedyne długie wakacje, ale okazało się, że zostały skrócone. Jeśli nie wróciłby zgodnie z terminem narzuconym przez przełożonych, to mógłby nawet pożegnać się ostatecznie z pracą strażaka.
To nie "działa" tak jak w każdej innej "firmie". Służby mundurowe działają wg.innych zasad.
Po 3 latach nauki to trochę niedorzeczne, nie uważasz???
Ty w takiej sytuacji kontynuowałbyś wyprawę jak wiedziałbyś, że 3 lata nauki możesz sobie wsadzić w tyłek i że nie zaczniesz wymarzonej pracy??? Powiedziałbyś przełożonemu w straży: Jadę dalej wyprawę. Poczekajcie na mnie jeszcze miesiąc?


Więc się zastanów w przyszłości jak zaczynasz kogoś oceniać nie mając wiedzy jak dana sytuacja w pełni wyglądała. Masz jeszcze jakieś pytania? Mogę Ci jeszcze jakoś pomóc?

Offline Mężczyzna Freud

  • Wiadomości: 2649
  • Miasto: Zielona Góra
  • Na forum od: 16.06.2011
Piotrek - moim zdaniem żadne wyjaśnienia nie są potrzebne.
Trzymam kciuki za kontynuację wyprawy ;)
"Życie jest jak jazda na rowerze, żeby utrzymać równowagę musisz poruszać się do przodu." - A. Einstein
"Wax, to tylko kwestia czasu kiedy "Podróże z dziećmi" stanie się twoim najważniejszym działem" - Cinek

Offline Piotrek81

  • Wiadomości: 46
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 06.01.2011
Do kolegi: Szy i Freud- cieszę się, że są tutaj jednak ludzie, którzy myślą wielopłaszczyznowo i biorą pod uwagę różne scenariusze.
 
 Do Pana Wilka i jemu podobnych myślących "liniowo": Zatrudniałem swego czasu w firmie ludzi z całego świata mówiących w różnych językach, różnego koloru skóry i wyznania i o różnych poglądach. Mieliśmy paru takich, którzy "akceptowali" tylko kolor biały, jeśli chodzi o kolor skóry, nie dostrzegali innych kolorów( to się nazywa "bialonizm";) Ich poglądy zostały wręcz momentalnie "zgładzone", choroba wyleczona i to samo stało by się z Twoimi podczas konfrontacji na żywo.
 
 Myślę, że przydałby Ci się pobyt w takiej społeczności, nauczyłbym Cię patrzenia na świat poprzez pryzmat wielopłaszczyznowości i tego, że najpierw należy bardzo wnikliwie poznać sytuację a dopiero potem formułować wnioski. Życzę Ci wszystkiego dobrego, bo dalej jesteś w moich oczach człowiekiem i na pewno wartościowym pod wieloma względami. Cechuje Cię jedynie pewna niedojrzałość w kwestii oceniania sytuacji, ale to da się nadrobić i mam nadzieję, że się do tego przyczyniłem. Szczęścia życzę!
 

Offline Piotrek81

  • Wiadomości: 46
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 06.01.2011
Relacja w formie humorystycznej:

http://www.euro-bike.org/polecamy.htm

Zapraszam do lektury i wypowiadania się:)

Offline Piotrek81

  • Wiadomości: 46
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 06.01.2011
PS. Powiedział ten, który tą wojenkę zaczął :lol:

Nie robi się nudne, tylko jakichkolwiek argumentów zabrakło, ale cieszę się, że w końcu spokorniałeś.

Parafrazując powiedzenie...nie taki Wilk straszny jak go malują :wink:

Miłej lektury wszystkim:)

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Piotrek, jesteś z Jeleniej Góry? Za tydzień pod Twoim nosem będzie wyprawka ok 25 osób z forum. Jest okazja, żeby wszystko omówić przy piwku! Zapraszamy!


http://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=4599.0

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Ty kolego Wilku prezentujesz postawę małego kogucika. Wiesz co to jest postawa małego kogucika? Mały kogucik skacze, pieje, wali głową w mur ale tak naprawdę i tak nigdy nie poleci...co najwyżej może podskoczyć. Twoje zarzuty nie mają żadnej merytorycznej wartości.

małym kogucikiem to jesteś tutaj Ty kolego. Wilka wyraża własna zdanie i ma do tego prawo, a Ty się oburzasz jak byś był spokrewniony z Gienieczkiem.... :wink: Spójrz na wyprawy Wilka, jestem pewien, że nie robi tego z zawiści acz ciekawości (ubranej w dość nieprzyjemny może dla Ciebie sposób) wyjaśnienia wszystkich spraw.
Zastanów się komu potrzeba trochę pokory.

Więc dorośnij kolego Wilk i nie oceniaj wszystkich swoją miarą a jak chcesz przedyskutować to na żywo, to zapraszam po raz drugi, nie będziesz już wtedy taki pewny swoich racji. Na forum każdy może "szczekać" i obrażać innych, dopiero konfrontacja na żywo pokazuje kto jest Wilkiem a kto Wilczkiem (nie bierz do siebie).

nie wiem o co chodzi Ci z tym udowadnianiem swoich racji na żywo. Albo wytykasz ludziom dwulicowość, albo na żywo chcesz udowodnić swoje rację pięścią...? ani jednego dni drugiego nie rozumiem. Wątpię żeby komukolwiek chciało się jechać do Jeleniej Góry tylko po to żeby wyjaśnić sprawę Twojej wyprawy, która na tle innych wypraw naszych forumowiczów się specjalnie nie wyróżnia.
Ew może Ci się nie chce dyskutować o tym wszystkim na forum, ale swoimi kolejnymi i długimi postami przeczysz temu...

Wrzuciłeś post na forum, były jakiejś niejasności (NG trochę poszalało z nominacją za całość wyprawy, która się jeszcze nie odbyła), zaczęła się dyskusja. Nie odzywałeś się kilka miesięcy, a teraz oczekujesz samych ochów i achów.

Gwoli wyjaśnienia. Wyprawa mnie ni ziębi ni grzeje. Jestem pewien że było super (co widać zresztą po relacji. choć osobiście preferuję relację dzień po dniu, ale co kto lubi...) i życzę kolejnych równie udanych.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna furman

  • Wiadomości: 2257
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 02.09.2010
    • http://www.szybkitowar.pl
No nie wiem czy to dobry pomysł z tym spotkaniem. A już na miejscu Wilka to za nic w świecie bym się nie zdecydował na konfrontację  :lol:  te zaproszenia do spotkania się w realu brzmią jak niezbyt zawoalowane groźby  :o

W kwestii relacji. Proponuję zmienić tekst....14 krai....na 14 krajów. I broń Boże nie czepiam się :) każdemu się może trafić.
Rowery i kobiety to moje podniety
Podjazdy i dziewczyny to moje dyscypliny

Offline miki150

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6706
  • Miasto: Jeteborno
  • Na forum od: 05.07.2010
Poza początkowym bykiem relację się bardzo fajnie czyta. Lista sponsorów na końcu przyprawiłą mnie o wytrzeszcz oczu ;)

Offline Mężczyzna szy

  • Wiadomości: 3146
  • Miasto: Gdańsk
  • Na forum od: 29.04.2009
szy, ja naprawdę nie wiem czy to był samobój czy odwaga cywilna :D

Mój czy Piotrka?  ;D

Szy.

Najlepsze szlaki rowerowe w Polsce, w Niemczech i w Europie

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum